Skocz do zawartości

Saori

Samice
  • Postów

    170
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez Saori

  1. To już będzie drugie spotkanie, ale pierwsze było dość krótkie na kawę - choć proponował nocleg u niego Na wszelki wypadek przygotuję ładną bieliznę, ale trochę się zaniepokoiłam, ze może zmienił do mnie nastawienie... Choć kilka razy flirtowaliśmy z podtekstami, więc w sumie to zainteresowanie mu też okazałam, nie mowiąc już o tym, że nie tylko on dzwoni, ale ostatnio na zmianę się kontaktujemy ze sobą, wiec nie jestem jakas bierna... No mam taką nadzieję Co do gumek, to sądzę, że on sam mógł o nich pomyślęc, bo powiedział poprzednim razem,że posprzątał nawet mieszkanie na mój przyjazd ale też przygotuje na wszelki wypadek. Ciekawe, czy znowu zaprosi mnie do siebie... Może dzisiaj był zmęczony, bo sam tak powiedział... Z drugiej strony jak dzwonił dzisiaj rano, to był troche bardziej rozmowny, ale generalnie stał się jakby troche mniej wylewny, pomimo, że dzwoni codziennie, albo prawie codziennie.
  2. A to będzie dopiero nasze drugie spotkanie, więc nie chciałam iść z nim do łózka tak od razu. Jednak, tak jak radzili mi niektórzy w poprzednich tematach np. @Tomko- flirtowałam z nim, a' propo masażu np., sam to oczywiście podchwycił mówił, że chętnie by mnie wymasował, ale zależy które miejsca bym wybrała, a ja na to że zdałabym się na niego jakie wybierze i takie tam rozmowy z podtekstem. Ale i tak, choć mamy się spotkać jutro, stał się ostatnio bardziej oficjalny dla mnie ( choć nadal dzwoni codziennie), nie mowi juz do mnie zdrobnieniami, nie proponuje żebym u niego została, rozmawia jak z koleżanką trochę ? Szczerze, to aż troche odechciało mi się tego spotkania jutro z tego wszystkiego. Jest taki od jakiś 2 dni, więc może za wcześnie żeby coś powiedzieć, ale zaczęłam się martwić jak to jutrzejsze spotkanie będzie wyglądało.... Dobra, może zaraz znów ktoś napisze, że to dziecinne pytanie, ale trudno, nie dbam o to. To waszym zdaniem świadczy, że stracil mną zainteresowanie, pomimo, że dzwoni codzienie, ze stał się taki bardziej oficjalny w rozmowie?
  3. Wiedziałam, że taka odpowiedź się pojawi Mnie nie przeszkadza, ale nie wiem jak to faceci traktuja. Ok, pewnie zaraz znów posypią się odpowiedzi, że jestem dziecinna, że pytam o takie pierdoły, ale szczerze to mało się tym przejmuję, Choć wbrew pozorom to wcale nie taka pierdoła, raczej kontrowersyjny temat
  4. Ona 29, on 51? Idealna dla faceta, czy może postrzegać taką kobietę jako głupszą, mniej poradną, jeśli sam o wiele więcej osiągnął, a ona dopiero gdzieś sie tam zaczyna rozwijać zawodowo?
  5. Ok, dzięki wielkie za konkretna odpowiedź i rade Jakich tu niestety czasem brakuje... Widocznie może mój błąd jak to kobiety polega na tym, ze zakładam, że on domysli się jakichs moich ukrytych aluzji bo kobiety łatwiej to wyłapują, a flirtuje za mało wprost
  6. Ok, w takim razie muszę popracować chyba lepiej nad flirtem... A ta druga sytuacja z tym, że dzwonie teraz bo nie chcę go rozpraszać przed snem? też mógł tego nie podchwycic?
  7. Ok, no to sytuacja wyglądała mniej więcej tak, że wcześniej ze mną flirtował sam na spotkaniu, robił aluzje itd., potem jak sama flirtowałam przez telefon i powiedziałam mu, że "dzwonię teraz bo kiedyś mówiłeś, że kiedy dzwonie późno to nie będziesz mógł później zasnąć przez mój głos", to zarezagował pozytywnie i odpowiedział " no to teraz będę sobie wyobrażał różne rzeczy". A tym razem po spotakniu, na którym niby sam miał do mnie aluzje seksualne, do niego zadzwoniłam. Pogadaliśmy normalnie, a pod koniec rozmowy powiedziałam " no to już bedę konczyć, myslałam w sumie żeby zadzwonic póxniej, ale nie chciałam cie rozpraszać przed snam", na co on odpowiedział " nie no, fajnie że zadzwoniłaś, spij spokojnie". W kolejnej ostatniej rozmowie powiedziałam mu, że robie prawko niedługo, na co on " no, ale pewnie ten intruktor nie bedzie sie mógł skupić patrząc na ciebie", a ja na to " w takim razie może Ty mnie pouczysz jeździć np na quadzie, tylko czy ty bedzies zsie mógł skupić", a on "nie no, jazda na quadzie jest spoko".
