Skocz do zawartości

Ceasar Arturros

Użytkownik
  • Postów

    27
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Odpowiedzi opublikowane przez Ceasar Arturros

  1. 1 hour ago, Boromir said:

    Witajcie,

     

    Jestem teraz na urlopie, byłem dzisiaj rano na zakupach w supermarkecie, i oczywiście patrol pieszy policji mnie zaczepił w supermarkecie, i od razu pytanie, gdzie ma Pan maseczkę ? Powiedziałem, że nie noszę, wywiązała się dyskusja, mówiłem art. 135, art 32 konstytucji o ograniczaniu swobód obywatelskich, policjant nie chciał dać za wygrana, wyszliśmy na zewnątrz, o tym, że nie ma stanu wyjątkowego, a działacie na podstawie rozporządzenia i tutaj mnie policjant zaszył, wymienił ustawę, nawet nowelizację, gdzie można nakładać ustawowo mandat, wykroczenie od kwoty 20 złotych do kilkuset złotych, więc widząc, że policjant nie ustępuje a sam nie wiedząc,, co to za ustawa ustąpiłem i powiedziałem mu tylko, żeby mi wypisał najniższą kwotę 20 zł, jak nie to idziemy do sądu. Policjant bez wahania od razu mi wypisał mandat za 20 złotych z art. 116 paragraf 1.

     

    Moje pytanie brzmi, co to była za ustawa, nowelizacja ?

    Czy Policjant miał prawo mnie wylegitymować, jak nie miałem maseczki i wystawić mandat ?

    Jak drugi raz zostanę zaczepiony w sklepie, jak można się z tego wybronić, jakie argumenty, ustawy można policjantowi powiedzieć ? Co mówić w takim wypadku.

     

    Dmucham na zimne, drugim razem może znaleźć się jakiś nadgorliwiec, co będzie mi chciał wypisać np.  400 złotych, więc warto wiedzieć, jakie ma się prawa w takim wypadku.

     

    Proszę o rady

    Ku*wa, 20 złotych 😂😂😂 

    Policjantowi chyba się nudziło, albo żona mu nie dała 😁😁😁

    Mam nadzieję, że paranoja z maseczkami kiedyś się skończy 😉✌️

    • Like 2
  2. On 6/27/2021 at 3:11 PM, Turop said:

    Hejka bracia , spotkała mnie dziś nieprzyjemna sytuacja i czuję ,że mogłem zrobić trochę więcej w tej sytuacji .

     

     

     

    Jechałem do pracy i w pewnym momencie wyprzedziło mnie auto dostawcze , po wyprzedzeniu mnie zobaczyłem z za szyby soczystego faka i salwę śmieci wylatującą z za szyby .

     

     

     

    Wyciągnąłem telefon i zacząłem ich nagrywać , nagrałem jak kolejne śmieci wylatuja z samochodu , nagrałem tablice rejestracyjne . Po kolejnym kawałku drogi zatrzymali samochód , zatrzymałem się również , otworzyłem drzwi od pasażera i najebany gościu wleciał do samochodu z pretensjami czy chce dostać po ryju 😄 (mój błąd , trzeba szybko wysiąść z samochodu) odpowiedziałem , że mam wszystko nagrane i zadzwoniłem po patrol policji wtedy rzucił się na kluczyki od samochodu i chciał je wyciągnąć . Złapałem mu ręce , wykręciłem i wypchnalem z samochodu , drugi z nich podleciał z wsparciem i pierdolnął drzwiami od pasażera .

     

     

     

    Wyszedłem z samochodu , chciałem zrobić zdjęcie tablic rejestracyjnych (nie byłem pewien czy nagrałem) , oni wyskoczyli dodatkowo z kierowcą, razem 3 typa i chcieli mi wyrwać telefon z ręki , jak zapytałem czy choćby kierowca trzeźwy to zaczęli mnie szantażować że nie odjadę dopóki nie wykasuje filmików (co wyciągnąłem telefon żeby zadzwonić na policję to z łapami żeby wyrwać tel)

     

     

    Wsiadłem do samochodu z zamiarem odjazdu i ten najebany co go wypchnalem wyciągnął telefon i stanął przed maską , nie dał mi odjechać , drugi podszedł i darł się , że jak nie wykasuje filmów to mnie nie wypuszcza , wkoncu powiedziałem , że zaraz wyjdę i ich zapierdole wszystkich dopiero się trochę obsrali i odjechałem .

