Skocz do zawartości

Ferryt

Użytkownik
  • Postów

    22
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1
  • Donations

    0.00 PLN 

Odpowiedzi opublikowane przez Ferryt

  1. 8 godzin temu, SterlinG napisał:

    Fastlane milionera - MJ DeMarco

    I jeszcze:

    Najbogatszy człowiek w Babilonie - George S. Clason

    Mniej o finansach ale jeżeli chcesz poprawić komunikację z ludźmi - nieważne co robisz komunikacja z innym jest ważniejsza od twoich umiejętności w branży w kwestii tego ile zarabiasz:

    48 praw władzy - Robert Greene

    Jak zjednać sobie ludzi i zdobyć przyjaciół - Dale Carnegie

  2. Mój największy sukces to Grand Tour w Kerbal Space Program, lądowanie na wszystkich planetach i księżycach poza gazowym gigantem jedną rakietą w jednym locie. 2 miesiące okazjonalnego grania.

    Kolejny duży sukces to Mount and Blade Warband, podbicie całego kontynentu własną frakcją, kilkaset godzin grania.

    Byłem też bardzo zadowolony z pojazdu w Robocraft w 2015, którym mogłem samodzielnie zniszczyć całą drużynę wrogich graczy.

    A z innych to przeszedłem - Wiedźminy, Gothic 1-3, Dark Messiah, Wizardry 8, Might & Magic 4-8, Jedi Knight cała seria, KOTOR 1-2, Deus Ex, Deus Ex HR, Fallout 2, BG2, NWN 1-2, Fable, Mass Effect, Persona 3, Disgaea, Rayman 2-3, tyle pamiętam na teraz.

     

    Przed dwudziestką spędzałem większość swojego wolnego czasu grając, dzisiaj trochę żałuję tego w większości zmarnowanego czasu.

  3. Słyszałem trochę dobrego o Coders Lab, mają kilka dosyć długich kursów dla kompletnych początkujących, trzeba jednak wyłożyć sporo gotówki na taki kurs.

    Generalnie jak sam będziesz się uczył też dasz radę ale wtedy musi być portfolio z kilkoma ładnymi programami, żebyś miał się czym pochwalić przed pracodawcą.

    3 godziny temu, czader napisał:

    Wio przerobić książkę od języka C, potem C++

    Tego nie słuchaj, stracisz czas ucząc się czegoś co ci się nie przyda na rynku pracy, juniorów w C i C++ mało gdzie biorą a jak biorą to zwykle chcą papierka i na początku zasuwasz za darmo. Bierz od razu to w czym chcesz robić i nie trać czasu na inne języki, czas na to przyjdzie później jak będziesz poszerzał horyzonty.

     

    Na twoim miejscu zacząłbym od razu z Javą/C#, raczej C# ale to moja preferencja, w obu językach masz sporo ofert dla juniorów i generalnie przyjmują jak pokażesz, że coś umiesz, dobrze jest mieć portfolio na Gitcie z kilkoma swoimi programami żeby mieć co pokazać.

    Optymalnie jest też wybrać specjalizację w miarę szybko, musisz zdecydować w którym punkcie rozwoju czy chcesz robić w Webie, pisać aplikacje desktopowe a może interesują cię bazy danych.

  4. @Waflo Widzę, że wykonałeś projekcję, gdyż kiedyś rodzina chciała cię zmieniać na siłę a ty się opierałeś, wnioskuję z 

    15 godzin temu, Waflo napisał:

    Spróbuj mnie zmienić, a zaśmieję cie się prosto w twarz i zacznę robić swoje. 

    [...]

    Wiesz jak stłamszony wymaganiami społecznym jest twój brat? Nie wyobrażasz sobie, bo zapewne trzymasz stronę rodziny (podlizujesz się, z wygody, a może jesteś "lepszy")i stajecie po drugiej stronie barykady. Teraz upokórzcie brata wysyłając go do psychologa, bo "jest inny niż wy". Zmieni się pod wpływem strachu, ale nigdy nie zapomni że musi czuć sie gorszym... konsekwencje odczuje rodzina.

