icman

Zobacz najpierw gdzie jesteś i z tego punktu niech wypłynie następny krok.

Możesz snuć marzenia o tym czego chcesz lub jaki chcesz być ale to tylko proces mentalny odwołujący się do treści, które masz w swojej głowie i które w większości nie są Twoje.

6 godzin temu, Arghor napisał(a):

Ponieważ nie umiem się pozbyć tych emocji jestem jak ta przysłowiowa żaba na wolnym ogniu. 

A próbowałeś kiedyś wziąć odpowiedzialność za własne emocje i zobaczyć czym są i jak się z nimi obchodzić?

Cały ten temat jest o tym a Ty robisz wszystko by się z tym nie skonfrontować.

I tu Ci nikt nie pomoże, żaden zewnętrzny przekaz tego nie posprząta.

Sprawdź czym jest myśl czym emocja, gdzie leży ich źródło, jak wpływa to na decyzje a potem wyposażony w świadomość własnych mechanizmów ogarnij temat byłej.

5 minut temu, Kiroviets napisał(a):

Bo hajs daje wolność.😎

Mówiąc dokładniej iluzję wolności.

Czy wolność to robienie tego co się chce?

Dlaczego chcemy tego czego nie mamy?

Zarób dużo kasy i sprawdź, pamiętaj jednak, że życie przed i po jest tym samym, nie ma innego.

Przepraszam za mędrkowanie poza tematem, taka krotochwila.

31 minut temu, Kiroviets napisał(a):

Skąd u Was ta fiksacja na punkcie wyników czy osiągnięć sportowych, w przypadku gdy nie mają u Was one przełożenia na zarobki?

A u Ciebie skąd taka presja na zarobki?

Ani Twoja ani jedyna.

Racjonalizacja.

Imo za bardzo się spinasz by nie wypaść z ramy. Daj pierwszeństwo życiu zamiast ideom.

Dej pan spokój tej biednej dziewczynie.

Jak Cię dusi to pogadaj z nią szczerze dla odmiany. Chyba, że nawet gadać nie chce to wtedy poczekaj i nie blokuj myśli oraz emocji. Minie tak jak wszystko.

Im starszy jestem tym bardziej widzę jak idee stają się murem, spoza którego zerkamy na świat i siebie i jako takie są martwe. Stają się paliwem dla umysłu by ostatecznie nic nie zmienić a utrzymać ten mechanizm na chodzie, myśl chce przetrwać i nie jest zainteresowana żadną konstruktywną konkluzją.

Życie ich nie potrzebuje, wszystko już jest i częstokroć przytomna obecność jest w zupełności wystarczająca.

Nie ma pytań nie dlatego, że wiem wszystko a dlatego, że nie ma potrzeby pytać.

Nie ma również potrzeby bycia innym.

15 godzin temu, Nodofski napisał(a):

Przyczyna tego stanu rzeczy jest prosta, przez całe życie dramatycznie brakuje mi relacji z kobietami, a moja pewność siebie, w tym zakresie jest poniżej jakiegokolwiek poziomu.

Pewność siebie wynika z doświadczenia i świadomości, że masz to czego pragniesz na wyciągnięcie ręki czyt. jesteś syty a gotowanie sprawia Ci frajdę.

Ta przyczyna wcale nie jest taka prosta tylko powierzchowne spojrzenie taką ją czyni.

Pragniesz pewnych odczuć/ emocji/ uczuć i mózg kalkuluje jak to osiągnąć manipulując rzeczywistością zewnętrzną typu wygląd, umiejętności społeczne etc.

Tylko się namęczysz bo intencja nie jest oczywista dla Ciebie.

Zobacz dokładnie co jest tak naprawdę problemem.

Po prostu wtedy nie byłeś pierwszym wyborem.

Co się zmieniło?

A idź pan z takim układem.

Nie dość, że w strachu to jeszcze po kimś.

