Skocz do zawartości

Andromeda

Użytkownik
  • Postów

    8
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Odpowiedzi opublikowane przez Andromeda

  1. Siema.Do rzeczy.Jestem młodym 21 letnim chłopakiem i zaczynam poważnie myśleć o oszczędzaniu i pomnażaniu pieniedzy (wiem,że w Polsce pomnażanie to nie lada wyczyn) Kiedy rozmawialem ostatnio o wydawaniu i pomnażaniu pieniedzy z 2 lata starsza znajomą  z pracy to po prostu zgłupiałem.Zostalem wyśmiany w oczy,że ja wgl na coś oszczędzam i planuję pomnażać te pieniadze.Udzieliłem jej oczywiście  spokojnej riposty haha.Ona rozwala hajs swój i nie tylko swój,ale też chłopaka.Ciuchy,zarcie,rachunki i to całe ich słodkie życie.Stwierdzila,że sama na koncie nie ma grosza oszczednosci.Ojciec zawsze mnie uczyl,że nie należy żyć jak pustelnik,ale też nie jak oglupiony konsumpcjonizmem szary debil.Mam swoje cele.. oszczędzam i się z tego ciesze,ale na myśl o takich ludziach aż włosy dęba stają.Co najgorsze nie ona jedna tak żyje.Zauwazam dużo ludzi dookoła którzy tak żyją.Serio ja sam jeden coś oszczędzam i mam ambicje ? Patrząc na tych,których znam to chyba taa 

  2. Dnia 17.11.2018 o 19:44, balin napisał:

    @Andromeda nie zdziwiłbym się, gdyby ta pani nie miała FB. :) Może Ci się to wydawać niemożliwe, ale kiedyś tego nie było. :) 

    @Silny88 pamiętaj, ze to koleżanka Twojej matki. A po drugie ona może Cię kokietować, podbijając sobie poczucie własnej wartości. Jesteś młody i strasznie się napalasz, oby nie bolało. 

    Nie wydaje mi się to niemożliwe. Pamiętam jeszcze czasy bez tego dosyć dobrze :)

  3. 56 minut temu, Pytonga napisał:

    Albo zamiast na kawę to na drinka i starasz się ją pojechać na pierwszej randce.

     

    Tylko komunikat zaproszenie ma być krótki - jakiś fajny lokal blisko Twojego lokum.

    No tylko, że ona mieszka 35 km od mojego miejsca zamieszkania. Ustawić się u niej czy u siebie? Ona chyba jeszcze nie ma prawka

  4. Dnia 12.11.2018 o 16:26, Silny88 napisał:

    Witam szanowne grono.

    Opowiem wam pewną historię,

    od dłuższego czasu odkąd poznałem M (43lata, dziecko na studiach, znajoma mojej rodzicielki) zauważyłem, że często mi się przygląda, zagaduje. Pewnego dnia, po dosyć zakrapianej imprezie w moim domu rodzinnym (ja oczywiście grzecznie na piętrze przed komputerkiem z malinowym soczkiem), dostałem rozkaz aby porozwozić do domu koleżanki mojej matuli, myślę NołProblem, jadim.

    Zaczęła się dziwna gadka M, od tego co robiłem na piętrze do tego co planuje w przyszłości (ponieważ jestem młodym szczylem).

    Ewidentny flirt ze zdaniem o rekompensacie podwózki, gdy już porozwoziłem całą resztę rozwódek, zostało ostatnie miejsce do celowe SweetHome Pani M, myślę: ( Dobra Silny88 do ataku, wszystko co potrzebne już masz, "kalosze").

    Niestety nie doszło do niczego, ponieważ telefon od mojej rodzicielki, wybił nas z rytmu i cały misterny plan w piz..

    Ogólnie mam mieszane uczucia (tak jakby chciała ale nie do końca) dodam, że jest rozwódką już od dwóch lat. Nie wiem czy próbować coś zagajać prywatnie czy raczej to niewypał.

    Niech mnie ktoś uświadomi..

    Napisz do niej na fb, ale najlepiej znajdź jakiś pretekst. Wymyśl jakąś głupotę (może coś pod kątem jej pracy).Mi w wieku 18 lat przyszedł pomysł żeby napisać do sąsiadki 40 lat co była świeżo przyprowadzona. Napisałem, że przeprowadzam ankiety do szkoły i mam kilka pytań. Gadka szmatka i gdyby nie to, że się obsrałem to myślę, że już w wieku 18 lat mógłbym się nacieszyć dobra milfica.Szkoda.

    • Like 1
  5. 23 minuty temu, Pozytywny napisał:

    Nie pisz za dużo z nią. Konkretami walisz. Jak zainteresowana to się nie będzie czaiła tylko od razu się zgodzi na spotkanie.

     

    Dziękówa

    16 minut temu, Still napisał:

    Nic a nic nie rozumiem ? 

    Twoje portfolio, jakaś panna wysłała innej? A ta inna stwierdziła, niczego sobie...? 

    A teraz masz szał plemników, pomieszany z zachwytem i pytasz, czy się odezwać? 

    Takie akcje to ja miałem w technikum, mając 17 lat..

    Mam 21 ledwo skończone. Mam napisać "poznaliśmy się przelotem parę lat temu a teraz mam cie ochotę nadziac na kolec" albo "hej. Podobno lecisz na mnie. Czy to prawda?" No bez sensu. Chodzi mi bardziej o wiadomość rozpoczynającą. Kompletnie nie mam pomysłu.

    8 minut temu, MMorda napisał:

    Pewnie niezłe z ciebie zjawisko, jak samice sobie przekazują twoje foto.... :D

    Wyczuwam ironię tak na wszelki wypadek.. pewnie słusznie :D

  6. Siemano. Świeży tu jestem i oswajam się z klimatem forum.. a więc.. dobrze znana mi pani M (tak ją nazwijmy) wysłała swojej kumpeli kilka moich prezencyjnych fotek. Pani M oznajmiła mi, że kumpela zainteresowana i wgl.Ble,ble,ble.Nie poddawajcie w wątpliwość tego czy jest zainteresowana czy nie. Chodzi mi o to co napisać w PIERWSZEJ WIADOMOŚCI  i jak to rozegrać (nie znam się z tą jej kumpelą prawie wogóle) po kilku wiadomościach zaproponować prosto spotkanie czy popisać troszeczkę żeby ją oswoić.

  7. Witam was. Mam na imię Adrian i 21 wiosen za sobą. Mam nadzieję, że to forum będzie dla mnie jak "wirtualna ostoja". Wiele w życiu przeszedłem i pewnie wiele jeszcze przejdę. Do zobaczenia w dyskusjach. 

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.