Skocz do zawartości

red lamp

Użytkownik
  • Postów

    15
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Odpowiedzi opublikowane przez red lamp

  1. "Oboje popełniliśmy błąd" w kontekście że byliśmy ze sobą, tylko że to pani nalegała na związek.

     

    "Ja nie mogę zmieniać całego mojego życia dla jednej osoby" czyli dla mnie, do dziś ku..a nie wiem o co jej chodziło?

    Dodam tylko że te teksty to od jednej ex, na deser tak ładnie podsumowała 

    "Przyjdzie mi umierać w samotności"

    tu tylko odpowiedziałem takie życie.

     

  2. 3 godziny temu, maxter napisał:

    Spakowalem sie, 23 budze ją i mowie ze spadam, narazie, baw sie z nowym kolega. 

     

     

    Tu twoja historia powinna  dobiec końca. 

     

    Ale żeby tak się stało to najpierw, naucz się bycia konsekwentnym i stanowczym w tym co mówisz i robisz. 

    Czy ty nie widzisz że ten szon nie ma za grosz szacunku do Ciebie.

    Zero kontaktu nie pisz nie dzwoń poblokuj gdzie się da, bo zrobi Ci takie gówno z mózgu ze długo będziesz się zbierać. Szkoda czasu i zasobów na takiego szona.

     

    • Like 2
  3. Materiał na żonę. Ty tak na poważnie, podaj chociaż trzy racjonalne argumenty które za tym przemawiają.

     

    Kolejny zbawca świata i nauczyciel od wychowywania mamusi, już to widzę jak to ona Ciebie wychowa.

    Żadne czerwone flagi i lampki, tu już latarnia morska jebie po oczach na czerwono.

    Po twoim poście już widać jak powoli płyniesz kanałami ściekowymi do szamba, obyś z niego wyszedł bez szwanku.

     

    Przerabiałem kiedyś temat samotnej mamusi z dwoma bąbelkami, i to jeszcze w czasach kiedy tej strony nie było a internet to był rarytas, po trzech tygodniach spierdoliłem z tego bajzlu.

    Teraz czytając historie innych braci, czuje że wygrałem los na loteri zwanej życiem.

    Nikt Cię tu do niczego nie zmusza ani nie namawia, sam podejmuj decyzje i licz się z konsekwencjami.

    • Like 2
  4. 9 minut temu, Wolverine1993 napisał:

    Można więcej szczegółów ? ?

    Odezwała się po 10 latach. 

    Z tego co pamiętam, rozstanie było raczej bez żadnych większych akcji typu proszenie i błaganie z mojej strony. Od tak po prostu urosły mi rogi.? 

     

    Jak odpisałem kilka razy na jej zaczepki, to odpaliła cały arsenał manipulacji. Jaka to ona teraz nie jest , jak to się  zmieniła. Cały czas trafia na samych drani? w ciężkich chwilach myślała o mnie i tak naprawdę to czego szukała w życiu u facetów, to niby ja miałem?. A ja głupi ku..a łyknąłem jak ten pelikan. Dodam że miała jeszcze dziecko z jakimś facetem, który z jej opowiadań był przedstawiony jako psychiczny.

     

    Ale do puenty, bo dużo by tu pisać o tej historii.

     

    Trwało to może 7 miesięcy nie mieszkaliśmy razem, po czym nagle zerwał kontakt. I co się okazało wróciła do psychicznego. 

    Wychodzenie z tego gówna psychicznego, jakie mi zafundowała zajęło mi 4 miechy. Żeby nie było mało, to po pól roku od zerwania kontaktu, ponownie się odezwała bo znowu pewnie nie pykło???

     

    Moja reakcja natychmiastowa blokada.

    • Haha 3
  5. Przerabiałem kiedyś ten sam temat co Ty, wypisz wymaluj, mam wrażenie jakbym czytał swoją historię.

     

     

    1 godzinę temu, marcopolozelmer napisał:

     

    ona się do mnie odezwie ponownie, nie wiem, pojutrze, za dwa tygodnie, za miesiąc... 

     

    Odezwie się o to się nie martw. 

    Tylko zobaczy jak to on się zmienił?

    Do mnie ponownie się odezwała po pół roku.

    Ale wtedy wiesz co masz odpowiedzieć.

     

    Daruj sobie takie rozkminy. Nie szkoda Ci czasu i energi na taką pancie. A wież mi, wiem co mówię bo kiedyś też myślałem tak jak Ty, tylko ja wtedy nie miałem takiej możliwości jak ty teraz korzystając z tej strony, wiedzy i doświadczeń braci.

     

    Olej to sikiem prostym, zajmij się swoim życiem a jej krzyżyk na drogę.

    Bracia dobrze Ci tu radzą.

     

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.