Przemek

Zgodnie z tym co pisałem doniesienia z frontu, a więc w sumie jest tak jak nigdy jeszcze nie było. Bardzo często są jakieś zaczepki skierowane do mojej osoby ale za każdym razem bronię się bardzo stanowczo jest chwila oskarżeń milczenia cały czas twardo i co jest najlepsze że po pewnym czasie po takiej sytuacji rzuca się na mnie jak zwierz i chcę się rżnąć godzinami i tak cały czas (każdego dnia jest około godzina zaczepek różnych telefon sms osobiście) ja stanowczo trzymam się zdania i po pewnym czasie boski sex. Co bracia sądzą na ten temat? Pytanie zawsze codziennie tak będzie ? 

Co ona robiła całą noc ? aż do 4.00 ?

Z taką koleżaneczką winko piły   i opierdalały mi dupę, dobra od wczoraj sytuacja się unormowała jestem miły itp, ale nie jestem sługą i mam swoje zdanie zobaczymy jak to będzie trwało. Pozdrawiam braci

Wydaje mi się że jest to konflikt świadomości z podświadomością, świadomość myśli kobieciarz prostak nicpoń pijak (dobrze jest czasem wypić) ale pod świadomość odbiera to jako silne cechy a jak wiemy wygra podświadomość "podczas sexu sformułowanie jak bym miała innego to i tak bym go zdradzała z tobą" swoją droga zauważyłem że zamiast prezentów raz na jakiś czas lepiej przynieść jakieś jedzenie zrobić samemu zakupy oczywiście bez dzwonienia "myszko co kupić bo ja nie wiem" jak prawdziwy samiec alfa który przynosił jedzenie liczy się to że to ty je przynośisz a nie że podaję kelner

Ona to jest ciężki przypadek podejrzewam że ma zaburzenia jakieś psychiczne po robocie jadę do niej z bomby zero dzwonienia wchodzę i ją biorę   

Doniesienia z frontu 4 nad ranem dzownek do furtki kochanie wpuść mnie wyzywiska że mnie nie nawidzi ostry sex i potem prośba abym wziął dzień wolny w pracy i z nią spędził ja na to nie nie ma mowy praca jest najważniejsza jej płacz nie zadowolonie że mnie nie cierpi, odwózka do domu i jazda do pracy.

Zmień się na ,,lepsze'' (wg niej), a po pewnym czasie zobaczysz, jak się panienka ewakuuje w trybie ekspresowym. Żywy przykład Mac podał wyżej.

Wiem o tym właśnie sam też o tym napisałem o związku 3 lata, nie ma chuja we wsi podoba mi się to jak się zachowuję, zagrał jak by był Rysiem z klanu , swoją drogą ciekawa taktyka i ciekawe jej zastosowanie bardzo zadziałał na jej podświadomość w sensie negatywnym chylę czoła

Może wyślij jej wiadomość typu:  gary nie pomyte, kurze niepościerane itp

Ale nic uczuciowego

Dobre , ja myślałem nad czymś innym ogólnie jest taka jedna co się kręci dookoła mnie może pokaże że jestem zainteresowany mogę ją poznać bliżej , a na tą ciekawe jak to podziała i będzie wszystko jasne?

P.S ciągle ostatnio mówiła "Kocham Cię" albo "Potrzebuję Cię", swoją drogą nie wiedziałem że relacje męsko-damskie są takie ciekawe

Jest jeszcze opcja z obwąchiwaniem Ciebie.

 

Mianowicie być może szuka zapachu innej kobiety?

nie bo zawsze jak to robi to maluję się uśmiech na jej twarzy a poza tym jak byliśmy 3 dni w weekend obok siebie to robi tak zawsze a nie jest fizycznie możliwe abym był koło niej i koło innej jednocześnie

Wychodzi z niej zwierzęca natura    To czysty instynkt !

