Zodiak

Witam bractwo. Forum czytam od jakiegoś czasu i żałuję, że kiedy byłem na życiowych zakrętach to tu nie trafiłem, a być może jeszcze nie istniało? Z pewnością skorzystał bym wtedy wiele. Teraz większość rozterek i problemów tu poruszanych jest dawno poza mną, no ale nauczony życiowymi doświadczeniami będę mógł wtrącić czasem jakieś pożyteczne trzy grosze:) A dziś czytając wiele tematów stają się jasne i klarowne sytuacje z przeszłości kiedy poruszałem się jak dziecko we mgle. I za tą mądrość jestem wdzięczny, dzięki! Pozdrawiam