Skocz do zawartości

pannajoanna

Użytkownik
  • Postów

    27
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez pannajoanna

  1. Cześć Tak jak pisałam w powitaniu przeglądam to forum juz długo, ale teraz sama potrzebuje Waszej pomocy bo boje się, że moja znajomość z facetem zaraz się rozpadnie, mam wrażenie że już wisi ona na włosku. Wiem, że faceci przeważnie nie lubią długiego rozpisywania się, więc postaram się przedstawić najważniejsze fakty. Poznałam faceta jakiś czas temu. Jeszcze nie było seksu i choć spotykaliśmy się na żywo narazie dzieli nas odległość, więc znajomośc rozwija się dość wolno, co wkrotce się zmieni bo jego firma przenosi go do oddziału w moim mieście- już od przyszłego miesiąca, także perpektywa częstszego widywania sie jest. Ale jest pewien problem, a mianowicie taki, że facet ten jest bardzo o mnie zazdrosny, nawet kiedy nie ma powodu. Niestety zdarzało mi się na początku dość często nie odbierać telefonu, co wynikało z tego, że często go wyciszałam np. kiedy pracuje w domu, albo po prostu nie nosiłam go wszędzie ze sobą. Nie robiłam tego specjalnie, ale nikomu dotychczas to nie przeszkadzało, więc nie sądziłam, że i jemu będzie. Niestety zaczął się o to obrażać i powiedział mi wprost, że podejrzewa, że spotykam się z kimś innym, że go oszukuje. Próbowałam mu wytłumaczyć, że spotykam się tylko z nim, ale mam taki nawyk i nie zdawałam sobie sprawy z tego, że może byc to dla niego taki problem, ale że postaram się obierać telefon częściej. Na kilka dni się miedzy nami polepszyło i wydawało się, ze wszystko jest ok, nawet w przyszłym tygodniu planujemy -lub planowaliśmy, spotkanie. Jednak teraz pech chciał, że ostatnio zaczęłam mieć problemy z siecią komórkową i kilka osób mówiło mi, że nie mogło się do mnie doddzwonić- planuje ją zmienić jak skończy mi się umowa. I przedwczoraj znów, kiedy rozmawialismy przez telefon był niechętny do rozmowy, podobno zmęczony, ale mam złe przeczucia, że znów się może wycofuje i nie ufa mi. Zapytałabym go o to, czy próbował się do mnie doddzwonić, ale o problemach z siecią dowiedziałam się dopiero po tej rozmowie- koleżanka próbowała się do mnie dzwonić 5 razy, ale nie mogła, a nie wyswietlił mi się żaden komunikat. Nie chcę żeby przez takie błahe z pozoru nieporozumienia nasza znajomość się rozpadła... Jak mam z nim rozmawiać żeby mi uwierzył, że go nie oszukuje i jestem z nim szczera? Martwię się teraz, że przez jego brak zaufania do mnie to wszystko się rozpadnie jeszcze przed jego przeprowadzką do mojego miasta. A szkoda by było. Jednak mam wrażenie, że zaczął się wycofywać z relacji. Oczywiście jeśli tak postanowi, to nie zmuszę go do niczego na siłę, ale chciałabym spróbować jakoś to załagodzić. W poniedziałek prznoszę się do innej sieci ( bo czekam na różne ważne telefony, a moja sieć nie potrafi tego naprawić) i tymczasowo będę miała inny numer, dopóki nie przeniosą mi starego, może to go przekona, że mówię prawdę? Mam nadzieje, że ktoś mi coś mądrego doradzi bo to naprawdę fajny facet, tylko troche zbyt podejrzliwy.
  2. pannajoanna

    Cześć :)

    Przeglądam to forum już długi czas, jednak teraz sama potrzebuję porady, więc oto jestem Ale więcej o tym w kolejnym temacie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.