Skocz do zawartości

Jimmy

Użytkownik
  • Postów

    9
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Odpowiedzi opublikowane przez Jimmy

  1. W pierwszej części sami mówią, że jak się poznali to nawet specjalnie nie przypadli sobie do gustu.

    Dopiero po kilku miesiąca na wspólnym projekcie poszli dalej, założyli firmę i zostali parą.

    Ta idea żeby trzymać to w tajemnicy, że są razem + jej słowa typu związek przyjacielski, nice guy o nim itp + a on przez godzinę  ani razu o niej źle nie powiedział choć były kłótnie, rozstania i powroty

    Cała rozmowa to jej wrzutka, jedno zdanie a on nawija i nawija (od rozstania  po 1,5 roku widać, że jeszcze tym żyje).

    You know what I mean - matrix level hard.

     

    Ona nauczyła się jak się robi robi biznes w social mediach.

    On wyszedł z matrixa.

     

    PS: i tak na końcu znając schemat poczułem smutek (on płacze, nic nie mówią, trzymają się za ręce, the end).

  2. Myślę, że jak wprowadzisz choćby część z powyższych rad to szybko się ogarniesz i w końcu poznasz dziewczynę.

    Masz 27lat i prawdopodobny target twoich działań to kobiety 25-30.

    Tu widzę największe niebezpieczeństwo: Ty bez doświadczenia+kobieta ok.30lat+pierwsza relacja+hormony+seks...

    Przez pierwsze miesiące, lata będziesz szczęśliwy i możesz złe podejmować decyzje, których będziesz żałował.

    Pamiętaj żadnych dzieci, zaręczyn, ślubu, wspólnych kredytów i inwestycji. Szczególnie przez pierwsze 2lata związku. Masz czas tak na spokojnie to z 10lat na życiowe decyzje.

    Później zobaczysz, że z naszymi kochanymi kobietami to nie tylko takie miody jak się tobie teraz wydaje.

     

    Ja tu widzę tak drogę:

    1. ŚWIEŻAKOWNIA - Moja historia (TU JESTEŚ)

    2. Samodoskonalenie i samowychowanie (TU ZACZYNASZ DZIAŁAĆ)

    3. Na linii frontu - podrywanie

    4. Moje doświadczenia ze związku, małżeństwa (to drugie wykreślamy ze słownika?)

    Działasz metodą małych kroków ale systematycznie i w odpowiednim dziale pisze co i jak a chłopaki dają informację zwrotną.

    Zobacz pierwszy krok już zrobiłeś - aparat na zęby - kilka miesięcy i masz proste. Dokładasz dobrą pastę , szczoteczkę soniczną, nić dentystyczną i masz ogarnięte zęby 10/10.

    • Like 1
  3. Witam

    W najbliższej rodzinie (w pierwszej linii) darowizna czegokolwiek m.in. samochodu nie jest obciążona podatkiem po zgłoszeniu do US.

    Czy można zrobić dwie umowy darowizny: w  jedną stronę samochodu a w drugą stronę kasa?

    W praktyce wygląda to jak kupno co jest obciążone podatkiem 2% ale w świetle przepisów to dwie osobne darowizny.

    Co sądzicie o takim rozwiązaniu?

  4. Zagadnie kieruję głównie do Bracie w długoletnich relacjach. Jak wiadomo wraz z upływem czasu w związku jest coraz słabiej na każdej płaszczyźnie a szczególnie w łóżku. U mnie występuje taka zależność, że jak zwykła codzienność jest stabilna i przewidywalna to sex jest sporadyczny i kiepski. Głównie to ja inicjuję i czuję, że z jej strony jest to trochę taka pańszczyzna. Wszystko zmienia się gdy występują skoki emocji. Te bym podzielił na negatywne i pozytywne. W pierwszej grupie mam np. kłótnie, ciche dni i zwykle po tym sex jest jak z początku relacji. Niestety wiąże się to wcześniej z "podwyższonym ciśnieniem" i dłuższy czas nie można tak funkcjonować. W grupie pozytywnych emocji mam weekendowe wyjazdy bez dzieci. Tu jest bardzo fajnie, ale nie zdarza się to często i wiąże z całą logistyką którą trzeba wcześniej zaplanować. Pytanie do Braci jakie macie sposoby na kreowanie pozytywnego/negatywnego emocjonalnego napięcia u partnerek szczególnie w życiu codziennym?

  5. W dniu 11.07.2019 o 23:01, dobryziomek napisał:

    No More Mr. Nice Guy.

    Zaczynam wychodzenie z matrixa od czytania forum i w/w książki.

    Pytanie do Braci czy informować partnerkę i dać jej również książkę do przeczytania jak radzi autor we wstępie?

     

  6. 5 godzin temu, pawell napisał:

    Otóż postanowiliśmy wspólnie z narzeczoną przeprowadzić się do innego miasta, gdzie perspektywy zarobków w naszym zawodzie są zdecydowanie bardziej atrakcyjne. Jest to decyzja trudna, bo pozostając w dotychczasowym mieście (wojewódzkie; miasto w którym studiowaliśmy; miasto,z którego pochodzi moja partnerka; tutaj też posiada własne mieszkanie, którego koszt miesięczny oscyluje wokół 500 zł/mies, do czego oczywiście się dokładam) mielibyśmy opcję pomocy ze strony jej rodziców i przede wszystkim byłoby to tańsze niż wynajem, na który zdecydowaliśmy się w drugim mieście (wprawdzie kwestia zarobków tam i tak pozwoli nam być na plus, ale jednak patrząc pod kątem psychologicznym na wszystko, to mam wątpliwości odnośnie zmiany miejsca zamieszkania).

     

    Ze swojego doświadczenia powiem, że było wiele sytuacji gdzie pomoc w opiece nad dzieckiem przydałaby się. Od nagłych wypadków po zwykłe wieczorne wyjście. Z drugiej strony mam przykłady, że codzienna wizytacja babci i wchodzenie butami w cudze życie również nie jest fajne. Ty musisz ocenić sytuację i dziadków: praca/emerytura, stan zdrowia, chęci, charakter, odległość zamieszkania, mobilność itd. W dużym mieście bez dziadków cała logistyka z dzieckiem spadnie na was. Startujecie z karierą to pewnie nie będzie was stać na opiekunkę i dacie po roku dziecko do żłobka a tam 2-3 tygodnie chodzi i 1-2 tygodnie w domu choruje i ktoś musi z nim siedzieć itd... Jak zawsze w życiu każda decyzja to plusy i minusy

     

    Nie chcę cię zmartwić co do związków lekarzy z jednej lub dwóch stron, ale wśród rodziny i znajomych to 90% jest po rozwodzie. Z jednej strony stres, dyżury, zmęczenie, niewyspanie kilka etatów a z drugiej sympozja, szkolenia, konferencje i ciągła praca z ludźmi. To nie sprzyja a po latach może jeszcze dojść aspekt finansowy gdzie twoja Pani ma specjalizację która płaci większy kupon... 

    • Like 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.