Cześć Panowie i Panie
Jestem w stałym związku z kobietą. Mieszkamy razem od kilku miesięcy.
Moje doświadczenia seksualne raczej mizerne więc nie mam punktu odniesienia.
Od jakiego czasu seksu jest trochę mniej niż było chociaż raczej nie mniej niż raz czy 2 na tydzień.
Kiedy seksu być nie może (okres czy przyczyna zdrowotna) to bez problemu jest seks oralny i to bardzo mnie zadowalający.
Mam jednak wrażenie, że seks zrobił się dla niej czynnością zwykłą. Wcześniej czy to w środku nocy. Czy w trakcie oglądania jakiegoś filmu...
Teraz wygląda to no tak, najpierw zakupy, później coś, a na koniec seks.
Oststnio już przed samym seksem sprawdziła czy nie ma jakichś wiadomości czy nieodebranych połączeń telefoniczny.
Sam seks jest super. Pozycje różne. W sumie niczego mi nie odmawia.
Jeśli chodzi o moje wymagania to jakość rewelacyjna.
Brakuje mi jednak trochę tej dzikości.
Fizycznie raczej niczego mi zarzucić nie można. Nie potrafię jednak wyczuć na ile Ją pociągam, a na ile jest to kwestia tego, że Ona lubi seks.
Jakiś czas temu mieliśmy ostry zgrzyt. Powiedziałem, że powinniśmy się rozstać. Wziąłem kilka rzeczy i wyszedłem z mieszkania mówiąc, że resztę zabiorę w weekend. Zatrzymała mnie na schodach i poprosiła żebym został.
Następne 4 dni to był seksualny maraton.nie mogę jednak takich numerów robić ciągle ?
Podpowiedzcie proszę jak sprawdzić Jej faktyczną ochotę na mnie.
Jak to wszystko podkręcić.