    [...]

     Narzucanie swojej woli, manipulacja, wtrącanie się, przyspieszanie czyjegoś rozwoju "bo ja tak chcę" jest zawsze zalążkiem wojny. Podział na dobrego i złego = konflikt.

    Wiem jak czuje się twój brat: mentalnie uciekłby od ciebie w kosmos.

    [...]

    mając podobnych ludzi wokół siebie twierdze że to najgorszy grzech.

    Otóż mój brat nie jest tobą a ja nie jestem rodziną która cię skrzywdziła.

    Dodam, że żadna z rzeczy które wymieniłeś nie jest prawdą, w mojej rodzinie nie ma kozłów ofiarnych, podziału na lepszych i gorszych, podpierdalania na siebie nawzajem, pójście do psychologa to rzecz tak normalna jak pójście do lekarza gdy jest się chorym a mojemu bratu pomogła wizyta u psychologa i chce iść ponownie z własnej woli.

     

    Swoją drogą bardzo denerwuje mnie mentalność: chodzi do psychologa = nienormalny, musi mieć problemy, pewnie ma żółte papiery. Proszę cię wylecz się z tej mentalności i poprawiaj innych gdy myślą w ten sposób.

    Warto chodzić do dobrego psychologa jak ma się jakieś lęki, problemy, niepewności lub nie wie się co dalej zrobić z życiem. 

     

    Książkę dodam do swojej listy "do przeczytania", może się nauczę czegoś nowego.

  5. Jechałem przez 9 dni, zwykle 80-90 km dziennie, choć miałem dzień gdy zrobiłem 120 km.

    Mój rower to góral z amortyzatorem, szerokie, zestaw sakw z przodu i z tyłu do tego duża torba na kierownicę i torba w trójkącie, wór na bagażniku z namiotem, świetny na leśne ścieżki i tak zwykle jeżdżę. Jeżdżę z dużym obciążeniem sam rower to 17 kg, do tego stały bagaż, żarcie i 4 l wody, ze wszystkim rower waży z 40 kg.

    15 minut temu, Husquarna napisał:

    Gdzie spałeś, gdzie się myłeś, ile nabrałeś bielizny/skarpetek. Jak z kondycją, co z zakwasami? Plecy nie bolały?

    5/8 nocy spałem w lesie w namiocie, bo wiadomo za darmo, jak chciałem naładować baterie lub się umyć to brałem kemping, używałem prysznica i ładowałem powerbank. 2 lata temu nie użyłem kempingu ani razu, kąpałem się w jeziorze a powerbank wystarczył na całą podróż, kąpiele w jeziorze są bardzo przyjemne jak masz doświadczenie z zimnymi prysznicami.

    Co do kondycji to miałem tyle, że mógłbym jechać więcej bo już prawie dekadę dojeżdżam do szkoły/sklepu/uczelnie i rekreacyjnie jeżdżę ale mam problem z kolanami, muszę przerwy robić i się oszczędzać bo nie dają rady. Problemów z zakwasami i plecami od roweru nie miałem od wielu lat i już nie pamiętam jak sobie z tym radziłem.

    Co mogę ci poradzić na bóle i zasięg to jeźdź często na rowerze, pilnuj kadencji, sprawdź swoją technikę pedałowania, ustawienie kierownicy i siodełka, polecam kanał na youtube - szajbajk, ma świetne widea na ten temat.

    29 minut temu, Husquarna napisał:

    Problemem były bagaże, już wiem, że niektórych rzeczy trzeba wziąć więcej innych mniej, ale jak to wszystko pomieścić? :o 

    Znam tą bolączkę, polecam ci dodać przednie sakwy, u mnie rozwiązało wszystkie problemy z miejscem na bagaż. Oczywiście odchudzić bagaż o wszystko co nie jest niezbędne. Można też z kimś pojechać wtedy można się podzielić, wiadomo dla x osób nie trzeba x menażek, palników, namiotów.

