Skocz do zawartości

B24

Użytkownik
  • Postów

    39
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez B24

  1. Jest bardzo różnie, zależy od szkoły. Coraz częściej trafia się oferta, że dobierają współpartnera. Pójdź na bezpłatną lekcję próbną i zobacz, czy Ci pasuje to. Taniec też może być sportem, albo relaksem, zależy od Ciebie, czego szukasz w tym temacie. Jeśli ktoś jest z Warszawy, to mogę coś doradzić bardziej szczegółowo. Oczywiście w prywatnej wiadomości.
  2. Moim zdaniem kobietom podoba się bycie prowadzoną przez mężczyzn, że ktoś coś za nie zrobi, zdecyduje, pokieruje, a ona to akceptuje i poddaje się, dlatego lubią taniec z obeznanym w temacie człowiekiem. Bardzo możliwe, że jeśli czegoś nie potrafi się, to się tego nie lubi. Ale też możliwe, że Twoja podświadomość tego nie potrzebuje do szczęścia w tym etapie życia. Znam kobietę, która twierdzi, że nie lubi kręcenia tyłkiem u tancerzy... Jednak mam przypuszczenia, że tylko tak mówi na szerszym forum osób.
  3. Taniec, to emocje, które dziewczyny kochają. Mężczyźni też kochają emocje, na przykład mecze i inne. W tańcu dziewczyny bardzo lubią obroty, lubią być obracane, ciekawi mnie z jakiego powodu? Ktoś wie, albo co czujecie powiedzcie?
  4. Moje przypuszczenia są takie, że mógł robić jakieś podnoszenia, czy opuszczenia itp. To ładnie wygląda i jest przyjemne dla otańczonych, a dla mniej może wiązać się z strachem i brakiem zaufania. Ciekawostka, że gdy szedłem z moją taneczną znajomą do klubu, to chciała tańczyć, jednak, gdy robiłem fajniejsze figury, to nie chciała i mówiła, żeby nie wygłupiać się i to nie jest turniej tańca. Nie potrafiła, bo nie znała * - - - * Inna konkluzja... Są czasem osoby, to wynika z moich obserwacji ludzi, którzy obdarzają innych zaufaniem od pierwszego wejrzenia, albo nie. Później można to w tańcu zweryfikować in minus albo in plus, jednak na ogół te pierwsze złe wrażenie trudno naprawić. Tańczę towarzyski, dyskotekowe, rzadziej inne.
  5. Z uslyszanej opowieści, to wynika, że był w jakimś klubie, gdzie dziewczyny nie potrafiły tańczyć tego, co on, czyli tańca dyskotekowego. Może te figury były dla nich za trudne. Ale co, jak co przecież taki ktoś jak jest instruktorem, to poradzi sobie z każdą osobą i można zaufać. Odnoszę wrażenie, że miały jakieś kompleksy. A z tym i ja się spotkałem, że dziewczyny niektóre, ale z puli tych nieumiejących tańczyć w parze na dyskotece, mają problemy z samą sobą.
  6. Czasem dziewczyny odstępują, jak czują, że mają do czynienia z dużo lepszym partnerem i wymyślą inny powód. Chyba to jakiś problem w nich siedzi. Chciałbym wiedzieć coś więcej na ten temat, bo według mnie jest to dziwne. I podawanie zmyślonych powodów też jest nieuczciwe i jest złym nawykiem. Mój znajomy też by to potwierdził, bo tańczył i miał tego typu akcje, a posiadał klasę S.
  7. Co naprawdę czujesz, kiedy dowiadujesz się, że osoba z którą bardzo dobrze Ci się tańczy mówi, że jest po kursach?
  8. Hejka dziewczyny i chłopaki, a jest ktoś z Warszawy z tańczących?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.