Skocz do zawartości

SinisterPrime

Użytkownik
  • Postów

    7
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez SinisterPrime

  1. Nie obrażam się ,nie rozumiem jedynie pseudonaukowego charakteru twojej odpowiedzi.Wykreowałeś trochę nieprawdziwy obraz mojej osoby.Jak wspominałem staram się unikać zachowań needy ,nie zagaduję do każdej dziewczyny i nie proszę o numer.Moje rozmowy z kobietami nie mają seksualnych podtekstów
  2. Cóż nie zgodzę się.. Tak jest dopiero jakoś od 20 roku życia ,odkąd poszedłem na studia. Wcześniej nie przejmowałem się ,że nie mam dziewczyny ,uważałem że na studiach sobię kogoś znajdę ,a jeśli nie to będę sam.Będąc świadomy swoich kompleksów planowałem poświęcić się karierze i medycynie,ale ostatecznie wybrałem stomatologię,co było słusznym wyborem moim zdaniem Nic na to nie poradzę ,że dopiero teraz poczułem taką potrzebę .Całe gimnazjum i liceum podchodziłem niemalże aseksualnie do sprawy,uważając że mam jeszcze czas..
  3. Tylko ,że to nie jest moja praca marzeń.Nigdy nie miałem podejścia do zarabiania kasy ponad wszystko.Jak już się dostałem to jakoś to ciągne bo wiem ,że będe miał łatwiej w przyszłośći Ojciec apodyktyczny , nie okazujący uczuć ,mama nadopiekuńcza neurotyczka
  4. To nie jest jakiś fajny kierunek , masa nauki i brak życia .W gruncie rzeczy nie podoba mi się to co robię ,ale wiem że mam po nim perspektywy .To wszystko
  5. Właśnie nie chce koniecznie spróbować.Mam jakiś opór przed pójściem do profesjonalistki.Odczuwam ciśnienie ,ale chyba nie aż takie...
  6. Mam na myśli okres świadomego poszukiwania ,czyli od 20 rż. Poprawiam swój wizerunek , pewność siebie i mowę ciała Nie mam motywacji do nauki na studiach , nie zaś do samorealizacji w innych dziedzinach
  7. SinisterPrime

    Witam

    Cieszę się ,że do Was dołączyłem.W świeżakowni opisałem swój problem , także będę wdzięczny za wszelkie rady pozdro
  8. Witam wszystkich Chciałbym opisać swój problem Otóż mam 22 lata i niestety nie doświadczyłem tak elementarnej rzeczy jak pocałunek.Zacznę od początku : jestem jedynakiem ,od zawsze rozwijałem się wolniej fizycznie i psychicznie niż rówieśnicy (fizjologicznie dojrzewanie rozpoczęło się u mnie dopiero w gimnazjum).Przez swoją nieporadność i zahukanie byłem dręczony całą podstawówke i gimnazjum. Sytuacja zmieniła się dopiero w liceum , trafiłem do fajnej klasy , w końcu poczułem się lubiany.W okresie liceum zacząłem też interesować się dziewczynami.Nigdy nie byłem osobą nietowarzyską.W liceum byłem lubiany , koledzy zapraszali mnie na osiemnastki.Niestety pomimo prób nawiązania kontaktu każda interesująca mnie dziewczyna nie zwracała na mnie uwagi.Jeszcze wtedy nie widziałem problemu bo w mojej klasie praktycznie każdy był sam/sama , nawet na studniówkę 50 % klasy przyszła sama.W okresie liceum byłem bardzo skupiony na nauce ,ale wysiłek się opłacił - dostałem się na studia medyczne ( stomatologia).Na 1 roku zdiagnozowano u mnie epizod depresyjny , przez rok brałem antydepresanty Odkąd skończyłem 20 lat intensywnie poszukuję dziewczyny , niestety z marnym skutkiem.Obecnie jestem na drugim roku .Chodzę czasami na imprezy ,domówki ,ale alkohol nic nie pomaga ,nie dodaje pewności siebie - dalej jestem niewidoczny.Nie jestem nachalny , nie piszę smsmów w stylu : hej co tam?.Mój jedyny sukces to 2 randki z dziewczyną z Badoo.Dziewczyna sama pisała , inicjowała kontakt .Niestety na randkach było drętwo , rozmowa się nie kleiła i dziewczyna sama zerwała kontakt pomimo ,że ja chciałem dać szanse tej znajomości.Wydaję mi się ,że moim problemem jest wygląd : mam 177 cm wzrostu i waże tylko 60 kg,przez co wyglądam jak 17 latek - mam bardzo drobne kości W dodatku noszę okulary ,mam trądzik i dziecinną,okrągłą twarz.Niedawno pobrałem krew i okazało się ,że mam zaburzenia hormonalne związane z tarczycą i przysadką ( prolaktyna).Poziom testosteronu mam w normie o dziwo. Czuję ,że zmarnowałem całe życie ,chciałbym nadrobić stracony czas.Chciałbym się zmienić ,czytam poradniki o samorozwoju,staram się otwierać na ludzi i poprawiać swoje umiejętności.Zapisałem się nawet na psychoterapie i czekam na efekty.Oprócz tego straciłem motywacje do nauki, zawalam studia.Nie wiem co mam robić.Bardzo proszę Was o pomoc
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.