Skocz do zawartości

Jasnim

Użytkownik
  • Postów

    114
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Odpowiedzi opublikowane przez Jasnim

  1. 7 minut temu, billy84 napisał:

    Wczoraj "udało mi się" porozmawiać z pewną panią 39 lat. Na początek sympatyczna rozmowa na badoo, podała mi swój nr zadzwoniłem. 

    Masakra jaka nieprzyjemna kobieta, non stop się przechwalała, że radzi sobie sama, że kupiła drogi (za 25k) samochód, że dziecko chodzi do dobrego przedszkola. Opowiedziała trochę o swoich związkach, oczywiście ona święta a faceci najgorsi. Na koniec powiedziała, że i tak się ze mną nie spotka, chciała tak sobie pogadać z nudów. Masakra. Dodam, że pani z wyglądu tak na 3/10.

     

    Pogratulować pani gospodarności skoro 25k to dla niej drogi samochód mając 39lat na garbatym karku 😅

     

    Swoją drogą po kiego ch..a pisałeś do starej laski 3/10 bo jedyne wyjaśnienie jakie mi się podsuwa, że nudziłeś się równie bardzo co pani gospodarcza. Innego wyjścia nie widzę, sory. 

    • Haha 3
  2. 6 godzin temu, LiptonGreen napisał:

    Wiadomo, że tak bywa i to (niestety) nie rzadko. Ale zapytam ostatni raz - jaka jest alternatywa? Mieć gównianą prace, źle wyglądać, nie dbać o siebie i odstraszać kobiety fizjonomią? Bo, wybacz, ale starasz się obalić rozwiązanie jakim jest samorozwój nie proponując nic w zamian. 

     

    Zresztą samorozwój to nie tylko wygląd i zarobki. To też praca nad psychiką - literatura fachowa, medytacja, afirmację. To realnie wpływa na relacje międzyludzkie.

     

    PS. Naprawdę tak uważasz? Bo w wielu poprzednich postach pisałeś o pojebanych wymaganiach, a tu sprowadzasz sprawę do przychylnych kolei losu. 

     

    Nie wyobrażam sobie SIEBIE jako zaniedbałego gościa z brzuchem, niechlujnie ubranego, jedzącego zupkę chińska na obiad. 

    Rzygałbym na lustro za każdym razem gdybym tylko w nie zerknął. 

     

    Wystarczy przeprogramować SWOJĄ bańkę tak by w końcu zrozumiesz, że robisz to przede wszystkim dla siebie a spojrzenia kobiet czy relacje z nimi to tylko bonus jaki poprzez nasza pracę nad SOBĄ uzyskujemy. 

     

    Podejrzewam, że w moim przypadku lekko narcystyczna natura nakierowała mnie na takie myślęnie i mobilizowała do działania. 

     

    Z $ jest to samo. Jednemu wystarczy zupka chińska na o iad i wypad na działkę rodziców na wakacje a inny (jak ja) ma potrzebę próbować nowych rzeczy, odkrywać nowe miejsca. To wtedy nasz hajs się przydaje. 

     

    Dupy to tylko dupy - przewijać się będą co jakiś czas przez CAŁE nasze życie. 

     

    Moja subiektywna opinia i koło kolegi mi lata innych podejście. Miłego xd

    • Like 2
    • Dzięki 1
  3. 8 minut temu, Adams napisał:

    To jest część szerszej tezy:

    Mężczyźni zaczynają się od 180cm, a kobiety kończą na 55kg. Reszta to kurduple i tłuste pasztety ;)

     

    Zasmuciła mnie bo sam mam 172. Na szczęście ciało i ryjek geny złapało to i pobawić się idzie. Chciałbym mieć chociaż na miesiąc 185cm i spróbować podbojów. Myślę że nie musiałbym tyle energii na dupy tracić

  4. 35 minut temu, Gościu napisał:

    Myślę, że temat warto zaktualizować biorąc pod uwagę ostatnie zmiany, np. ustawa przemocowa.

    Przede wszystkim żadnemu mężczyźnie nie wolno doradzać małżeństwa ani związanych z tym rzeczy :)

     

    To jest tragedia i stawianie z góry faceta jako tego złego. Kiedyś też tak było ale zawsze miał szansę na obronę. Teraz jak wywalą chłopa z domu moim zdaniem ma niewielkie szanse na powrót jeśli wykopanie go przez "partnerkę" było zaplanowane. 

  5. Burza wyszła a ja wam powiem, że jestem ciekaw co wynikło z wizyty, o ile taka była. 

     

    Na moje panna chciała pobzykac i ewentualnie tym sobie autora chociaż tymczasowo zaklepać. 

     

    Fakt że łaska ok 7/10 więc przeciętna, zapewne na poziomie autora albo nawet ją przerasta a jak wiemy może bajer ma dobry i fakt posiadania nowego mieszkania mógł spowodować wykreowanie przez panią wizję dobrej partii na przyszłość i chce to pewnie pociągnąć. 

     

    Bez przesady z tymi zaburzeniami, borderlain bo to nie tak że 2 na 3 laski są jebnięte. Jebnięte są wszystkie i dlatego odrobina ostrożności nie zaszkodzi ale bez przesady panowie. 

     

    Szable w dłoń, garniturek i na bitwę do sypialni. 

     

    Powodzonka jeśli spotkania jeszcze nie było

  6. W dniu 16.07.2020 o 23:38, matrixsterujenami napisał:

    Dobra dzisiaj upadłem, znowu zjebałem, doprowadziła do tego samotność, frustracja i wkurwienie, ale się nie poddam, lecę od nowa, za każdym razem jak będę upadał to napiszę tu o tym, więc będę miał jeszcze większą motywację, żeby na zawsze to rzucić i nie pisać co chwilę. Zaczynam od nowa 16 lipca 2020. 

    Ja już kilka razy upadłem ale od 14 lipca próbuje kolejny raz. Także daty mamy podobne. Powodzonka

  7. 6 godzin temu, nowy00 napisał:

    Też tak miałem. Wyjątkowo dobrze robiłem sobie pamieciowki do takiej prowadzącej jednej na studiach, miała bardzo fajne arbuzy :D

    Moja wychowawczyni jeszcze za czasów szkoły średniej miała boski tyłek i była ostrą suką co jeszcze bardziej nakręcało. 

     

    Swoją drogą na co zwracacie większą uwagę, tyłek czy jednak piersiątka? 

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.