  8. Co tak? Przestałam się mu podobać, czy flirty nie były tkie jak trzeba? Aha, na spotkaniu niby ze mną sam flirtował i nawet miał aluzje łóżkowe, ze chetnie by mnie gdzies porwal itd.
  9. Trochę mnie tu nie było, ale flirtowałam z nim wczęsniej, tak jak radził Tomko i to na niego działało, odpowiadał na to. Ale ostatnio coś się zmieniło. Np. powiedziałam mu, że robie prawo jazdy niedługo, to odpowiedział, że chyba taksówkarz nie będzie się mógł skupić, ja na to, że może w takim razie on mnie pouczy jeździć na quadach, tylko też nie bedzie się mógł skupić, a on tylko na to, że quady są fajne i tyle. Albo dzisiaj wieczorem, że nie chciałam dzwonić później żeby go nie rozproszyć przed snem, na co on- to fajnie, że zadzwoniłaś, spij dobrze. Przestałam się mu podobać, ze nie reaguje na flirty z mojej strony? A może to też nie były flirty takie jak trzeba?
  10. Na razie nie bo jednak zadzwonił i mnie uprzedził. Ale napiszę jutro, choć trochę się go obawiam.. Znów w rozmowie mówił, że jestem fajną dziewczyną i jeszcze dodał " przepraszam, że tak mówię". Więc tym bardziej nie wiem co jest grane, może traktuje mnie jak koleżankę? Powiedziałam, że przyjadę do niego na jeden dzień, to zaczął namawiać mnie na dwa dni żebyśmy gdzies wyszli wieczorem. A po rozmowie mi napisał "miło Cię było usłyszeć :*" Ja już sama nie wiem jak on mnie traktuje... Fajnie, że zadzwonił, ale brakuje między nami jakiegos flirtu, jednak jutro tak jak radziłeś postaram się przełamać i napisać tego smsa, choc nie ukrywam, że będę się stresować jak zareaguje. Z drugiej strony, jakbym się mu nie podobała, to by mnie zaczepiał, dzwonił, umawiał się itd bo mam fajny charakter?
  11. Napiszę wieczorem bo on zazwyczaj jest wolniejszy wtedy, teraz jeszcze być może nawet pracuje. Ale, napiszę, dzięki za radę
  12. Niestety relacje maja to do siebie, że na poczatku czasem lubia rozpadać się właśnie przez pierdoły. Gdyby tak nie było to statystycznie ponad 80% znajomości nie przetrwałoby kilku lat
  13. Ok, napiszę A Twoim zdaniem, kiedy on mówił, że " po ostatniej rozmowie z Toba chyba nie będę mógł zasnąć bo masz słodki głosik" itd. to próbował ze mną flirtować? Albo jak mówił, że jak się lepiej poznamy to mnie gdzieś porwie na wyjazd? Bo ja juz zaczynam mieć watpliwosci czy sie mu podobam czy nie...
  14. Napisałam " a ja właśnie biorę kąpiel i zaraz też zbieram się do spania". A może on o mnie nie mysli w kategoriach łóżkowych i to ten teskt go zniechęcił, dlatego przestał pisać? Albo pomyślał, że jestem jakaś łatwa, a on nie lubi takich dziewczyn?
  15. A Ty bys nie podchwycił tego tesktu, że własnie biorę kapiel np? I możliwe, ze mnie poprosił o numer, pisał, dzwonił, ale nie myśli o mnie w kategoriach lozkowych? No i dlaczego on sam nie podejmie prób flirtu skoro jest facetem?
  16. Trochę odważnie... Nie jestem pewna czy by pozytywnie na to zareagował skoro sam nie podejmował jakichś prób flirtu Tzn. niby mnie zapraszał na nocleg, ale nie jestem pewna czy to było z podtekstem, no i raz powiedział, że mam słodki głosik i nie będzie mógł zasnąc , albo jakieś śnij słodko itd., ale nic poza tym
  17. Ale w jaki sposób go olałam skoro przed tym jak on do mnie zadzwonił, ja sama dzwoniłam do niego, a potem jeszcze po przyjeździe napisałam wieczorem? Bo może ja tego nie rozumiem?
  18. A jakie tematy masz na myśli skoro mało się znamy? Rozmawiamy o tym co robimy na codzień, o naszych zainteresowaniach... Próbowałam włączać delikatny flirt, tak jak z tym, że właśnie biorę kapiel, mógł to podchwycić, ale jakoś tego nie podchwytuje. On sam raczej nie podejmuje głębszych tematów na temat uczuc itd.
  19. No własnie, więc skoro ma być to naturalne, dlaczego on sie nie odezwał po tym jak ja zrobiłam to ostatnio? Rozumiem gdyby on się ciage odzywał pierwszy... Może faktycznie mnie testuje.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.