Skocz do zawartości

deleteduser169

Samice
  • Postów

    263
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez deleteduser169

  1. @SzatanKrieger nie znam Cię i jestem tutaj bardzo krótko, ale czytam Was od kilku miesięcy i mi tutaj żadną desperacją nie wieje. Ale może ja już jestem taka stara, że na pewne rzeczy patrzę z innej perspektywy. Pamiętaj jedno, odbiór Twojej osoby oraz tego co piszesz to będzie zawsze subiektywna ocena odbiorców Twoich wiadomości. Jedni będą Ci pisać, że jesteś desperatem, inni będą to totalnie negować. Ile ludzi tyle zdań, to normalne i nie masz na to żadnego wpływu. Grunt to żyć zgodnie ze sobą. Póki swoim zachowaniem nikogo nie krzywdzisz rób dalej to co uważasz za stosowne. Pamiętaj jednak, że nigdy nie zadowolisz wszystkich i zawsze znajdzie się ktoś kto uzna Twoje zachowanie czy postępowanie za złe lub nieodpowiednie. I nie zawsze spotkasz się z wdzięcznością. Każdy ma jakieś swoje standardy postępowania czy zachowania, które są konsekwencją wychowania, wiedzy, doświadczenia życiowego i zwykle gdy Twoje zachowanie będzie odbiegać od wizji życia innej osoby spotkasz się z krytyką lub dobrą radą. Czasem konstruktywną, czasem nie. Czasem mądrą, czasem nie. Czasem potrzebną, czasem nie. Ludzie są tacy, że nawet jak nie chcesz rady to ją dostaniesz i będą próbowali Cię uszczęśliwić na siłę, wierząc, że ich prawda jest najprawdziwsza ?. I trzeba to brać na klatę i się nie przejmować bo to nadal Ty wybierasz z tego co dla Ciebie ma jakąś wartość, albo uśmiechasz się pod nosem i idziesz dalej ?
  2. @dyletant oczywiście może to być odczytane "nie wiem czego chcę" i wcale tego nie neguję. Bo w tamtej chwili nie wiedziałam. Nigdzie nie napisałam, że zawsze wiem czego chcę. Przez 19 lat wspólnego życia z jednym mężczyzną praktycznie wiedziałam co wydarzy się kolejnego dnia. To się zmieniło i gdy chciałam zacząć coś nowego to się pogubiłam. Nie łatwo zaczynać od nowa. Każdy ma prawo błądzić i ja to zrobiłam wchodząc na portal randkowy. Nie wybielam się bo sama mam żal do siebie, że tak się zachowywałam, że ciągle zmieniałam zdanie, ale czasu nie cofnę. To co mogę zrobić to wyciągnąć wnioski na przyszłość. @Brat Jan przeszkadzały i to bardzo i dlatego mnie już tam nie ma.
  3. @StatusQuo zakładając konto myślałam o poważnej relacji, ale nie wykluczałam miłej znajomości z seksem bez jakiś specjalnych zobowiązań bo po prawdzie ciężko u mnie z czasem więc taka znajomość byłaby nawet sensowna. Jednak dostawałam praktycznie same wiadomości albo od napalonych facetów 20-35 lat, których interesował tylko jednorazowy seks na pierwszym spotkaniu albo od mężczyzn 40-50, którzy wyglądali jak Panowie po 60. Zdarzały się też propozycje czegoś poważnego, ale były to propozycje od facetów 10-15 lat młodszych!!! Być może przegapiłam kogoś wartościowego i fajnego ale ten portal ma to do siebie, że każdy może pisać do każdego. Nie musi być żadnych maczy, czy jak to tam się zwie na tinderze, więc jednego dnia można dostać kilkanaście wiadomości. Łatwo się w tym pogubić, szczególnie jak się ma dosyć napięty grafik dnia codziennego i tysiące innych problemów więc taki portal jest tylko dodatkiem do życia, a nie jego głównym elementem.
  4. @JoeBlue realia są jakie są. Czas gna do przodu. Nikt nie młodnieje. I oczywiście, że 20-latka ma dużo lepszą pozycję niż 40-latka. Bez apelacyjnie. Co do wyglądu to jak we wszystkim są wyjątki. Oczywiście, że facet po przejściach będzie ostrożniejszy i będzie się pilnował (chociaż nie każdy). I dla mnie jest to jasne jak słońce. Tak samo jak to, że faceci szukają przede wszystkim seksu. W końcu kobiety też potrzebują seksu przecież to przyjemność dla obu stron. Każdy coś dostaje. Seks za seks. Ot cała transakcja. Ale słowem klucz jest "przede wszystkim". To zupełnie co innego niż "tylko". I to mnie sprowadziło na ziemię. Ja nie chciałam "tylko" i dlatego się stamtąd wymiksowałam. Sam seks, a miła znajomość, z seksem w tle, dwójki ludzi gdzie każdy ma swoje życie, nikt nikomu nie wchodzi na głowę, nikt nikomu nic nie narzuca, to zupełnie co innego. Szczególnie jak się ma 40+. To był jedyny powód, dla którego stamtąd uciekłam, a nie fakt, że chciałam księcia z bajki. Gdyby tak było to nie wychodziłabym za mąż za mojego przyszłego męża i nie czekała do 44 roku mojego życia tylko szukała go gdy miałam 20 lat. Ale ja wybrałam faceta, który był mi przyjacielem i którego pokochałam. Nie był ani bogaty, ani nie był jakimś alfa. To był zwykły, normalny chłopak. Czytanie tego forum przez kilka miesięcy pozwoliło mi zrozumieć natomiast kim teraz jestem w oczach mężczyzn. No cóż jak tak popatrzeć na to na zimno to wcale