Skocz do zawartości

Theodor

Użytkownik
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Profile Information

  • Płeć
    Mężczyzna

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia Theodor

Kot

Kot (1/23)

1

Reputacja

  1. Wiesz co chodzi raczej o to, że siedzę w kulturze piw kraftowych w weekendy krążę po wieloekranach, żeby być w temacie takie środowisko. Fakt czasem zdarza mi się upić, a czasem są to 2 piwa na noc.
  2. Ja sobie dokładnie zdaję sprawę z tego, że akcja po pijaku była na łajzę. No trudno.Mi bardziej chodzi jak w to grać dalej zlewać czy wyjść z inicjatywą ?
  3. Witajcie Bracia, mój pierwszy post choć społeczność znam od dłuższego czasu pokrótce opiszę historię(Jeśli zły dział proszę o przeniesienie ). Pewnie jak większość z Was posiadam swój ulubiony bar w którym dość często jestem z racji, że dwóch kumpli tam pracuje znam dobrze właściciela etc ale nie oto chodzi przechodzę do meritum. Jest tam fajna barmaneczka kocia blondi 8/10 od dłuższego czasu widziałem, że coś ją ciągnie do mnie maślane oczka dobre zniżki wypytywanie co robię w wolnym czasie piwko na koszt firmy, ale z braku czasu jakoś nie było jak jej zaprosić ciężkie studia i dodatkowe zajęcia. 2 tygodnie temu poszedłem tradycyjnie na piwko człowiek musi się odprężyć, po kilku browarkach zostałem zaproszony przez szefa na imprezę już po zamknięciu, szef Ona koleżanki barmanki i jedna barmanka z baru obok. Trochę popiliśmy potańczyłem z Nią okej fajnie wiedziałem, że coś się kroi po jej zachowaniu kiedy wszyscy przystawianie się wychwalanie jaki to jestem fajny etc. Ok godziny 5 panna podchodzi do mnie i zaczyna mnie całować, poszliśmy na zaplecze ostre macanki w obie strony po czym ona mówi, ale dziś tego nie dokończymy bo jedna z dziewczyn u niej śp, ok skoro tak jakoś to domknę innym razem. Chciała mnie jeszcze pocałować na pożegnanie, ale dałem jej tylko buziaka w policzek. Jakieś 3 dni później myślę sobie napiszę do panny, może jakieś spotkanie zaproponuję na mieście później na mieszkanie i jazda, rzuciłem datę nie mogła na drugi dzień miała egzamin, ok miłej nauki ucz się pilnie. Za jakieś 4 dni krążę po mieście z kumplem po barach w sumie wysłałem jej fotkę browarka, że piję coś takiego kiedyś po prostu od tak, może gadka się rozkręci coś tam popisaliśmy i rozmowa się urwała. Rozstałem się z kumplem i stwierdziłem, że idę sobie jeszcze dolać do owego baru wychyliłem kilka, patrzę wchodzi Ona wita się i zlewa mnie chamsko, myślę obie teścik ok. Wyszła z koleżanką ja jeszcze zostałem piłem dalej po czym druga z barmaneczek zaproponowała mi piwko po pracy fakt często zdarzało się, że wychodziłem z kimś z obsługi później. Idziemy do docelowego miejsca patrze tam siedzi Ona z kumpelą z którą wyszła, gadki szmatki fakt byłem już podchmielony gadki szmatki laska nagle laska wypala tekstem "Pierdolisz głupoty dziś" na co ja karcę ją wzrokiem. Dokańczam piwo godzina późna czas lecieć laska znów powtarza ten tekst, wkurzyło mnie to trochę więc mówię do odjedzmy na bok nie podoba mi się twoje zachowanie musimy pogadać, oburzona księżniczka odparła nie. Z racji tego, że byłem wypity powiedziałem jej tylko "I tak jeszcze przyjdziesz" po czym wyszedłem. Trudno niech idzie w cholerę płakał nie będę. Wczoraj umówiłem się z dwoma ziomkami i starą dobrą koleżanką na piwko, nie wiedziałem że będzie w pracy. Wchodzę podchodzę do baru pierwsza do mnie krzyczy cześć odpowiadam witam się ze znajomymi. Siadam do stolika czekam, aż ktoś z obsługi podejdzie po zamówienie Ona wychyla się z baru i krzyczy do mnie co pijesz? Podszedłem poleciła mi piwko dała próbkę zamówiłem wracam do stolika. Po jakimś czasie chłopaki poszli dalej, a ja zostałem z ową kumpela pogadać nadmienię tylko, że ciągle spoglądała na stolik z dziwnym wyrazem twarzy i suczą wściekłością w oczach. Po dopiciu piwka stwierdziliśmy, że przesiądziemy się do baru bo było miejsce siedział tam znajomy gość, pogadamy. Ciekawe zachowanie widziałem, że przysłuchuje się rozmowie jest milutka, gdy coś rozmawiałem z typem wtrącała swoje 5 groszy, ale tym razem już nie mówiła "Pierdolisz" tylko też tak sądzę etc W stosunku do mnie była przesadnie miła jakby nic się nie wydarzyło, ale do kumpeli była bardzo arogancka jak to Ona określiła laska chciała atencji. Kiedy poprosiłem o próbkę piwka podała mi cały pokal ( normalnie próbki idą w kielonach do wódy). Wypiliśmy co nasze i do nara. Bracia powiem wam tak "Kobietopedię" mam przeczytaną, ale szczerze pogubiłem się w sytuacji. Jak myślicie, mogę jeszcze bzyknąć? Jak to rozegrać bo kurna chyba pierwszy raz w życiu nie wiem jak podejść do sprawy. Mówię od razu ja chcę tylko bzyknąć nic więcej na związkach mi na razie nie zależy. Co Wy o tym sądzicie? Co to się odwala?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.