Nie bardzo wiedziałem, gdzie przypasować moje pytanie - chyba najbardziej pasuje mi tutaj. Przekonałem się, że tylko pod wpływem stresu osiągam swój najwyższy poziom, zarówno fizyczny, jak i intelektualny. Prowadzę własną działalność, ogólnie mówiąc - informatyczną - i pomimo dużej ilości czasu, gdy do jakiegoś ważnego terminu jest daleko, kompletnie mi nie idzie. Zmuszanie się przez ileś godzin, aby nie zajmować się niczym innym - nie działa - chociaż bardzo chcę coś zrobić, moje możliwości są o wiele mniejsze niż pod wpływem stresu. Próbuję znaleźć sobie sposób, aby w ten najlepszy stan wprowadzić się, na zawołanie, samodzielnie. Macie może na to jakieś w miarę naturalne sposoby? Żywienie lub głodzenie się, ćwiczenia lub ich brak, dłuższy/krótszy sen,... cokolwiek z wyjątkiem środków farmakologicznych. Najbardziej interesowałoby mnie, gdyby ktoś miał rozwiązanie, które w jego przypadku działa. Ale nie pogardzę też hipotezami, za którymi będzie stało jakieś uzasadnienie, które wyda mi się racjonalne. Będę próbował. I jeśli mi się uda, na pewno spostrzeżeniami się podzielę.