mnie to nie dziwi. Wystarczy spojrzeć oczami drugiej strony i łatwo zobaczyć zagrożenia. Jednak nie każdą 40 latkę "kupisz" za rzeczy materialne, tak jak nie każdy facet myśli tylko o seksie. Co nie znaczy, że taka 40-latka nie ma swoich oczekiwań w stosunku do mężczyzny, mniej materialne ale ma. I tutaj się zgodzę z Tobą, że może być je trudniej zaspokoić bo ona nie zadowoli się pizzą czy colą. Wydaje mi się że potrafię pójść na wiele ustępstw i wiele wybaczam (chyba jestem mistrzem dawania 17 szans), tego nauczyło mnie życie. Nie jestem, nie byłam i nigdy nie będę idealna. W końcu jestem tylko człowiekiem, ale mam świadomość swoich wad i cały czas nad nimi pracuję. Mam dużo więcej pokory niż gdy miałam 18 lat. Wiem, że nic nie przychodzi samo, że na wszystko trzeba zapracować. Zarówno mężczyzna jak i kobieta. Zawsze ludzie powinni spotykać się w połowie drogi. Nikt nie jest doskonały, nikt nie jest bez wad. Trzeba tylko trafić na taką osobę, której te wady będziemy w stanie zaakceptować.
  5. Ja powiem tak. Nie wiem jak to wygląda u dzisiejszych 20 latek. Gdy ja miałam tyle lat to takich miejsc nie było więc nie wiem co by było gdyby. Jestem trochę inne pokolenie i nie mam zbyt dużego doświadczenia w randkowaniu. Gdy chodziłam do liceum to byłam kujonem, który nie interesował się chłopakami, a potem jeden chłopak i następny to już przyszły mąż i tak zleciało 19 lat z jednym mężczyzną. Po jakimś 1,5 roku od rozstania się z mężem pomyślałam, że może warto zacząć chodzić na randki. A co mi tam. I tak przyszedł kretyński pomysł z portalem randkowym. Z jednej strony pobyt tam obnażył mój brak znajomości zasad panujących w świecie damsko-męskim, w świecie randkowania. Z drugiej muszę przyznać Panom rację, nie ma to jak męska atencja. Na pewno podbudowuje, daje przyjemność i łechta ego... i to jak. Im więcej tym lepiej. Im młodszy tym fajniej. Nawet jeśli miałoby to być samo pisanie. Co tu dużo gadać to miło jak się ma spore zainteresowanie. Ale szybko zeszłam na ziemię. Zainteresowanie 44 letnią rozwódką z dzieckiem ma tylko jedno podłoże. Nie ma co się oszukiwać. I tym sposobem zniknęłam z tego cudownego miejsca jakim jest portal randkowy. Ale tak, macie rację, na pewno wiele kobiet lubi gdy wokół nich kręci się stadko facetów i mogą przebierać. Nie ma co udawać, że jest inaczej.
  6. @lebowski kobiety lubią mądrych facetów ale gdyby prawdą było, że dla nas mądry to tylko sławny to żaden sprzedawca, sprzątacz czy kierowca autobusu nie miałby żony. Mądrość to nie tylko geniusz i wiedza z bardzo okrojonej dziedziny np. fizyki czy matematyki. Mądrość to szerokie pojęcie. Geniusz z fizyki wcale nie musi być mądry życiowo, a dla przeciętnego człowieka to jest najważniejsze. Umieć się znaleźć w dzisiejszej rzeczywistości. Śmiem twierdzić, że Ci geniusze często są samotni z wyboru. Nie dlatego, że nie chciała ich żadna kobieta, ale dlatego, że to oni woleli samotność, w której będą mogli się realizować, niż mieć obok kobietę, która będzie oczekiwała uwagi, na którą być może nie chcieliby poświęcać swojego czasu. Czemu negujesz, że @catwoman ma męża informatyka? Nie znasz jej, a zarzucasz jej kłamstwo. Pracuję w korporacji, gdzie zdecydowana większość chłopaków z działów informatycznych i analitycznych ma żony. Nie wiem co w tym dziwnego i nierealnego?
  7. @SzatanKrieger niestety tym razem przeczucie Cię myli ? Nigdy mnie tutaj nie było i jestem kobietą.
  8. Dziękuję za przywitanie ? @Eleanor do mojego życia być może, do forumowego... nie sądzę... chyba ? @Lalka też ją lubię. Trzynastoletnia dziewczynka, która musiała bardzo szybko dojrzeć i zmierzyć się ze światem dorosłych. A poza tym te włosy ? @SzatanKrieger o co Ty mnie podejrzewasz ?? Przecież grzecznie się przywitałam gdzie trzeba ? @Magician ależ ja naprawdę jestem inna niż wszystkie... przynajmniej do tej pory nie spotkałam swojego sobowtóra ?
  9. deleteduser169

    Witam.

    Witam wszystkich serdecznie. Na forum zaglądam od jakiegoś czasu jako wolny "słuchacz", ale dzisiaj postanowiłam dołączyć do tego dość... hmmm... niecodziennego miejsca ?. Nie jestem zwykłą Daenerys, oczywiście jestem inna niż wszystkie, gdyby ktoś miał jakieś wątpliwości ?. Aczkolwiek nie pochodzę z Himalajów z prostego powodu, mój lęk wysokości oraz umiejętność spadania i wpadania na wszystko co wokół mnie, nie pozwoliłaby mi długo przetrwać w tych pięknych terenach. Także ten ?, witam nie z Himalajów ale z innej cudownej krainy gdzie żyją inne niż wszystkie oraz niespotykane również w innych miejscach smoki ? Mam nadzieję, że pobyt tutaj wniesie coś do mojego życia. Czas pokaże.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.