     

     

     

    Sprawę zgłosiłem przed chwilą na policję , policjant pytał czy mam nagrania mówię , że tak , ale oficjalnie narazie nic nie zgłaszam bo nic mi nie uszkodzili , powiedział że rozumie , ale patrole poszukają tego samochodu i sprawdza czy nie są naćpani czy pijani.

     

     

     

     

    Wiem mogłem olać , jechać dalej , ale gdzie zmierzamy cywilizacjo , żeby nie reagować na takie zachowanie , kim bym był , gdybym udał , że tego nie widzę . Trochę głupota bo było 3 typa ja sam , ale się specjalnie nie bałem , nie chciałem się z nimi bić, w ostateczności bym zareagował . Kupię jakieś psikadło i będę woził żebym miał następnym razem . Nieciekawie mogło by się potoczyć gdybym miał walczyć z 3 , 2 w tym jeden pijany bym może odrazu na cymbał walił.

     

     

     

     

    Nauczka , kupić videorejestrator i gaz pieprzowy .

     

     

     

     

    Chora akcja , ale jestem zadowolony ze zareagowałem .

    Znieczulica taka, że nie potrzeba anestezjologa 🙄

    Brawo za reakcję 💪

  3. 57 minutes ago, tmr said:

    A po co rzucać alkohol? Że tak przewrotnie spytam. Piłem po 200-250 ml mocnego alkoholu przez wiele mcy.Codziennie. Miał pomóc i pomógł. Antydepresanty nie pomagały i dawały skutki uboczne trudne do zaakceptowania. Czasem czuje sie "przechlany" i odstawiam na ...tyle ile uznam. Badania enzymów wątrobowych nie wykazały odstępstw od normy. Równocześnie trenuje. Nie umiem funkcjonować bez boksu. Więc po treningu siłowym ( lajtowym ), praca na worku po ok 40 min. 12 rund ;). Czy jestem alkoholikiem? Tak.

    Wielu alkoholików nie ma nad tym kontroli 🤷 piję i nie zna umiaru. Ja jestem drugi dzień bez alko i bez fajek i chciałbym tak wytrzymać jak najdłużej, a najlepiej już nigdy nie zapalić, a alko tylko od święta 🙄✌️

    Każdy z Nas jest inny, fajnie, że masz kontrolę nad tym, Ja bym chyba tak nie umiał 😉

  4. 13 minutes ago, UncleSam said:

    Ja wróciłem raz po 2 latach na kolejne 2 lata, potem rzuciłem i nie palę już z 5 lat teraz. Zdarzyło mi się nieraz zapalić na imprezie jak już byłem wypity. 
    Ale takie pomysły mi przychodzą tylko jak już jestem w stanie pod tytułem "gps prosto do łóżka". Kac jest milion razy gorszy jak się najarasz fajek w poprzedni wieczór.
    No ja już po prostu nie potrafię zapalić. Odrzuca mnie sam zapach papierosów i bierze mnie na rzyganie. Dlatego w towarzystwie raczej nie daję się wędzić, proszę kogoś żeby się przesunął, albo sam się przesuwam.
    Nikogo też nie nakłaniam do rzucania bo to musi być ich autonomiczna decyzja.
    Jak rzucałem za drugim razem, to pamiętam natomiast, że miałem dosyć spore wahania nastroju przez te pierwsze dwa tygodnie. Potem wszystko wróciło do normy.
    Jak się zastanawiałem dlaczego wróciłem wgl do palenia papierosów to odpowiedź przyszła bardzo bardzo szybko. Otóż jarałem papierosy żeby mieć dodatkową przerwę(a raczej klika) w pracy :)

    Dzięki za motywujący wpis 🙂 Lubię czytać takie historie bo wtedy buduje się, że Ja też rzucę 

     

    • Like 1
  5. 1 hour ago, Szczery Człowiek said:

    Też mam problem z alkoholem. Z tym, że mogę bez problemu nie pić tydzień, dwa, miesiąc.
    Ale jak już się dorwę to lece do końca, pije wszystko, mieszam, do mocnego upicia się. Wtedy robie i pierdolę głupoty, szukam zaczepki.  
    Wstyd mi za siebie, kolejny miesiąc abstynencji i znowu pojawia się „jakaś okazja”. 

