Skocz do zawartości

Ludzki.Człowiek

Starszy Użytkownik
  • Postów

    174
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Odpowiedzi opublikowane przez Ludzki.Człowiek

  1. 4 minuty temu, Waflo napisał:

    Przy okazji można ustalić, którzy którzy nasi koledzy mają pod tym względem (reformowania) najgorzej.

    Z moich obserwacji wynika że najbardziej opornymi pizdeuszami są osoby:

    -jedynacy (brak doświadczeń choćby rodzeństwa)

    -pozoranci (siłka, przyklejony uśmieszek, dobre wrażenie, ukrywanie smutku - fałsz )

    -średniacy pod każdym względem (zresztą jak w Biblii - "obyś był zimny albo gorący bo chłodnym się brzydzę") :)

    -wychowani w autorytecie matki

    -nienaturalni robiący prawie wszystko, by przypodobać sie komuś.

    -romantycy oraz "siedzący we własnej" głowie  - myslą że przekształcą świat na swoją korzyść.

     

    Z drugiej strony ego samca doświadczonego, każe mu pogardzać taką pizdą i to tez pułapka.

    Chociaż ja usunąłem z życia takie osoby, to wciąż sie same pojawiają...nie potrafię ich szanować :(

     

     

     

    Czyli osoby o niskiej samoocenie ;)

  2. Nie zaniedbuje przyjaciół, nigdy tego nie robiłem nawet jak byłem białym rycerzem.

    Ja traktuję kobietę jako towarzyszke do kina, restauracji, lubię czasem się przytulić do cycka, pogadać o niczym, spenetrowac jej cipke, czasem z czymś jej pomóc. Dla mnie to jest głębsza relacja a nie one night standy z ciągle inną. Wiem ze prędzej czy później się rozstaniemy a małżeństwo i dziecko nawet mi przez myśl nie przeszło.

    Muszę się nauczyć lepiej kontrolować emocje i tyle.

    Pasję mam i nie zamierzam nigdy z niej rezygnować dla nikogo.

  3. Nie latam za nią, wychodzę z założenia że dopóki jest mi z nią dobrze to niech będzie. Jak narazie to jedyna rzecz w jej zachowaniu która mi nie pasuje. Będzie więcej to się pożegnamy.

    A na sylwestra idę do klubu który otwiera mój kolega więc przed telewizorem siedzieć nie będę.

    Dzięki za opinie panowie.

  4. Generalnie się zgadzam ale po pierwsze nie widzę korzyści dla niej żeby miała dać tyłka tamtemu a po drugie nie popadajmy w paranoję bo nie wszystkie dają dupy na lewo i prawo. Nawet jeśli większość tak robi.

    Mam do wyboru zakończyć to teraz albo zaryzykować i może wbrew Twojej opinii dziewczyna zachowa się w porządku. Bierzesz w ogóle taką opcję pod uwagę?

  5. Nie jedzie ram dla tego typa to raz. On jej tam nie zaprosił, to kolega jej brata po prostu oboje są singlami o to mi się nie podobało ale biorąc wszystko pod uwagę (nie dam rady opisać wszystkich aspektów tutaj) zaryzykuję.

    Dwa tak mam wyższe smv od niego.

    Trzy owszem seks nie jest priorytetem, nigdy mi go nie brakowało w relacjach z kobietami, jeśli jest dla Ciebie to współczuję.

    Nie jesteśmy parą bo się nie zadeklarowlismy ale zachowujemy się jak para. A zależeć na drugiej osobie może tylko jak się jest parą?

    Mam inne spojrzenie ma świat.

    Co do tego że nie powiedziałem wprost to masz rację tu zjebalem.

  6. Nie twierdzę że to ta jedyna ale tak jak mówi Pikacz wole popracować nad tym co mam niż zmieniać co chwilę.

    Nie bawi mnie to, wolę nawiązać głębszą relację, seks nie jest dla mnie priorytetem bo są w życiu przyjemniejsze rzeczy, choćby spełnianie się w swojej pasji czy przelamywanie swoich barier i satysfakcja z tego płynąca.

    Liczę się z tym ze będzie bolało. Ale mam nie próbować ze strachu przed bólem?

  7. Powiedziałem żeby jechała bo zacząłem temat 2 dni przed a ona nie tyle jedzie z nim co z rodzeństwem a to jest kolega jej brata. Będą w 4 mieszkać w pokoju poza tym nie można popadać w paranoję (zdarza mi się ) bo mam wyższe smv niż ten ziomek to raz a dwa że jak ma się puścić to i tak się puści. Zrozumiała ze słabo wyszło ale z drugiej strony ka wcześniej nie mówiłem ze mi to przeszkadza więc mogę mieć pretensje tylko do siebie. Nic przede mną nie ukrywała i dawno mi o tym mówiła.

    Wolę się ewentualnie przejechać na tej relacji niż to kończyć na tym etapie.

  8. Powiedziałem żeby jechała bo zacząłem temat 2 dni przed wyjazdem więc sam wiem ze zjebalem. Jej tłumaczenie jest wiarygodne a jak będzie chciała mnie wychujać to i tak to zrobi.

    Kurwa wszystko było dobrze dopóki nie zaczęło mi zależeć. Trudno najwyżej znowu będzie boleć może wtedy coś mi zaskoczy w bani.

    • Like 1
  9. Żeby jak mi coś nie pasuje mówić od razu i twardo stawiać granice.

    Najgorsze jest że tak na ostatnią chwilę chujowo wszystko odwoływać i ja rozumiem chociaż oczywiście ona zjebala ze nie zaproponowała/zapytała mnie o zdanie.

    I co teraz jak powie ze jedzie mam jej powiedzieć ze to koniec? Jje tłumaczenie jest wiarygodne ze to tylko kolega brata, że mieli mieszkać w 4 osobowym pokoju i że już było za późno na zmiany w tym wyjeździe. Jak odpuszczę to wyjdę na kogoś kto rzuca słowa na wiatr a z drugiej strony niby jej ufam i może sam opierdol ze tak się nie robi da jej do myślenia na przyszłość.

  10. Zadzwoniła do mnie, że to nie fair ze tak w ostatniej chwili jej mówię (fakt powinienem od razu). Jej argumenty to to że nie dawałem jej wcześniej znaków ze mi to nie odpowiada, że miała wyrzuty sumienia ze tka sama jedzie i ze to tylko kolega jej brata. Mowila ze jej na mnie zalezy. Powiedziałem że to chyba normalne że mi to nie pasuje i że sama powinna się chociaż zapytać czy mi to nie przeszkadza a nie ja mam jej wszystko mówić. Widać że się przejęła. Koniec końców ustaliliśmy że dam jej czad do jutra żeby to ogarnęła bo musi pogadać z bratem itd. Także jutro cd.

    Zjebalem ze wcześniej w 4 oczy nie pogadalem z nią o tym. Sam już kurwa nie wiem co robić. Obstaje przy swoim ultimatum ale nie jestem przekonany że robię dobrze...

  11. Szanuje ojca i ma z nim dobry kontakt. Kompleksów póki co żadnych nie wyłapałem co mnie trochę zdziwiło.

    Masz rację ze będzie boleć ale myślę, że jestem w stanie opanować ten pierdolnik i działać na chłodno.

    Sugerujesz zatem Brzytwa żeby czekać ma rozwój wypadków i analizować na chłodno jej zachowanie w trakcie i po przyjeździe?

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.