Myślałam ostatnio nad audycjami Marka i się zastanawiam ile procent dzieci jest tak na prawdę wychowywane przez mężczyznę, który nie jest ich biologicznym ojcem. Z tego co mówi Guru wiadomo nam o 30%. Weźmy się pod uwagę to, że w laboratoriach medycznych pracują głównie kobiety oraz to, że praktycznie każda z nich instynktownie broni matrixa (pacz na przykład porady dla mężczyzn na kobiecych forach), a więc raczej oczywiste jest to, że większość taki spraw jest przez nie ukrywana. Czy to możliwe, że tak na prawdę, powiedzmy 90% dzieci to takie podrzutki? Jeśli tak to, czy nie oznacza to, że prawie każda kobieta częściej uprawia seks z kochankami niż z parterem? Co o tym sądzicie?
Wiem, że jestem kobietą, ale jestem w tym kiepska, więc nie mówcie, że powinnam wiedzieć jeśli tak jest. Ja tylko wyciągam wnioski, na ile mi mój mały samiczy rozumek pozwala.