     

    Czas coś z tym zrobić.

    Ja mam jednodniowe zapicia.... Jest taki gość na YT - bez zniewolenia... może pomoże... 🙄

    Teraz trafiłem na dziewczynę, która mnie rzuciła przez alko, zamiast z nią się spotkać to wolałem wypić Perłę Miodową (moja ulubiona) 😜
    Mam mieszane uczucia, ale pić nie mogę ehh

  6. 9 minutes ago, UncleSam said:

    Nie używałem żadnych tego typu wynalazków z prostej przyczyny. Zastępujesz jedno drugim zamiast rzucić raz a jak należy.

    Do 2 tygodni miałem jakieś małe jazdy, wahania nastroju i tyle.

     

    No to fakt. Cytyzyna nie uzależnia, ale po odstawieniu tabletek wraca łaknienie. 
    A przy kawie nie miałeś kryzysów? Ja lubię kawę, ale od razu kojarzy się z fajeczkiem. 
    Wszędzie właśnie czytam, że tak 2 tygodnie do miesiąca i większość ludzi rzuca na stałe, a wracają z głupoty typu: A daj zapalę, ciekawe jak smakuje czy coś😶

    • Like 1
  7. 9 minutes ago, UncleSam said:

    U mnie po tych dwóch tygodniach już się nie chce pić wgl. Mogę wtedy nie pić i parę miesięcy bez problemu.

    Rzucić alko i papierosy? Niektórzy robią z tego osiągnięcie jakby to było wejście na Mount Everest. Nic podobnego.
    Rzuciłem papierosy parę lat temu, wcale nie było tak ciężko. Wszystko kwestia głowy.

    Długo Cię ciągneło do fajeczek? Ja w razie gdyby mam Tabex + Nervomix 😏

  8. 36 minutes ago, Młody98 said:

    Siema, długo mnie nie było na forum, teraz mam więcej czasu także otworzyłem kilka postów. Mam styczność z dużą ilością dziewczyn, niestety 90% z nich jest starsza ode mnie i to nie o rok czy dwa ale raczej od 3 do 10 lat. Jaki pułap na partnerkę na dłuższą przygodę albo dziewczynę byście sobie wyznaczyli w wieku 22 lat. Osobiście z ciałka wiadomo że te młodsze są dużo fajniejsze ale większość z nich ma straszne siano w głowie i ciężko z nimi jakieś wspólne tematy znaleźć gdyż mało które mają jakiekolwiek zainteresowania. Ze starszymi sprawa całkiem na odwrót wygląda. Jakie są wasze obserwacje oraz wady i zalety określonych decyzji, bardziej byliście zadowoleni z młodszych czy starszych dziewczyn, zarówno przy znajomościach krótkich jak i dłuższych? :)

    Na stary piczy młody chuj się ćwiczy...?? 

    Tylko uważaj jak zacznie zbyt mocno się wkręcać sam teraz przerabiam ten problem ????

    6 minutes ago, Baca1980 said:

    Korzystaj i ruchaj i ile wlezie. Młodsze czy starsze? Nieważne. Na ''poważne" związki masz jeszcze czas.

    Nie zapomnij nigdy o prezerwatywie i zawsze miej swoją. Nie wierz w żadne niepłodne ani tabletki i inne. ??

  9. 56 minutes ago, Maniek92 said:

    Żadnych związków z samotnymi matkami i łożenia na cudzą spermę. 

    Bądź ostrożny i wycofaj się z tego, zanim zaczniesz żałować i staniesz się biedakiem. 

    Ostra opinia ale w stu procentach muszę się zgodzić. ?

    1 minute ago, Libertyn said:

    Nie wiadomo.

    Może to on się nie nadawał?

    Może pomylil się. Może mistrz randek okazał się nieżyciowy. 

