Skocz do zawartości

marcok85

Użytkownik
  • Postów

    33
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Odpowiedzi opublikowane przez marcok85

  1. Szanowni Bracia. Już wcześniej wspomniałem o roli ojca. Jego rola sprowadza się także, do pokazania mentalnej siły faceta. Jeśli siła ta towarzyszy od najmłodszych lat kobiecie to prawdopodobnie będzie czuła respekt i szacunek do swojego pierwszego męskiego partnera jakim jest tato. Testowanie ojca nie będzie  wtedy intensywne, będą podejmowane próby ale ojciec sobie z nimi poradzi poprzez swoją stanowczość, opanowanie oraz nie podchodzenie do tego zbyt emocjonalnie. Gdy w dojrzałym wieku kobieta dostrzeże w swoim ukochanym to wszystko co wcześniej ojcu, automatycznie  pojawi się hamulec.

  2. W przedostatniej audycji Marka w pierwszych jej minutach odniósł się On do sposobu w jakim pokonywał nałóg palenia. Ja do tematu podszedłem podobnie. Znienawidziłem nałóg poprzez ciągłe negatywne myśli na jego temat oraz częste wizualizacje gdy palenie papierosów nie pozwala mi np. zbliżać się do ludzi którzy czując ode mnie ten smród i ich odrzuca, ciągle kaszle i mam obniżony nastrój, brak mi energii . Potrzebna była mi też ogromna siła woli gdy w pewnych sytuacjach miałem ochotę na papieroska np. podczas towarzyskiego piwka lub częstowania przez kogoś z kim wcześniej paliłem. Robiłem sobie też wizualizację w której wyobrażałem sobie jak odkładam pieniądze przeznaczone wcześniej na fajki i kupuje sobie fajne rzeczy. Paliłem z przerwami 13 lat. Od dwóch ostatnich prób robiłem to co wcześniej opisałem. Obecnie nie palę już od 8 miesięcy. Odzyskałem kontrolę  nad swoim ciałem i umysłem . Przestałem już myśleć o paleniu w taki sposób jakby go nigdy nie było w moim życiu. Jak czuje dym to mnie odrzuca. Przez 3 tygodnie od odstawienia byłem bardzo agresywny i rozdrażniony. Tym mocniej czułem wewnętrzną nienawiść do palenia bo przez moje zachowanie cierpieli moi bliscy. Nie jestem zwolennikiem żadnej chemii w tabletkach np. desmoxan czy tabex . Warto powalczyć o siebie w swoim umyśle i nie szpikować się kolejnym syfem tabletkowym.

    • Like 2
  3. Kobieta ma 27 lat. Pracuje i robi drugi kierunek studiów. Rodzice  i rodzeństwo w porządku. Dostrzec można przebywając w jej domu szacunek matki do ojca oraz ojca który jest głową rodziny pełna gęba. Nie zaobserwowałem niezdrowych relacji wobec członków rodziny.Tak się mówi, że ojciec w życiu kobiety jest jej pierwszym partnerem . W tym przypadku tato spełnił swoja rolę wzorowo . Wpoił jej odpowiednie męskie wzorce, które prawdopodobnie dostrzega też  u mnie. Kobieta na poziomie ale znikąd się to nie wzięło. Dwóch partnerów przede mną,  zauważalny lepszy kontakt z mężczyznami niż z kobietami. Dzieci chcemy mieć oboje. Zdrowie jest kasa jest.  Wspólna pasja jest. Nie narzekam ale swoje w życiu dostałem po dupie przez kobiety.

  4. Im więcej seksu w tym wieku tym mniej energii. Każda ejakulacja powoduje utratę życiowej energii u Ciebie i włącza Ci się rezerwa i pojawia się brak ochoty. Lata robią swoje .Mam 33 i nie mam aż tak wielkiego parcia na częste zbliżenia.  

  5. Mając 22 lata na karku wszedłem w związek, który dostarczył mi niezapomnianych wrażeń. Nawet pozostała mi pamiątka na twarzy w postaci blizny na policzku.Ale nie przypuszczałem, że kiedyś się  tak mocno wystraszę, gdy moja pani sięgnie w furii po nóż i przyłoży mi go do mojego ,,sprzętu" gdy leżalem nago w jej łożu. Po roku związku z miłej kici zrobił się bardzo dokuczliwy osobnik.Zakazy,nakazy,wszechobecna kontrola, kłótnie i dziki seks na pogodzenie się. Cała paleta dramatycznych zdarzeń .Spotkałem się z kolegami zadyma.Wypiłem piwko zadyma. Popatrzyłem się na inną zadyma.Nie przytulilem po seksie dostałem po twarzy pazurem stąd ma blizna. Lecz gdy sięgneła po biała broń to bałem się o życie.Żarty się skończyły w tamtym momencie. A tylko powiedziałem że będę miał praktyki i ograniczony czas na.spotkania.A teraz coś ekstra . Po tym poranku powoli zacząłem się wycofywać z tej relacji. Ona zaczęła uwodzic mojego kolegę  z uczelni.Ja robiłem staż w innym mieście. Ona powiedziała mi, że się z nim przespała.I że pożałuje wszystkiego. Jakiś telefon z pogrożkami że naśle na  mnie  nowych kolegów. Czekałem tylko kiedy znów zaatakuje .Rozwaliła mi trochę psychę i straciłem kolegę.

