Skocz do zawartości

logan22

Użytkownik
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Profile Information

  • Płeć
    Mężczyzna

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia logan22

Kot

Kot (1/23)

0

Reputacja

  1. W tym momencie ta "poprawność" o której mówisz w audycjach działa na korzyść poszkodowanego dziecka (/ojca). Chłopiec powinien wziąć przykład z matki i coś "odwalić". Ona uzależniła syna od wizerunku/ gry jaką wokół siebie stworzyła. Mimo, że widzi jak mu z nią niedobrze oraz, że nie chce z nią tych przymusowych wizyt to ona jest w stanie to sobie wytłumaczyć, ponieważ czerpie satysfakcję z zemsty - tego, że to ojciec ma utrudniony kontakt. W ten sposób sama (wraz ze sponsorowaną z podatków rodziną) jest więźniem opinii, którą wykreowała. Jakby uprościć całą sytuację to zamieszanie przypomina dziecko uzyskujące lepszą zabawkę (tutaj warunki ugody), nie dlatego, że zasłużyło, ale dlatego, że potrafi lepiej kłamać i naskarżyć na pobratymca stawiając się w lepszym świetle. A przecież tu mówimy o przymusowych spotkaniach z matroną, która go kopała, szarpała itp. On wbrew pozorom ma duży (jeśli nie największy) wpływ na to co będzie się działo dalej. Do tej pory był i jest traktowany jak maskotka, pionek w grze, narzędzie w cudzych rękach. Nadal tak będzie jeśli jego zachowania będą relatywnie pasywne. Jak sam powtarzasz w audycjach pewne rozdania wygrywa się agresją (niekoniecznie angażującą wiele środków) i rozmowa nie może tu w niczym pomóc. Natomiast tutaj mimo jego dobrych intencji daje się zauważyć u chłopaka szkodliwą postawę "co będzie, to będzie". Przecież ojciec mógłby łatwo "odbić" dzieciaka gdyby odbiegł od regulaminowej gry. Chłopak nawet sam by coś pewnie wykombinował, gdyby zrozumiał przyjął ten punkt widzenia. Szerszy punkt widzenia umożliwia spostrzeżenie perspektywy, a tym samym kształtowanie światopoglądu w skomplikowanych sytuacjach. Odkrywa możliwości zaistnienia sprzyjających warunków ku zmianie. Przeramowuje fałszywy tok rozumowania zniekształcony przez indywidualny, subiektywny (czyli podatny na wpływ emocji), a więc niekiedy nieracjonalny, iluzoryczny obraz świata. Pisząc na początku "coś odwalić" nie mam na myśli nic poważnego. Jednak drobne "prowokacje" ze strony chłopca na istotne elementy układanki mogą mieć dalekosiężne skutki. Pogorszenie się postępów w nauce, odmawianie jedzenia, brak reakcji (np. całkowite milczenie) podczas wizyty matki. Wg. mnie już samo to mogłoby przesądzić o wydaniu decyzji na korzyść ojca. Jeśli nie, to jest jeszcze wyprowadzanie rodziców zastępczych z równowagi oraz nagrywanie ich reakcji na dyktafon tak aby ich dyskryminować podobnie jak zrobiła to kobieta ojcu.
  2. logan22

    Serwus

    Moje uszanowanie, Zarejestrowałem się, ponieważ napisałem komentarz do audycji "Tragedia ojca i jego syna, katowanego przez matkę". Z uwagi na zmniejszone zaufanie do serwisów typu YouTube oraz Facebook chce zamieścić go tutaj, w wątku, którego dotyczyła audycja. Miłej pracy , Łukasz Rabczak
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.