    Różne historie bywają

    Takten to ciapa był ale przeraziło mnie to że ona mi otwarcie powiedziała że była z nim tylko dla dziecka i że przez siedem lat ich związku nigdy go nie kochała. Czerwona lampka bo skąd pewność że mnie pokocha?? ? Jakiś matrix total

  10. 9 minutes ago, wojkr said:

    Jak dobrze zarabia .... zalewaj, będziesz zajmował się domem.

     

    A na poważnie zastanów się dwa razy, kobieta z przeszłością - tatuś pociechy zawsze będzie w tle, a dla dzieciaka zawsze będziesz facetem co "rucha" mamę - nigdy ojcem, to raz a dwa to że pewne rzeczy zawsze wychodzą z czasem - nie żebym twierdził że jest sama z własnej winy - może to wina gościa? ale to jest "stara dupa" nie dopasuje się do ciebie ty będziesz musiał ....

    A tu akurat racja... Już podczas pisania sugestia była jasna i cytując bo ona jest staroświecka ?? a seks to prezent ????

    7 minutes ago, BlacKnight said:

    Potwierdzam, sprawdzone na sobie.

    Dzięki i chyba szybko wytrzeźwieje z tej znajomości ??

    3 minutes ago, Maniek92 said:

    Żadnych związków z samotnymi matkami i łożenia na cudzą spermę. 

    Bądź ostrożny i wycofaj się z tego, zanim zaczniesz żałować i staniesz się biedakiem. 

    Cytując klasyka głos rozsądku ??

    Dzięki

  11. 8 minutes ago, Magician said:

    Cześć i czołem, towarzyszu Ceasar Arturros. Alleluja i do przodu.?

     

    Skoro jesteś tutaj i wiesz co to jest filozofia MGTOW to prawdopodobnie tę pigułkę już dawno wziąłeś.

     

    Pozdro.

     

    Tak ale poznałem taką jedną i bardzo mocno mnie przeziębiła. Muszę się podleczyć kolejną pigułka ???

    24 minutes ago, Stefan Batory said:

    Dzień dobry!

    Cześć i czołem ??

    34 minutes ago, Kleofas said:

    Cześć.

    Cześć i czołem ??

  12. 2 minutes ago, wojkr said:

    Obecny kompromis jest ok ..... symbol aktualnej akcji - "piorunek" przypomina jeden z popularnych symboli niemieckich skautów, ulubieńców pewnego  "australijskiego akwarysty" ?

    Piękne porównanie ??

    31 minutes ago, Personal Best said:

    Czy MGTOW to jakis PZPR czy inne PO żeby zajmowac stanowisko w tej sprawie?

    Chodzi o grupę osób zbliżonych światopoglądowo ? mgtow to też grupa osób

    36 minutes ago, Turop said:

    A mnie się wydaje, że jednak jesteś trolem, drugi kontrowersyjny temat w ciągu paru chwil po zarejestrowaniu użytkownika, czekać aż ktoś napisze jakąś perełke co do aborcji i będą heheszki, że jacy to zbrodniarze są na BS. 

    Spokojnie z tym trollem. Po prostu pytam. Uczę się tej strony. A jestem ciekawy bo temat naprawdę ciężki. Po jakimś czasie oceń czy jestem trollem ??

  13. 11 minutes ago, trop said:

    Zacytuje Ci tutaj jeden tekst @Mosze Red. To jeden z najbardziej cenionych użytkowników naszego forum, mający ogromną wiedzę-

     

    "Unikamy samotnych matek. Nie jest istotne czy pani jest sama bo się huśtała za młodu i tatuś dał nogę czy owdowiała. Przyczyna powstania tego stanu nie jest istotna. Takie kobiety będą miały zawsze te same motywacje i cele i są one sprzeczne z waszym szeroko pojętym interesem "

    Dzięki za radę ?

    2 minutes ago, Frank89 said:

    Myślę że wszystkiego czego ta kobieta chce od życia robi to wyłącznie z myślą o sobie . Ty jak sądzę stanowić masz dla niej żródło stabilizacji i realizacji jej marzeń. Jeśli uwarzasz że jest tego warta to wiesz co robić.

