Zgadzam się z tym co napisał mutu ( mimo wszystko udało mi się przeczytać całość ). Faktycznie te niezrozumiałe decyzje i ruchy obecnego rządu wydają się być kompletnie nie zrozumiałe, jeśli przyjmiemy, że jest to Nasz niezależny rząd. Coś w tym jest. Jednak myślę, że jedynym wyjściem jest dążyć aby naród polski, czyli My, w końcu dostrzegł potrzebę zjednoczenia, lojalności i uczciwości względem siebie. Myślę, że zgodzicie się ze mną, że w dzisiejszych czasach zaufanie między nami, polakami jest na drastycznym, niskim poziomie. Mój sąsiad pracuje za granicą. Ma takie ciekawe powiedzenie hehe: "za granicą jeśli Ci polak nie zaszkodził to już Ci pomógł". Dopóki się społeczeństwo nasze nie zjednoczy gówno osiągniemy i będziemy traktowani tak jak teraz. Na prawdę mało kto, nie wszyscy, ale mało kto kuma, że jedyną drogą (tak sądzę) jest przestać być sobie nawzajem wilkiem. Apropos rządu, często spotykam się z twierdzeniem "nie idę głosować, bo co mój jeden głos zmieni". To teraz zobaczcie na to; stoi 35 mln wyborców na placu razem i wszyscy na 3,4 krzyczą "mój jeden głos nic nie zmieni". Uf tylko 7 linijek