Witam wszystkim. Mam problem z kobieta. Zacznę tak.. zakochałem sie jak nigdy ona ma 30lat ja 24 ona jest po rozwodzie z dzieckiem. Zaczne tak ja młody z imprezy na impreze dragi co wekeend i ogólnie do grzecznych nie nalezalem. Ale dla niej skończyłem z tym rzuciłem wszytko. Po pół roku zaszła w planowana ciążę.. i w połowie ciąży wszytko jebloo. Mogliśmy rozmawiać godzinami ale później tylko krytyka wszytko zle narzekanie ja pamietalem każdej okazji walentyki imeniny dzień kobiet. Ona nie raz w tygoniu kwiatki czekoladki. Ale to pomagalo na chwilę.. rozmowy i wszelkie starania na nic czułem sie jak śmieć i zero w jej oczach.. zacząłem uciekać na czaty typu badoo nie dla sesku tylko miło popisiac i podnieść swoją samoocenę którą straciłem przy mojej kobiecie. Później dragi koledzy... ona coraz gorsza.. Ja ucieklem od tego zycia i popelnilem błąd zycia przeroslo mnie wszytko.. Ona wściekła na mnie zaczęła mnie pod czas kłótni bic i to dosyć mocno. I za każdym razem więcej i mocniej.. po nastym razie nie opanowalem sie i jej oddałem. I tak co weekend.. wyszło ze jestem powrotem bo ja bilem. Nie celowo w szaroaninie machajac rekoma oberwala..
Po roku czasu wrzuciłem z domu. Wróciła z policją pokazała zdjęcia odsiedzialem 3 na dolku sprawy i takie tam.. A zaznacze ze tez zaczepa cpac po ciąży..
I duzo tego.. TERAZ po 3 miesiącach latania za nią i blagania. Zgodziła sie i wróciliśmy do siebie.. obiecałem żadnych kłamstw kobiet nic zeroo. I tak jest zrozumiałem zmieniłem się i staram sie naprawić.. Ale za to dowiedziałem sie ze mnie zdradziła.. kilka razy z moim kolegą.. Ale byłem potworem i starań się jej to wybaczyć. Tylko co tydzień jej coś nowego usuwanie wiadomość z byłym pisanie z facetami ukrywanie kłamstwa za każdym razem obiecuje ze tego nie będzie a co tydzień jest coś.. mimo tego siedzę i staram sie dalej ona tylko obarca kota ogonem i zwala na mnie albo jaki ja zly i w ogóle..
Nie radzę sobie z jej zdradą z tym ze cały czas coś wychodzi.. nie wiem jak z nia pogadać co zrobić jak sie zabrać żeby bylo lepiej pomocy..
Wiem ze chaotycznie ale brak czasu i.nie chcę żeby ona tutaj zajrzała