buszujaca.w.zbozu

Mam do obalenia kilka mitow. Oberwie sie i mezczyznom i kobietom. Poki co czytam forum. Nieraz pusty smiech mnie ogarnia ale widze tez troche racji. Chce porozmawiac w ktoryms temacie o kobiecie zniszczonej. O oczekiwaniach obydwu plci i zachowaniu zaleznie od wygladu plci przeciwnej. Widuje rozne reakcje brak szacunku do danej osoby lub robienie z siebie wycieraczki. Nie jestem swieta ani nie wymagam od nikogo swietosci. Mysle ze osoby ktore tu pisza zostaly zrobione na szmaty i oszukane. Ja kiedys tez wiec mam uraz. Cos czuje ze zostane zbanowana za szczerosc ?

Nie przygotowalam sie na to ? witam i samcow

Drogie samice ?

Ja tez sie ogladam za facetami i mam wywalone co sobie o mnie mysla tak przezywasz co mowi ladna kolezanka? Moze i jestem prosta jak facet. Kasa mi nie imponuje tylko uroda meska. Tzn zeby byl w moim typie niekoniecznie ladny dla innych. No i? Smiesza mnie ci faceci co mysla ze kasa cos zdzialaja a tu d...wolowe. Raz chcial mnie zaliczyc przystojniak a zgrywal biednego misia. Ale mialam polew. Jak mowil ze laski leca tylko na kase,ze sa prozne glupie, materialistki. Byl biedny ja zreszta tez. Ale skoro ladny to zaliczylam.