    • Like 1
  6. Pozdrawiam braci sakwiarzy!

    Piękna wyprawa, sam planuję kiedyś uderzyć w Norwegię, zobaczyć dzień polarny ale strasznie tam drogo na moją kieszeń.

    W tym roku zrobiłem 800 km jadąc solo z Świnoujścia do Szklarskiej poręby. Jechałbym dalej ale kurtka zaczęła mi przeciekać.

    Mam górala na szerokich oponach z całym sprzętem i jeżdżę dosyć wolno, chętnie bym się zabrał z kimś na wyprawę w przyszłym roku. Wstępnie planuję jechać na południe, Chorwacja, Czarnogóra, Węgry, te rejony.

     

    Od siebie mogę polecić torbę na kierownicę, można sobie włożyć aparat, portfel, batony, mapę i w bez zatrzymywania się wyciągnąć.

  7. Autor to Ashot Gabrelyanov, rosyjski programista https://twitter.com/gabrelyanov .

    Kobiety strasznie się zdenerwowały, nie rozumiem dlaczego makijaż to forma męskiej opresji i próba wymuszenia na kobietach niemożliwych standardów. Dlaczego nie są szczęśliwe, że mogą wreszcie być sobą?

    Kobiety już zareagowały, można się pośmiać z ich oburzenia:

    http://www.dailymail.co.uk/femail/article-5062407/Stars-given-make-app-removes-make-up.html

    https://www.huffingtonpost.com/entry/makeapp-makeup-removal-app_us_5a0c56bde4b0b17ffce1aca1

    http://www.marieclaire.co.za/hot-topics/man-creates-app-to-see-what-women-look-like-sans-make-up

    • Like 2
  8. Ponownie dziękuje za odpowiedzi.

    Myślę, że macie rację, że za bardzo się pcham w jego życie i próbuje uzyskać słowami to co powinno się udowadniać przykładem.

    Dam mu jedynie jakąś dobrą książkę o rozwoju na święta, może sam dojrzeje do zmiany swoich nawyków na lepsze.

    Co do matki to porozmawiałem z nią wczoraj i sama też zauważyła problem, postanowiliśmy, że wyśle go do psychologa do którego chodzi też moja siostra.

    W dniu 15.11.2017 o 10:14, Waflo napisał:

    Ludzi się nie zmienia. Kto wam dał takie prawo?

    To 100% kłamstwo, każda interakcja, lekcja, doświadczenie zmieniają ludzi czy tego chcemy czy nie, to, że świadomie próbujemy kogoś kierować nie zmienia tego, że czy próbowalibyśmy kogoś zmienić czy nie nasza interakcja zmieni go.

     

    Co do rozwojowej książki dla niego to ponawiam pytanie, znacie coś dobrego dla nastolatków, koniecznie po polsku?

  9. Pojawiała się nowa aplikacja bazująca na sieciach neuronowych do usuwania makijażu ze zdjęć i filmów.

    Efekt jest świetny i może spowodować zmianę balansu sił w podrywaniu przez internet.

    Zdjęcia mówią same za siebie:

    1510711795821.jpg

    1510710921662.jpg

    91e233d4-562b-11e7-839c-33f85c43b72e_972

    Aplikacja nazywa się Makeapp.

    Link do androida: https://play.google.com/store/apps/details?id=com.magicunicorn.makeapp&hl=pl

    Link do iphona: https://itunes.apple.com/us/app/makeapp-ai-based-editor/id1236717369?mt=8

    • Like 15
    • Dzięki 5
    • Haha 8
  10. Dziękuje wam za odpowiedzi, wiele to dla mnie znaczy.

    9 godzin temu, eremce napisał:

    Ale radzi sobie jakoś w szkole czy olewka?

