Skocz do zawartości

jaco0007

Użytkownik
  • Postów

    101
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Odpowiedzi opublikowane przez jaco0007

  1. 4 minuty temu, Stulejman Wspaniały napisał:

    @jaco0007 Na pewno stąd odejdziesz, a w jaki sposób, zależy od Ciebie. Możesz odejść jak Qbacki, a możesz uznać że przegiąłeś, nadużyłeś mojego zaufania, i rozumiesz że są jasne, męskie zasady. Prosiłem o pomoc, byłem chory, i od Qbackiego i lajkujących jego nienawistną wypowiedź, dostałem szyderstwa i kpiny. 

     

    A jakbyś szefa w pracy tak potraktował, to na co mógłbyś liczyć? Na pochwałę? A kolegę? No właśnie. Obrażasz albo przyłączasz się do obrażających, to ponosisz konsekwencje. Ja Cię przynajmniej nie obraziłem.

    Życzę w takim razie dużo zdrowia!!

     

     

     

  2. @Stulejman Wspaniały

    Śmiesznego w tym nic nie jest. Nie śmiałem się z tego "polaikowałem".

    Jest to straszna przestroga aby nie jeść śmieciowego jedzenia.. Po tym co stało się Tobie.

    W wielu audycjach opowiadałaś jakie masz problemy z IBS, gdybym był Tobą (ale nie jestem) nigdy nie odważył bym się jeść pączków i innych takiego niedobrego jedzenia jak słodkie bułki czy nawet majonez do jajek.

    Jadł bym jak najmniej przetworzonego jedzenia (im bardziej przetworzone tym bardziej śmieciowe, ale doskonale Sam o tym wiesz).

    -Tak aby moje problemy nie wracały unikał bym jedzenia takich śmieci jak pączki słodkie bułeczki itd. 

     

    Nie chcę być wujkiem dobrą radą,:

    -ale ryb z marketu tez bym nie tknął, przecież nie raz było że przeklejają datę ważności. A zatrucie rybą kiedyś i mi się przytrafiło i lepiej nie będę o tym pisał.

     

     

  3. @Stulejman Wspaniały

    Nie mam skypa, nie używam skypa. Nie pisałem nigdy Tobie o swoich problemach via priv. kontakt.

    -Kilka razy skomentowałem Twoje audycje na youtubie (animal flex i inne takie tam dobre suple, zawsze pozytywnie, oraz ciągle pytam o książki w wersji papierowej... :)).

     

  4. 15 minut temu, MoszeKortuxy napisał:

     

     że ślub to umowa cywilno-prawna na której korzysta kobieta kosztem mężczyzny :lol: Tyle czasu na zyskiwanie świadomości na marne.

    Nie generalizujmy.

    -Jest przecież coś takiego jak intercyza, można żyć na dwa mieszkania, można mieć oddzielnie budżety, można tak to wypracować że raz Ty zapraszasz panią żonę na kolację raz pani żona zaprasza Ciebie na kolacje, można tak zrobić ze raz Ty płacisz za wakacje raz pani żona itd... 

     

  5. Leniwiec,
    -opadają mi ręce jak to przeczytałem.
    Czy jesteś aż tak słabym mężczyzną że tylko mężatki pozostają i to jeszcze takie wręcz takie kurewskie?
    Myślałeś że ona zostawi misia dla Ciebie?

    Wchodzenie w bliższe relacje z mężatką to nie szanowanie samego siebie (po co mi kobieta którą dupczy ktoś inny i jeszcze o tym wiem)..
    Pamiętaj mąż nawet jak jest największą cipą czy pizdą, ma kolegów, jak dowie się o zdradzie, jego księżniczka oczywiście zwali winę na Ciebie.. że ją uwiodłeś że to i tamto i sramto że w pracy się jej czepiałeś a ona biedna w końcu ulega i wystawiła swoją dupkę dla Ciebie abyś dał jej spokój.

    Wiesz z czym się to wiąże w najlepszym przypadku dostaniesz pożądny wpierdziel od jej męża i jego kolegów.
    Tak szczerze będzie się Tobie całkowicie należało.

    Zerwać znajomość i trzymać się jak najdalej od mężatek.
    Zacznij siebie szanować, jest tyle wolnych kobiet z którymi nie trzeba się dzielić (i to jeszcze świadomie)..