 

Czy wcześniej przed rozstaniem też wąchała ?

tak od samego początku, wiem że to nie miłość ale ma parę pozytywnych cech, umie dobrze posprzątać ugotować ciul wie  co zrobić z tym fantem(nie chodzi mi o moją uległość bardziej o to czy poczekać trochę czy iść na łowy),  kolega był w podobnej sytuacji wyczekał ją miesiąc przybiegła do niego i teraz je mu z ręki może to wampir nie wilkołak

P.S oczywiście inną nie tą ode mnie swoją drogą ona była kiedyś w związku 3 lata jebnęła (rzuciła) kolesia bo robił dla niej wszystko a na samym końcu skamlał jak piesek. Daje do myślenia, rozstanie to po części moja zasługa napisałem że musimy urwać ze sobą kontakt na pewien czas bo wiedziałem że źle się dzieje musiałem mieć czas na przegrupowanie się dowiedzenie się o co w tym chodzi, końcówka wcześniej to był koszmar całkowita kontrola mojej osoby po 30 telefonów insynuowanie zdrad zagroziła mi że jak nie zmienię pracy to odejdzie i nie zmieniłem to był przełomowy moment coś jak obrona Moskwy na froncie wschodnim

Kur... przejrzałeś mnie ale trafiłeś w 10 ze wszystkim, jak bym tylko ukrócił manie kontroli to by było zajebiście. Swoją drogą kolega z pracy się śmieje że skończę z "kosą" w plecach w jakimś parku

P.S jak jest awantura to ją tak nakręca że od razu chce sexu, czasami się zastanawiam czy ja nie jestem też przypadkiem chory psychicznie

a teraz pytanie z innej beczki zapomniałem o tym cały czas jak leży obok mnie to mnie wącha cały czas o co w tym chodzi ?

Wiem że stara się mnie zmiękczyć, ale dałem jej jasny komunikat albo będzie po mojemu albo wcale .Wiem napisałem jej że nie pozwole się obrażać. Z tymi kwasami to też to czuję dlatego jeszcze chwilę poczekam ale jak sytuacja się nie zmieni to out. To jest taka artystka że jak kiedyś ją olewałem to przyjeżdzała w nocy i skakała do mnie przez ogrodzenie aby mnie zobaczyć.

a więc wynika z waszych komentarzy że jest tak jak myślałem, będę relacjonował przebieg zdarzeń.

Pozdrawiam Przemek

Niczego nie można być pewnym, ale podejrzewam, że nie wytrzyma i się odezwie sama za jakiś czas, możliwe że z postawą roszczeniowo-pretensjonalną.

Już w ostatnim czasie ma taką postawę rozszczeniowo-pretensjonalną smsy typu "Spojrz jak Ty postepujesz" itp.

jeszce jedno pytanie bardziej obstawiacie test z jej strony aż się ugnę czy bardziej sobie odpuściła widząc że ma ciężko?

Ja też nie mam zamiaru uświadomiłem sobie że nie jest mi do niczego potrzebna sex moża mieć za free albo na szybkiego za 150 PLN, to ja mam asy w rękawie, nie to nie jej strata nie moja. "Siła Charakter Opanowanie"

P.S ciekawostka jest taka że im bardziej miałem ją gdzieś tym bardziej jej zależało

teraz dopiero widzę jak dawałem się manipulować i w imię chwilowego spokoju przytakiwałem, swoją drogą zauwarzyłem że teraz jest taka wilgotna że szok....... przy takim zachowaniu choć pewnie w jej myślach jestem chu.... oraz co ciekawe usłyszałem że jestem kobieciarzem, fakt jest zainteresowanie moją osobą u płci pieknej, obstawiacie że to kolejny test brak kontaktu?

Witam Braci,

Otóż sytaucja wygląda tak, ostatnio po studiowaniu strony samczeruno i oczywiście wcieleniu rad w życie usłyszałem od dziewczyny "Zmieniłeś się na gorsze" czy to znak że idę w dobrą strone?

W dużym skrócie rozstaliśmy się nigdy nie byłem "misiem" ale w związku z nią trochę się nim stałem przeplatało się to z byciem "samcem alfa", poszukałem przyczyn  i teraz wróciliśmy do siebie ale od samego początku zachowuję się tak jak przystało, jakieś sformułowanie co mnie obraża ostrzegam dalej to samo wychodzę. Rzadko piszę i dzwonię teraz praktycznie nie mam z nią kontaktu od paru dni, usłyszałem że ją źle traktuję, że nie staram się o nią że nie jestem prawdziwym mężczyzną "nie biegam za nią" itp.

Co myslicie na ten temat?

Pozdrawiam Bardzo jestem ciekawy waszego zdania Przemek.

Vincent: Proszę sobie wstawić na profilu avatar!