    Chyba odpuszczę... Dobrze by było zerwać kontakt bo coś za często piszę do mnie ?

    20 minutes ago, Gołodupiec said:

    Tak w skrócie dlaczego nie warto pakować się w taki związek:

     

    - będziesz miał problemy z jej dzieckiem. Możesz oczekiwać akcji typu a) nie jesteś jego ojcem, żeby mu mówić co może robić, b) nie jesteś jego ojcem, aby mówić swojej pani jak ma wychowywać własne dziecko; 

    - możliwe problemy z biologicznym ojcem dziecka w przyszłości (sama pani wspomniała, że dziecko nie szuka ojca czyli jest on aktywny w ich życiu);

    - jesteś młodszy od pani, więc będzie uważała ciebie za gówniarza, będzie uważała, że lepiej wszystko wie bo jest starsza i bardziej doświadczona; 

    - pani ma ponad 32 lata, jej najlepszy czas się kończy, gdy twój najlepszy okres życia jeszcze się nie zaczął;

    - sam nie masz przekonania co do tego związku więc tym bardziej się w to nie pakuj. Jeżeli uważasz, że lepszej kobiety nie znajdziesz to się mylisz;

    - sam zauważyłeś, że pani ma bardzo duże parcie na kolejne dziecko oraz ślub, co sprawiłoby, że zostałbyś uwiązany z nią na długo i nie sprawiłoby to tobie przyjemności.

    A no nie bardzo 

    21 minutes ago, GriTo said:

     Myślę, że chyba tak.

     

    Aha.. a synku co się robi w dyplomacji gdy się ma 25 lat?

     

    Raptem dwa lata po studiach jeśli dobrze liczę.

    Może robisz doktorat aby nie być mgr.

    Poszedłeś na ten kierunek z litości czy zainteresowania? 

     

    Jeśli teraz dobrze zarabia, to i zarobi więcej w przyszłości. 

    Czyli więcej niż ty. 

     

    Nie dość, że młodszy, kolejny chłopak w kolejce, to jeszcze biedniejszy.

    Ale, może będziesz mógł jej zaimponować na raucie z jakimś dyplomatą.

    Byle nie szpiegiem... bo Ci pannę zabierze i sprawdzi jej obycie i zdolności...

     

     

    Dyplomacja ? ładnie ubrałem w słowa ? ale mijam się z prawdą więc Luzik. Policz sobie ile w stolicy masz placówek dyplomatycznych ???

    Trzeba być zawsze bogatszy od kobiety???

    • Like 1
  14. 6 minutes ago, Turop said:

    Chyba poganiacza do obowiązków domowych. 

    Słodzi Ci, a Ty jak ten młody pelikan, tak jesteś wyjątkowy, ten jedyny, wcześniej się pomyliła paręnaście razy. 

    Itd, czyli jednorożce, tęczę, elfy i krasnale w ogrodzie. A ja bym chciał z Legolasem stanąć na murze podczas obrony Helmowego Jaru. 

    To nie jedyny minus, to minus, który Ty wyłapałeś. 

    Jedynym wykorzystanym możesz być w tej historii Ty, zapewne jesteś już w jej sidłach, chyba zwalenie gruszki nie pomoże, potrzeba zamoczyć coś innego. Jak ktoś ogarnięty życiowo, może się zainteresować 7 lat starszą laską z dzieckiem, która proponuję mu ślub, przeczytaj to co napisałeś parę razy, aż wkoncu zaczniesz się sam śmiać z tego co chcesz zrobić. 

     

     

    ALBO JESTEŚ TROLL. Rzeczywiście śmiesznie brzmi ??????

     

    1 minute ago, spacemarine said:

    Kiedyś miałem podobną znajomość, starsza z 2 dzieci, ustawiona, powiedziałem, że jedynie interesuje mnie seks, nie będę ojcem i były jazdy jakieś, ale ogólnie parę razy się spotkaliśmy na noc i się tak rozeszło samo. Głownie kłóciliśmy się, ale seks był ostry to fakt. Myślę, że tego po prostu potrzebowała, takiego odreagowania. Po latach czasem popiszemy na spokojnie jak ludzie, a to święta itd. 