  6. Apropos jedzenia, polecam lokalnyrolnik.pl .
    Produkty z tej strony w większości są całkiem niezłe, nawet kilka gotowych dań, co dużo pisać smakuje jak u mamusi.

    Ja mam na niej kilka ulubionych jak naleśniki żytnie z cukinią, prawdziwą kaszankę itd..
    Spróbujcie owoców czy warzyw.
    Tak wiem jest tam drogo, ale coś za coś.

  7. Kobieta, zawsze wcześniej czy później uruchomi swoja broń "masz szlaban na cipkę" na początku będzie szaleństwo a później zawsze, Misio, ale jak to to boliiii mnie głowa...
    W kobietopedii jest to świetnie opisane, ba im Pani bardziej atrakcyjna tym bardziej to działa, Bracia przerabiałem to kilka razy, Pani w szpileczkach spódniczka itd. (to jest broń Pań) nas to podnieca/pożądamy a Pani ni huhu...

  8. Masakra, naprawdę, jestem ojcem po rozwodzie z dzieckiem 50% na 50% (czas u mamy i u mnie)...
    qrwa, jest to straszne!!! jakie kobiety mają prawa, natomiast jakie prawa vs dzieci przy rozwodzie mają mężczyźni, w naszym kraju, wręcz nie mają.

    *przepraszam moderację i WAS BRACIA ZA BLUZKI, ale KURWA MAĆ, TO JEST CHORE!!!! QRWA MAĆ CHORE!!
    Mi się udało, ale ilu się nie udało :( tylko mogę współczuć.

    • Like 2
  9. Jestem chyba jednym z nielicznych samców, którym się udało mieć dziecko prawie 50% na 50% ...
    Chociaż jak Wiecie, mimo iż mam plan wychowawczy synek jest u mnie 50% na 50%, to zawsze Pani ex. suka (tak ex. suka) zawsze zrobi jazdę... To naprawdę jest chore i wręcz nie moralne!
    Pojebane jest to nasze prawo vs rozwód i dziecko. Mi się udało mi się udało mi się udało, ale qrwa, ilu się nie udało :( ...

    Bracia walczcie o swoje dziecko.
    Mi się udało, to moje szczęście!

    Koniec chwalenia się...

  10. Mam znajomego który z wykształcenia jest psychologiem, ale zawodowo jest analitykiem w jakimś tam banku. (świetnie zarabia).
    Kolega próbował wszystkich dragów, używek itd. Nawet miał dwa sklepy z dopalaczami (finansował je sobie ze swojej pensji) jadł/palił wszystko co popadnie w takich ilościach że pewnie z 10osób by to rozniosło.

    Kiedyś wyjazd z nim na impreze, on na wszystko miał proszek, na sen, na zmęczenie, na pobudzenie (proszki czyli amfa, koka, heroina itd..)..
    Jak palił zioło to zawsze mówił że uprawa ekologiczna, zawsze miał tego po 100gram..(pomijam już nawet kontakt z taką osobą która nosiła takie "substancje" w takich ilościach).

    Miał straszny problem z alco, do tego jeszcze amfa (łączył alco z amfą) włączał by się tryb supermen-a bo po tym... Kiedyś jak wjechał do ambasady (autem po pijaqu i amfie) trochę się opamiętał.
    Przerażające to było ile on wydawał na dragi (większość z nas nawet tyle nie zarabia miesięcznie co on wydawał)..

    Chciał się uwolnić z tego wszystkiego zaczął przygodę z ayą, prywatne sesje z psychologiem i szamanem (w Czechach można sobie to zrobić całkiem leganie).
    Jego podświadomość "została" tak dosłownie zresetowana, uzależniania minęły i jak on to mówił głos bo był niewolnikiem swojej podświadomości ustał.

    Fakt że było to kilka sesji po kilkaset euro za sesję, on to wykorzystał i wyszedł z tego całego bajzlu.
    Brzmi to jak bajka, ale kolega potrafił nosem wciągać miesięcznie różnych wynalazków za 10k pln..
    Ogarnął się w przeciągu 3-5 miesięcy.

    Aya, mam ochotę sam spróbować, ale tylko z psychologiem, aby mi ktoś nie "wykręcił" podświadomości.

    • Like 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.