Panowie chciałbym żeby to był trolling, to że wstawiam buźki i inne pierdoły to efekt mojego wewnętrznego wkurwienia, rozdarcia i swoisty mechanizm obronny organizmu.
Baniak to mi już pęka że tak opuściłem przy niej swoją jak dotąd szczelną gardę, pierdole i pomyśleć że chciałem spędzić resztę życia z kimś takim.
Sytuacja wygląda tak że ja mam swoje mieszkanie/dom i całkiem dobrą sytuację materialną a ona mieszka z rodzicami.
Spędza u mnie większość czasu gdy jestem w pl, a jestem bardzo często 2tyg pracy 2/3 wolne także nie wiem co by się działo gdybym pracował dłużej.
Nie będę sie rozpisywał dlaczego nie zamieszkaliśmy wcześniej razem, można powiedzieć wspólna decyzja i chęć poznania się.
Jakieś dobre półtora tygodnia studiuję to zacne forum i otwieram oczy ze zdumienia, tyle zachowań manipulacji które teraz widzę w swoim związku ciężko wręcz opisać jestem poprostu w szoku jak hormony potrafią działać na racjonalne myślenie.
Do niedawna myślałem że to normalne że facet płaci za kobietę za wszystko itd ale teraz widzę pewną regułę o której dowiedziałem się z forum.
Kiedyś to ja placiłem i nie mialem z tym problemu bo żaden ze mnie dusi grosz a teraz myszka mówi kupimy pojedziemy zapłacimy, no trudno misiek wyjdzie nam drogo ale zobacz jak tam pieknie!
To tylko czubek góry przykładów które pokrywają się z informacjami z forum.
A teraz proszę dziunia szuka chyba emocji na boku bo ja zbyt stabilny najwidoczniej jestem
Tak jak pisałem oprócz emocji nie łączy mnie z Panną nic, ani mieszkanie ani kredyt ani dzieci i dzięki Bogu ani też ślub.
Resztki mojego rycerstwa podpowiadają mi że to On był zły, biedną myszkę mi przekrecił a ona cudowna kobieca istotka uległa.
Wiem że to bzdura i teraz jak mi lekko ciśnienie schodzi zdaje sobie sprawę że szkoda czasu na tego typa także daje sobie z tym spokój.
Porobiłem zdjęcia smsów także dowód mam chociaż to krótka gadka widać że usuwa, najgorsze że z gadki wychodzi na to że już się całkiem dobrze poznali. Ustawka na lodzika teksty że nie jest ogolona itd, ja pierdole ale mindfuck myślę co z tym teraz zrobić.
Zastanawiam się czy nie wgrać jakiegoś programu przechwytujacego smsy tak żeby się dojebac i bez żadnych skrupułów zasypać ją tym syfem.
Podoba mi się pomysł z wyjazdem na wycieczkę jakby nigdy nic a na lotnisku niespodzianka i zamiast biletu wydrukowane smski.
Chociaż nie wiem czy tyle jeszcze to pociagne, fajna okazja będzie też na sylwestra gdzie mamy wyjechac na kilka dni.
Kusi mnie żeby zobaczyć minę myszki w obcym miejscu bez noclegu itd
Chociaż to nie w moim stylu i zdaję sobie sprawę że najlepiej byłoby uciąć to spokojnie bez emocji tu i teraz.
Jeszcze raz dziękuję Wam wszystkim!