Skocz do zawartości

Barhar

Starszy Użytkownik
  • Postów

    257
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    100.00 PLN 

Odpowiedzi opublikowane przez Barhar

  1. To ja chyba jestem pojebany, bo wcale nie kłamię. Czasem jest z tym trudno, ale jakoś od wielu lat nie powiedziałem kłamstwa żadnego, bo kiedyś postanowiłem sobie, że nie będę kłamał ... i tak już zostało.

    Co najwyżej to mogę nie wyprowadzić kogoś z błędu, ale nie mówię nie prawdy.

  2. To, że ktoś się nie wpisał w wątku o Sławku jeszcze nic nie znaczy. Nie każdy czyta forum od deski do deski, nie każdy pisze w każdym temacie. To akurat nie świadczy o egoizmie ludzkim.

     O awanturze na forum to tylko czytałem w kilku wątkach, ale samej awantury nawet nie widziałem ... może odbyła się podczas mojego urlopu i nie wyszukałem tego.

    Sam piszesz, że trzeba odcinać się od bodźców negatywnych, albo przeformowywać takie bodźce na pozytywy, by nasza podświadomość się tego nauczyła, a Twoje powyższe posty jakoś brzmią negatywnie (albo tylko ja to tak odbieram).

  3. Po co uprzykrzać? Nie lepiej po prostu ustawić system tak, żeby takich osobników odsiewał na samym starcie?

    Życie jest za krótkie na kopanie się z koniem.

     

    Zgadza się, jednak jak już przejdzie ktoś taki przez system w jakiś sposób, to można dać jakąś nauczkę, by mniej osobników próbowało w ogóle się przedzierać.

  4. Oj ja też byłem wychowywany na taką cipkę i nawet im się udało mnie tak wychować :D

    Na szczęście żona pokazała mi jaką to jest moją qurewną :)

    To nie jest powodem napadów złości, niestety nie wiem co jest, ale to nie efekt wychowania na dobrego chłopca moim zdaniem.

    Więcej luzu :) To pomaga.

  5. Nie mówcie mi, że SUV jest mniej bezpieczny.

    Miesiąc temu na drodze spadło nam drzewo (a włąściwie 31 centymetrowy konar) podczas jazdy na samochód. Gdyby nie to, że właśnie jechaliśmy dużym SUVem, to byłoby z nami kiepsko. A tak to tylko auto do naprawy .... no i walka z ubezpieczycielem zarządu zieleni :D

    No i faktycznie dużo pali ... w mieście to ok 20l/100, ale więcej stoi w korku niż jedzie czasem, no i lubię szybko przyspieszać. A na trasie ok 14-16 benzyny.

  6. @radeq - w jaki sposób na jedzenie wydajesz 300 PLN ? I jak to możliwe, że za drugie 1k byś był w stanie utrzymać "motocykl, samochód, dużo podróżować po okolicy, kupić sprzęcior do łowiectwa i hokeja , wyjść na miasto, 2/3 razy w roku na tydzień wybrać się za granicę + inne pierdoły" na 1k prawie na benzynę mniej więcej wydaję, wyjścia na miasto też to tanich nie należą, nie znam cen sprzętu do łowiectwa czy podwodnego hokeja :)

     

    By nie było offtopa, to moim zdaniem minimum jakie powinno być by w miarę normalnie żyć to jakieś 4-5k netto. Poprzez normalność mam na myśli, że jak idę do sklepu i chcę coś kupić to nie muszę wybierać czy kupić koszulę czy spodnie.