„Głód jest najlepszym kucharzem.”

3 godziny temu, Albert Neri napisał(a):

Żaden normalny zdrowy facet nie pójdzie w relację seksualną z kobietą, która go  nie pociąga fizycznie.

Zdarza się tak, że po pierwszym złym wrażeniu następuje miłe zaskoczenie w kwestii zaangażowania i otwartości chociażby.

„Ta karczma Rzym się nazywa.”

Godzinę temu, Krugerrand napisał(a):

Tylko nikomu do głowy nie przyjdzie dlaczego przez tyle lat milczały i kupuję się każde ich głupie tłumaczenie.

Tu niestety mamy do czynienia z sytuacją wylania dziecka z kąpielą bo są przypadki gdzie trauma po molestowaniu wybija po długim okresie, czasem samobójstwem a czasem walką o zadośćuczynienie.

Natomiast droga jaka została przyjęta do zapobiegania stworzyła pole do nadużyć.

Teraz.

W dniu 30.11.2023 o 12:35, mac napisał(a):

Przepraszam. Nie wiem, co się dzisiaj ze mną dzieje.

W dniu 4.11.2023 o 01:49, Bezsenny_Idealista napisał(a):

Chyba wyszedłem z matrixa, bo już mi to wszystko zaczyna wisieć i powiewać w kwestii poznawania kobiet. Wzrost nie ma tu nic do rzeczy (185). Chciałbym mieć jakiś mały domek w lesie i niczym się nie przejmować

Nie, Ty się obraziłeś na matrix, że nie możesz dostać od niego tego czego chcesz.

Świadomość własnych intencji.

2 godziny temu, Januszek852 napisał(a):

Oni wszyscy są tam po to, żeby się nachapać i pobawić w rządzenie, a nie po to, by któremukolwiek z nas było lepiej.

Jeżeli ktoś dorosły przerzuca odpowiedzialność za swoje „lepiej” na coś lub kogoś to kończy nienawidząc tego.

9 godzin temu, Denis napisał(a):

W jaki sposób pozbyć się tych myśli?

Dać im się przetoczyć tak długo jak tego potrzebują, opór wobec nich jest czymś co wydłuża proces.

Te myśli są splecione z emocjami, ich też nie blokować a pozwolić się wyświetlić w świadomości.

Tu imo nie chodzi o tę kobietę by ją zrozumieć tylko o podjęcie decyzji, które zapewnią niezależność emocjonalną autora tematu.

I to jest jak najbardziej logiczne i dla każdego z zewnątrz dość oczywiste.

Spalić jak Frodo, w maoryskiej grocie.

"Uuuuu; brzydal." 

12 godzin temu, bernevek napisał(a):

Panie 40 plus nie maja świadomości zabetonowanej zachodnim stylem życia. Mercedesami w leasingu, iphonami i ogólnie życiem na pokaz.

U młodych lasek rozbrat między tym, co by chciały a tym co mogą i jaka niezachęcająca rzeczywistośc je otacza, powoduje frustracje, która objawia się w ten sposób. 

Eee, imo niepotrzebna generalizacja, panie 40+ też maja swoje smuteczki a młode dziewczyny potrafią być pełne życia i radości bez gadżetów czasem rozwiązanie jest dużo prostsze i jest nią atmosfera panująca w załodze w danej firmie w danym dniu.

A tak na marginesie to ja tam na ten przykład wolę nostalgiczne niż rozbawione :).

Za dużo niewiadomych, szkoda czasu.

Nie sprawdziłeś jak reaguje na kontakt fizyczny, to co Ty odbierasz jako luz dla niej mogło być sztywną gadką itp, itd.

Ja z szacunku do siebie i nauczony doświadczeniem pozostałbym w normalnych stosunkach z racji wspólnego dziecka i jego bezpiecznego rozwoju, natomiast zdecydowanie nie wchodziłbym w żadną relację emocjonalną z tą kobietą.