Młody96

Wydaje mi się że jeśli te "gówienka na ucho" zostaną wprowadzone za naszego życia to raczej w czasach gdy będziemy już w na tyle posuniętym wieku, że będzie nam wszystko jedno lub ewentualnie w cenie której nie będziemy w stanie opłacić. Spójrz na jakim poziomie jest google translate obecnie.

Musisz się zorientować w okolicy. Jak mówisz, że miasto jest dość duże, możesz poszukać na obrzeżach, ewentualnie mniejszych miejscowościach w okolicy. Do tego każdy większy supermarket ma zaplecze i potrzebuje ludzi do wykładania towaru czy rozładowywania dostaw. Chociaż nie znam konkretnie warunków w Skandynawii, spekuluje na podstawie krajowego podwórka.

Możesz spróbować poszukać pracy na magazynach.

Albo spróbować dawać korepetycje z angielskiego, w tym przypadku nieznajomość miejscowego języka może być nawet atutem.

Kupiłem ostatnio tuszę z królika na promocji. I o ile udka już zjadłem, tak nie mam pomysłu na zagospodarowanie reszty. Czy jest ktoś chętny podzielić się jakimś dobrym przepisem?

"Fenotyp rozszerzony" - kontynuacja "Samolubnego genu" Dawkinsa, przytoczonego wcześniej.

Obie może nie są stricte w tematyce psychologii ewolucyjnej, ale dobrze opisują mechanizmy ewolucji jako takiej.

Inne książki Kirsta też są warte uwagi.

Ja wychodzę z założenia, że jak nie mam nic do powiedzenia, to się nie wypowiadam. Jestem tu głównie po to, żeby słuchać bardziej doświadczonych ode mnie.

Witam panów, po kilku miesiącach przeglądania postanowiłem się zarejestrować i zacząć brać bardziej aktywny udział w życiu forum.