    Radzi sobie bardzo dobrze, uczy się i na różne konkursy chodzi, tyle, że widzę, że robi to głównie dlatego, że go matka do tego pcha, jakby nie musiał to palcem by nie kiwnął.

    9 godzin temu, eremce napisał:

    Mieliście wcześniej dobry kontakt?

    Na pewno lepszy niż ma z ojcem i matką ale on się strasznie zamyka w sobie i rzadko chce ze mną lub kimkolwiek innym rozmawiać.

    9 godzin temu, eremce napisał:

    Ja bym postawił matkę pod ścianą, no nie wiem jakie macie relacje, ja jestem jednak czasami prostak ale to mi pomaga bo się nie cackam.

    Tak zrobię, dojrzewałem do tego już od dłuższego czasu.

    11 godzin temu, Tornado napisał:

    Jedyne co mi na szybko przychodzi do głowy, to nagnij jego rzeczywistość, rozbijając jego obecną strefę komfortu.

    Jestem prawie pewny, że jak nagle coś mu się zacznie psuć, znikać i pojawiać to szybko się połapie, że to moja robota, nie chcę naszej relacji popsuć w ten sposób.

    11 godzin temu, icman napisał:

    Wg mnie podstawa to zapewnienie przestrzeni by mógł wyrazić siebie i nie jest to takie proste i oczywiste.

    O tym nie pomyślałem a to dobry pomysł, spróbuje z tej strony.

     

    Przyszedł mi dzisiaj do gowy pomysł, żeby kupić mu jakąś dobrą książkę na święta, może coś w stylu "Slight Edge" ale po Polsku i dla nastolatka, znacie taką książkę?

    Mógłbym też zainstalować gierki w które gra i razem z nim pograć, choć obawiam się, ze mogę stracić autorytet w jego oczach.

  11. 4 minuty temu, Mr Sinister napisał:

    Hmm. Ja spróbowałbym od innej strony. Zamiast skupiać się na jego zachowaniu, zadaj sobie i mu pytanie co przez to wyraża?/przed czym ucieka?/co czuje? 

    Próbowałem też z tej strony ale zawsze się przede mną zamyka, nie dziwie mu się sam nigdy bym się przed kimkolwiek nie zwierzył z tak osobistych uczuć.

  12. Szukam porady w sprawie mojego młodszego brata.

    Mój brat chodzi obecnie do gimnazjum, zajęcia ma bardzo długie, jest w klasie z dodatkowym angielskim i matematyką. Problem leży w tym, że bardzo rzadko robi cokolwiek poza graniem w gierki i oglądaniem youtube na komputerze lub telefonie, wydaje się nie mieć żadnych zainteresowań nawet gry go za bardzo nie ciągną. Próbowałem wyciągnąć go żeby się zainteresował programowaniem, robieniem gier, jazdą na rowerze, rysowaniem a on nawet nie chce spróbować. Nigdy nie wychodzi nigdzie z kolegami choć ma jakiś znajomych z którymi gra. Ma też okropny cykl dnia, często gra do późna w nocy a potem odsypia po powrocie do domu.

    Nie sądzę żeby było z nim coś nie tak, sam zachowywałem się podobnie w jego wieku, z powodu środowiska w domu. Rodzice wiecznie przy telewizorze oglądają TVN24, ojciec interesuje niewiele poza jego pracą, matka interesuje się głównie jego ocenami i tym żeby był "grzeczny". Moje próby wyciągnięcia go na siłę z domu, próby wszczepienia dobrych nawyków, przekonania żeby się czymś zainteresował i podobne są zawsze torpedowane przez matkę.

    Do rzeczy, żal mi patrzeć jak przechodzi młodość podobną do mojej własnej. Nie chce żeby skończył w głębokiej depresji, bez żadnych znajomych ledwo dając sobie radę z rzeczywistością.

    Jak go z tego wyciągnąć? Pomysły mi się kończą.

    • Like 2
  13. Jako dzieciak i na studiach spędzałem całe dnie grając w gry, teraz najwyżej kilka godzin w tygodniu.

