Skocz do zawartości

homer

Użytkownik
  • Postów

    17
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Komentarze w blogu opublikowane przez homer

    Życie...

    Nie ma czegoś takiego jak  czysty altruizm. Twoją wypłatą w tym wypadku było poczucie misji i spełnienia. W głębi duszy liczyłeś również na rewanż a dostałeś rozczarowanie. Wszystko zadziałało zgodnie z regułami rządzącymi na ziemi...tej ziemi.

    Życie...

    W życiu trzeba stosować zasadę coś za coś. Pomóc tak zupełnie bezinteresownie to można jedynie w sytuacji, gdy ktoś serio znalazł się w tragicznej sytuacji żeby mieć czyste sumienie. Ale też nie przesadzać, tylko ograniczyć się do niezbędnego minimum. 

    Życie...

    Mam pewien problem z odpowiedzią na ten wpis. Z jednej strony to rozumiem i współczuję, bo trochę widzę siebie, ale z drugiej strony chętnie na zakończenie zasadziłbym Ci jeszcze kopa w dupę abyś szybciej wyciągnął odpowiednie wnioski.

    Hej ;)

    Co to tego komentarza powyżej. A nie uważasz mój drogi panie że nie każda taka jest? Że KAŻDY człowiek, niezależnie od płci, zainteresowań, koloru skóry, narodowości czy religii jest inny. Nigdy się nie znajdzie drugiego samego człowieka (nie licząc bliźniaków jednojajecznych). A odnosząc się mojego przypadku. Jakby nie ta moja przyjaciółka, to bym teraz był bezdomny. To co ja jej powiedziałem jako sekret to się tym nikim nie chwali. Bo i po co? Co do rozmów, fakt, mamy trochę inne zainteresowania ale i też mamy kilka wspólnych. Ale jakoś nie przypominam aby mnie głupotami nudziła. Jest z pozoru bardzo poważna i otwarta na poważne tematy. A co do seksu... Ona ma swojego chłopaka od takich rzeczy. :) A ja sam sobie takie szukam od takich zabaw. :D Więc nie rozumiem po kiego kita miałbym się kochać z przyjaciółką. Wolę ją przytulić jak tego potrzebuje. Ewentualnie w policzek pocałować. A seks nam nie jest potrzebny. Panie kochany, to jest tylko kwestia charakteru człowieka. Nie płci. Pozdrawiam serdecznie. ;)

    Hej ;)

    Dziękuję bardzo ci mac za szczere słowa ;) Fakt, muszę tobie przyznać tobie że kobiety potrafią być bardzo różne i ciężko je zrozumieć. A na kilku też się przejechałem, jak kiedyś się do jednej dobierałem, zacząłem się z nią spotykać i teoretycznie było nawet fajnie. Ale niestety potem w pracy takie na mnie plotki zrobiła (niezgodne z prawdą w ogóle) że sam się sobie dziwię że nie wyzwałem od najgorszych. Dlatego z tego powodu też jest mi komuś ciężko zaufać, choć z natury i tak bywam naiwny. Ale co to mojej przyjaźni opisaną powyżej to jestem spokojny. ;) Bo drobne sprzeczki bywały między nami ale w poważnych sytuacjach i sprawach się nawzajem wspieramy. A i tobie mac życzę dużo szczęścia w życiu. ;-)

    Hej ;)

    Wiesz no mac może jeszcze na taką nie trafiłeś. Oczywiście to twój punkt i każdy ma prawo do swojego zdania. ;) Ale jeśli chodzi o moją przyjaciółkę to nawzajem sobie już tyle pomogliśmy że wiele osób nam dziwi się już. Bo są pewni że jesteśmy ze sobą. :P A jesteśmy tylko jak brat i siostra. A co to obietnicy itp. rzeczy. Obydwaj wiemy (ja coś o niej ona coś o mnie) o pewnych rzeczach gdzie mogli by nas ludzie co niektórzy znienawidzić. I mimo tego nasza przyjaźń jeszcze się powiększyła między nami dzięki właśnie zaufaniu. A zapewniam cię że miała bardzo poważne lęki przed tym, co mi się zwierzyła. Bo to rzeczywiście poważna sprawa była. I była pewna że ją oleję. Ale wolałem przy niej zostać i ją wesprzeć (jak źle napisałem to słowo to sorki). I w moim odczuciu to się nazywa przyjaźń. ;)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.