    • Like 1
  7. A tak na prawdę przez wegetarian zwierzątka cierpią bardziej, bo będąc wegetarianinem ograniczasz popyt na mięso, a producenci dążący do maksymalizacji zysków zmuszeni są by hodować zwierzątka w gorszych warunkach, by wyrównać te straty, które są spowodowane wegetarianami :D

    Ot taka luźna myśl :P

  8. O ile zgodzę się Xemun, że za szczerość nie oddaliłeś nikogo, to mogę założyć się, że masz ściśle określone warunki narzucone z "góry" jaki to ma być pracownik. Podejrzewam, że bystrzachy takie jak Ty (bo nie daje się obowiązków związanych z zatrudnieniem pierwszej lepszej osobie) to w Twoje firmie osoby, które można policzyć na palcach jednej reki. Reszta pracuje i to dobrze, ale zapewne coś więcej wymagane powoduje u nich panikę.

     

    W firmie gdzie pracuję jest sporo rozgarniętych ludzi. Warunki jakie mam narzucone z góry są zależne od stanowiska na jakie szukamy pracownika. Bo czasem szukamy ludzi ze sporą wiedzą i doświadczeniem, a czasem to doświadczenie nie jest wymagane, wtedy praktycznie nie mam narzuconych żadnych warunków.

    Może też mam inne spojrzenie, bo w branży w której pracuję nie jest tak łatwo znaleźć dobrego specjalistę i jednak większość firm IT dba o swoich pracowników, bo boi się, że im pouciekają do konkurencji :)

  9. Oj Panowie pierdolicie z tym, ja jakoś zwykle czytam CV kandaydatów. Fakt, że czasem kłamią, bo nie potrafią odpowiedzieć na najprostrze pytania, a szczytem był gość, co miał CV na kilka stron wypunktowane, a jak zapytałem o temat na jaki chce rozmawiać z tego co ma wpisane w CV to nie potrafił nic wymienić. Nie toleruję kłamstwa w CV. A pytam ile ktoś chce zarabiać po to by:

    po 1. wiedzieć czy firmę dla której pracuję stać na tego pracownika, a po 2. znając możliwości płacowe swojej firmy czy ten ktoś zostanie z nami więcej niż rok czy dwa, czy znajdzie sobie inną firmę, gdzie zapłacą mu więcej.

    Są również głupie HRowe pytania, jednak nie zdarzyło mi się, że za szczerość kogoś odrzuciłem.

  10. @420

    Dam Ci znać za kilka lat, czy coś mi z tego wyjdzie :P Albo może szybciej. Jak nie wyjdzie to trudno ... jej strata :D No i jeszcze zależy co rozumiesz przez stwierdzenie "udany związek"?

    @Pikaczu

    Uważasz, że każda kobieta, która zdradziła małżonka/chłopaka to dziwka ? Kobieta potrzebuje silnych emocji. Fakt, że nie powinna się puszczać, tylko pogadać z mężem, ale część z nich sama nie wie co się dzieje w ich głowach :)

  11. Jeszcze symptomem jest noszenie ciągle przy sobie telefonu. Najczęściej wyciszonego.

    Generalnie to po prostu zmiana zachowania. Bóg mi świadkiem ... jak się jest zapatrzonym w babę, to trudno zauważyć niestety.

    Jednak pocieszające jest to, że obojętnie czy po tym wszystkim zostaniesz z babą, czy wywalisz na zbity ryj, coś się w Twoim życiu zmieni na lepsze, jeśli się ogarniesz, zaczniesz pracować nad sobą, a po takim szoku to chyba większość jednak się ogarnia, bo co nas nie zabije, to nas wzmocni. (Nie piszę do nikogo konkretnego, nie wiem czemu wyszło mi na "Ty").

    • Like 2
  12. Myślicie, że takie historie ku przestrodze ktoś młody weźmie sobie do serca ?

    Ja pewnie bym nie wziął, bo bym pomyślał sobie, że moja dziewczyna jest wyjątkowa i tak na pewno nie będzie.

    Albo może jestem za głupi lub byłem zbyt naiwny.

    No cóż ... kopa dostałem i teraz sam mam ochotę napisać historię "ku przestrodze", jednak nie wiem czy ktokolwiek weźmie sobie to tak na prawdę do serca będąc młodym człowiekiem.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.