  6. 5 minut temu, Ragnar1777 napisał:

    Czas jest wyznacznikiem związku. Im dłużej przebywasz z kobietą tym więcej o niej wiesz. Moi rodzice pobrali się po 6 latach. W moim wieku się poznali a mając 25 brali ślub. Do teraz są razem, ale mój tata potrafi walnąć w stół i moja mama w pewnym sensie się go boi(to jest te pożądanie połączone ze strachem i szacunkiem, czysty rollercoaster). To nie oznacza, że jest agresywny - po prostu prosto z mostu potrafi opierdolić i się nie cacka. Tak się trzyma ramę, szkoda, że dopiero teraz to zrozumiałem, że nie można unikać kłótni i konfliktów z samicami. 

     

    Chlopie ty po 1,5 roku co możesz o niej wiedzieć? Moj przyjaciel po 3 latach zerwał z Panią, a też to była wielka miłość i 24/7 spędzania czasu :)) 

    Aktualnie jest urabiany przez inną i to strasznie, ale stara się trzymać ramę. Zobaczymy ile wytrzyma na tej wojnie. 

     

    Trzymam za ciebie kciuki i życzę abyś nie żałował potem swoich decyzji... 

    Ta opcja 24/7 zabije większość relacji. Moja jedną też rozwaliła ale byłem wtedy młody i głupi.

  7. 21 minut temu, Baca1980 napisał:

    Według mnie powinien być prawny zakaz legalizowania związków trwających krócej niż 3 lata. Rozumiem Twoją sytuację haj hormonalny do tego za parę miesięcy ślub i wizja raju na ziemi. Napisz za 6 lat co tam w małżeństwie słychać. pzdr. 

    Szanowny Bracie, czas nie jest aż takim wyznacznikiem super związku. Mam 33 lata od 19 roku życia byłem w kilku relacjach jednej nawet 5 letniej. Jakość przede wszystkim . Mam po taki czasie porównanie. Ja odbieram czas jako coś co działa na moja korzyść bo rozwijam się mentalnie aż do tej pory. I na tym etapie moja intuicja tez jest już dojrzalsza i potrafię być już lepszym strategiem na krótszym dystansie trwania relacji.

  8. Z mojego długiego doświadczenia związkowego wnioskuję, że gdy twoja kobieta jest tobą zafascynowana, budzisz w niej podziw i powiedzmy jesteś spełnieniem jej przysłowiowych marzeń. To możesz zapomnieć o  jakimkolwiek testowaniu z jej strony. Nie będzie rzucać Ci kłód pod nóg,różnymi kobiecymi gierkami typu wzbudzanie zazdrości albo badanie twoich reakcji na to co ona sobie może pozwolić będąc z Tobą. Od samego początku relacji z Kobietą dla której będziesz prawdziwym wyzwaniem dostrzeżesz jak wszystko idzie z nią gładko. Jak pochłoniesz ją swoją osobą to po co miałaby sabotować na siłę te wszystkie pozytywne emocje które są miedzy wami. Miałem dużo chorych jazd przez shit testy w swoim życiu . Ktoś powie, że z mojej winy bo dałem się w to wciągnąć.  Bo byłem nieodporny na wszelkie gierki. Nic z tych rzeczy . Po prostu nie byłem tak do końca w typie tych Pań. Czary mary i  problem znikł przy kobiecie, która widzi we mnie świetnego faceta.

    • Smutny 1
  9. Nasz Guru w wielu swoich audycjach mówił o duchownych i ich praktykach wzbudzania poczucia winny za śmierć Jezusa, w nas wierzących mniej lub bardziej . Wiele razy się nad tym zastanawiałem jak to na mnie wpływa to obwinianie się za Jego cierpienie i moje grzechy.Czy to jest wobec nas fair. To ciągłe  powtarzanie ,, Moja wina,moja wina ...". Kiedyś będąc turystą w Dusznikach Zdrój poszedłem do jednego z Kościołów na msze w czasie której ksiądz podczas kazania oznajmił wiernym, że skradziono poprzedniej nocy kielichy, monstrancję oraz porozrzucano wokół ołtarza hostię. Była to któraś z kolei profanacja w tym regionie. Ksiądz wspomniał coś o młodocianych satanistach grasujących w okolicy i zapowiedział że po zakończeniu mszy będzie modlitwa ,, Przebłagająca Jezusa, żeby wybaczył tym małolatom " A my wierni mamy za nich podczas tej modlitwy przepraszać. Ja ich nie znałem przecież, nie miałem pojęcia czym się kierowali okradając ten kościół. I poczułem jak nagle wzbudzane jest we mnie poczucie winy i że ja jestem za nich odpowiedzialny,jak i  reszta wiernych i musimy przyjąć też winę na siebie i błagać o wybaczenie.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.