    Moje ulubione to: Gothic 1, 2 i 3, Dark Mesiash, Wizardry 8, Kerbal Space Program, Rimworld, Neverwinter Nights 1 i 2, Baldur's Gate, Mount and Blade, Wiedźmin 1.

    Dzisiaj jak już gram to w prawie wyłącznie w Kerbal Space Program, fantastyczny stymulator podbijania kosmosu, obowiązkowy tytuł dla każdego zainteresowanego eksploracją kosmosu.

     

    Poza tym uczę się robić gry w Unity, jak kiedyś coś fajnego ukończę to napiszę.

  14. Dla wszystkich szukających skutecznej metody na oderwanie się od fapu prezentuję metodę z obrazka której od dzisiaj używam, postuję bo czuję, że może być bardzo skuteczna.

    Szybkie tłumaczenie: 

    Bierzemy doniczkę i sadzimy jakąś roślinę, najlepiej szybko rosnącą, ja użyłem fasoli szparagowej, roślinkę podlewamy, pielimy i zżywamy się z nią. Jeżeli nie damy rady i fapniemy, wywalamy całą roślinkę i sadzimy od nowa.

    Metoda jest skuteczna bo teraz istnieje droga cena za fap, ponadto roślinka reprezentuje nasz progres i sukces jeżeli wytrwamy do jej pełnego wyrośnięcia.

    screenshot-www.reddit.com-2017-11-06-19-19-30-324.png

  15. Dziękuje za odpowiedzi.

    Nie chcę zaczynać na maszynach. Poszukam dla siebie trenera żeby się techniki nauczyć. Będę musiał znaleźć nową siłownie.

    Kolejne pytania: jak rozpoznam, że trener się zna i uczy mnie poprawnej techniki a nie byle czego i tylko kasę ciśnie? Ile taki trener zwykle kosztuje?

    Mam fabrykę formy niedaleko, to porządna marka?

    14 godzin temu, Baca1980 napisał:

    W takim razie neilarey.com i niech jedzie z tematem.

    Mógłbyś rozwinąć? Na stronie jest masa ćwiczeń i nie mam pojęcia które ma sens robić na podstawową mobilność i prawidłową postawę.

  16. Jak najskuteczniej (i w miarę tanio) opanować technikę ćwiczeń?

    Próbowałem się nauczyć w domu na sucho nagrywając się i patrząc czy dobrze robię, biorąc za wzór widea od Marka Rippetoe ale gdy poszedłem na siłownie bywalcy pokazali mi, że masę rzeczy robię źle i postraszyli mnie kontuzjami jakie mieli w przeszłości z powodu złej techniki i zacząłem się bać. Każdy z nich radził mi trochę inaczej i nie wiem komu wierzyć. Mam też problem z garbieniem się co psuje mi technikę ćwiczeń.

    Na razie rozważałem zapłacenie za trenera ale cienko u mnie z funduszami i nie jestem pewny na ile mi to pomoże.

    I jeszcze jedno pytanie: powinienem brać mniejsze obciążenie niż mógłbym unieść dopóki nie nauczę się porządnej techniki wykonywania ćwiczeń?

  17. Cześć.

     

    Po spędzeniu długiego czasu w marazmie i beznadziei postanowiłem zabrać się za siebie i stanąć na nogi.

    Szukając poprawy znalazłem na wiele stron dla mężczyzn skąd trafiłem tutaj.

    O sobie na szybko - 24 lata, mieszkam z rodzicami, zrezygnowałem ze studiowania 2 stopnia informatyki w zeszłym miesiącu, rozglądam się za pracą.

    Chcę być usatysfakcjonowany ze swojego życia i mam nadzieję, że uczestniczenie na tym forum pomoże mi osiągnąć ten cel.

    Na początek wyruszam jutro na siłownie i uczynię z tego regularny nawyk.

     

    Witam wszystkich braci.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.