Witam serdecznie,
Mam 23 lata, jestem niedosłyszący - aparatowany. Komunikuję się w miejscach spokojnych (brak hałasu, natłoku i ruchu) bez problemu, mówię wyraźnie. Z pisaniem również brak problemu. Jednak największe problem sprawia mi komunikacja w miejscach zatłoczonych, miejsca głośne oraz konwersacja grupowa (trudność w skupieniu się na kilku osobach jednocześnie). Jestem po studiach z ponad 5 letnim doświadczeniem w ogrodnictwie, pracuję jako sadownik na własnym gospodarstwie, które odziedziczyłem od rodziców. Mam wysokie ambicje, jestem bardzo pracowity i widzę pozytywne efekty swojej pracy. Lubię swoją pracę, jednak pochłania ona bardzo dużo czasu, pracuję od poniedziałku do soboty po 10-16 godzin dziennie. Niedziele staram się poświęcić na odpoczynek, zdobywanie nowych informacji i komunikację internetową ze znajomymi. Ten tryb życia nie sprzyja budowaniu relacji z kobietami, jednak nie potrafię zmienić tego sposobu życia, pracy.
Pragnę założyć rodzinę przed 30-stym rokiem życia, jest spowodowane tym, iż mieszkam na wsi i pragnę mieć dzieci, które otrzymają gospodarstwo po mnie (mam taką nadzieję).
Mam problemy z zapoznawaniem się z kobietami, nigdy nie miałem dziewczyny. Nie przepadam za imprezami, jest to związane z hałasem i niemożnością komunikacji. Nie mam pojęcia natomiast, gdzie mogę poznawać nowe kobiety, dziewczyny. Widzę i czuję brak akceptacji do mojej osoby, ponieważ oceniają książkę po okładce. Nie chcą się dostosować do spokojniejszej konwersacji (mówienie wyraźnie, spokojnie i wprost, wyrozumiałość ogólnie).
Swoje najlepsze lata zmarnowałem, na studiach się nie wyszalałem. Jest to spowodowane tym, iż miałem duże trudności w nauce, bałem się, iż będę musiał odejść ze studiów (które na szczęście zaliczyłem).
Mimo, iż jestem niedosłyszący to jestem znana jako osoba bardzo komunikatywna i otwarta, nie mam problemu z poproszeniem czy zagadaniem.
Proszę o pomoc.
Dziękuje bracia.