Skocz do zawartości

Złotousty

Użytkownik
  • Postów

    29
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez Złotousty

  1. No tak, masz rację, nie mogę jej dać żadnego pola do zbędnej dyskusji. "Hej Agata, Niedziela o 18:00 w galerii coś mam dla Ciebie", myślę żeby wtrącić nutkę tajemniczości tak aby rozmyślała co dla niej mam. Swoją drogą myślicie że dobrym miejscem jest taki horror house? Ogólnie był poruszony temat kina i horrorów, także zbytnio nie przepada ale w takiej sytuacji by się za mną kryła i czuła we mnie oazę bezpieczeństwa. Kino moim zdaniem jest takie przewidywalne, takie oklepane, dobrze myślę? A Wy jak byście się zachowali w tej kwestii? Dodam że nie chcę wyjść na natarczywego typa.
  2. Panowie, już odpisuję, oczywiście zapomniałem i pewnych istotnych szczegółach w tym temacie. Ona ma 29 lat, mój wiek to 23 lata aczkolwiek powiedziałem jej że mam 25 lat, wykorzystuję to że wyglądam na więcej, nie wiem czy to dobre? Wiadomo jęsli oczekuję od kobiety poważnego związku wtedy sprawy wyglądają trochę inaczej, nei koloryzuję w takich aspektach. Od tej kobiety na pewno nie oczekuję nie wiadomo jakiego związku ani małżeństwa, chciałbym miło spędzać czas tak na luzie bez większych zobowiązań, jest to atrakcyjna kobieta, według mojej oceny takie solidne 7/10. Pisaliśmy dosłownie kilka dni, nie za długo, tak na luzie, mieliśmy zaplanowane spotkanie na weekend a że wyskoczyły jej inne plany to sama zaproponowała wcześniejsze spotkanie, oczywiście mi pasowało a więc się zdecydowałem na nie. Spotkaliśmy się w galerii, widziałem tę kobietę drugi raz (wcześniej chwilowo w lokalu, gdzie to ona wyskoczyła propozycją wymiany numerów), podczas witania chciałem okazać swoją pewność siebie a zrobiłem to poprzez podanie ręki i buziaka w policzek, nie było żadnej negatywnej reakcji, po chwili przeszliśmy do spokojniejszego miejsca aby porozmawiać, napić się czegoś itp. reszta była tak jak opisałem w pierwszym poście. Po zakończeniu spotkania odprowadziłem ją do komunikacji miejskiej, na zakończenie dałem buziaka w policzek, następnie nie odzywaliśmy się do siebie, dzisiaj koło 10:00 napisałem smsa, na odpowiedź nie musiałem długo czekać, krótka wymiana smsowa i poinformowałem że wieczorem zadzwonię, tak się stało. Wszystko ok, luźna rozmowa trwająca lekko ponad 15 minut, następnie zakończyliśmy ją. Wiem że sobotę ma zajętą, nie wiem do końca jak z niedzielą, mam taki plan aby dziś już się nie odzywać a zadzwonić jutro wieczorem z tekstem " Słuchaj w niedzielę pasuje Tobie godzina 18:00 czy 19:00 żebym mógł Cię zabrać w pewne miejsce?, Jak myślicie przejdzie coś takiego, aby postawić ją przed faktem dokonanym czy inaczej to rozegrać? Myślałem zabrać ją do domu strachu, coś w tym rodzaju. Czekam na wasze komentarze w tej kwestii.
  3. Dobry wieczór. Ostatnio w dość oryginalny sposób dostałem numer od pewnej kobiety na pewnej imprezie (była to jej inicjatywa - dlatego oryginalny sposób). Po paru smsach nagle zaproponowała spotkanie, a że miałem wolne to czemu by się nie spotkać pomyślałem. Spotkanie się odbyło, obydwoje znaleźliśmy się bez problemu, krótka rozmową i moja propozycja aby gdzieś usiąść i wypić jakaś kawę bądź inny napój, rozmowa przebiegała od samego początku bardzo przyzwoicie, praktycznie nie było ciszy i myślenia co by powiedzieć. Rozmawialiśmy ok. 1:30 - 2:00h, wiadomo śmieliśmy się itp, w międzyczasie piąte przez dziesiąte były poruszane tematy o ex, starałem za każdym razem jak najszybciej uciekać z tego tematu, tak się stawało. Ogólnie samo spotkanie oceniam na 5/6, nie zauważyłem syndromów nie zadowolenia, podczas rozmowy moim zdaniem popełniłem parę błędów, a mianowicie: - powiedziałem że jest jeszcze ładniejsza niż przy spotkaniu w barze, mówiąc jest ona wyższa liga ode mnie, coś w tym stylu dokładnie nie pamiętam, - mówiłem o moim pierwszym wrażeniu że są one mega pozytywne, oraz pod pytałem się czy jej wrażenie jest podobne do mojego, odpowiedziała z uśmiechem że tak. Jak myślicie czy te błędy (według mnie) są tolerowane? Po pewnym czasie z jej ust padło że już musi uciekać bo ma obowiązki itp, o których wspominała mi wcześniej i według wcześniejszych uzgodnień te spotkanie miało i tak trwać mniej, więc rozumiem. Jak myślicie co dalej? Odezwać się dziś? Czy przeczekać do jutra? Napisać że miłe spotkanie, trzeba koniecznie je powtórzyć? (Wspominałem o tym w rozmowie z nią). Samce, jak zachować aby nie popsuć? Dodam że, czułem iż jest zdecydowanie zainteresowana moją osobą, w międzyczasie coś padło na temat wstawania do pracy, powiedziałem żeby mnie obudziła jutro a więc się uśmiechnęła. Jak myślicie, błędy moje mnie dyskwalifikują? W sumie to moja pierwsza taka randka bądź spotkanie, zawsze jakoś wszystko inaczej przebiegało.
  4. Witam wszystkich samców przebywających w tym miejscu. Trafiłem tutaj całkiem przypadkiem, szukałem forum dla mężczyzn, po kilkudniowym przeglądaniu i czytaniu, zdecydowałem się założyć tu konto. A więc do dzieła, myślę że będziemy wymieniać się swoimi doświadczeniami z samicami i innymi pożytecznymi rzeczami. Pozdrawiam!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.