    Natomiast nie radzę chłopie, stracisz sporo czasu, nie Twoje dzieci, nie ich wina i wiadomo, że nie będziesz wujkiem.

    Może masz być trofeum aby pokazać tacie, że jej się udało. Podejrzewam, że oto chodzi.

    Kurde trofeum to by nawet trochę pasowało 

    Jestem podobno przeciwieństwem tego faceta. Olać ją ??????

    • Like 1
  15. On 4/14/2020 at 6:33 PM, Adrianoob said:

    Witam. Coraz częściej w "niezależnych" mediach można usłyszeć żeby otwarcie protestować przeciw sieci 5G. Mówią że to złe zjawisko i że bardzo niekorzystnie wpłynie na zdrowie ludzi ( dużo więcej będą chorować na raki ) oraz ogólną sytuację na świecie  ( będą mieli o wszystkich zakupach informacje itd. ). 

     

    Czy macie jakieś swoje przemyślenia na temat 5G? Rzeczywiście jest się czego obawiać? 

    Tak. Chodzi o promieniowanie. Jest bardzo rakotwórcze. Nowa technologia jest super, ale nie kosztem zdrowia i życia ludzkiego.
     

    Ps. Chociaż komputronik twierdzi tak:

    Tymczasem fakty są takie, że żaden rzetelny test nie wykazał, by szkodliwość sieci 5G była wysoka do tego stopnia, by można było mówić o zagrożeniu dla ludzkiego zdrowia. Owszem, wykorzystywane są te same częstotliwości, co w przypadku choćby kuchenki mikrofalowej, tyle tylko że moc jest milion razy mniejsza.

    W efekcie tkanki nie nagrzewają się i nie mogą być w taki sposób uszkodzone. Podsumowując: przy obecnie dostępnych informacjach technologia 5G nie wydaje się być szkodliwa dla zdrowia.

     

    Także dopóki ludzie nie zaczną umierać to raczej będą to forsować w imię postępu (czytaj: zarabianie pieniążków) ?

    • Like 1
  16. Cześć. Od nie dawna spotykam się z 32-tką, która ma 8-letniego synka. Ona pracuje w korpo i dobrze zarabia. Wykształcona. Mówi, że szuka partnera dla siebie a nie tatusia, bo synek już go ma. Ja mam 25 lat i to jest 7 lat różnicy. Na początku miała obawy, ale później okazało się, że nie jeden jej rówieśnik by mi zazdrościł intelektu. Pracuję w dyplomacji, niezłe zarobki, ciut mniejsze od niej. Oboje mamy wspólne marzenie czyli domek itd, ale mam obawę o dziecko i jego akceptacje mnie oraz to, żeby nie stać się dla niej alternatywą, bo nikogo innego lepszego nie ma na oku. ( Sama szczerze mówi, że 90 % zainteresowania traci, bo informuje, że ma dziecko). Jedyny minus - ona chce kiedyś ślub i jeszcze jedno dziecko. Wiem, że ślub i dziecko (NASZE) spowodowałoby, że miałbym kotwicę u nóg do końca życia czyli jej pieprzone poczucie bezpieczeństwa. I teraz pytanie co z nią zrobić ?? Wykorzystać czy zostawić w spokoju, żeby mnie nie usiedliła ??? Pozdrawiam :-)

    • Zdziwiony 2
  17. Brzmi trochę jak uzależnienie (papierosy, trawka). Mówi się, że negatywne nawyki powinno się zastąpywac pozytywnymi. Zamiast FAP może jogging/basen/siłownia ?? Nadmierne podniecenie kobietami na ekranie jest ciut chore i tu może seksuolog pomóc. Raz w miesiącu można dla przyjemności, ale nie codziennie. W małej ilości masturbacja jest zdrowa.

    31 minutes ago, yrl said:

    Przez ostatnie 101 dni poległem 2 razy i było to kontrolowane zawsze po 40 dniach. Teraz jestem na 21 dniu i nie wiem czy po 40 dniu zrobię reset czy będę jechał dalej.

    Dwa razy post zaliczyłeś :-)

    40 minutes ago, Bartek2 said:

    Długofalowo ograniczenia nie działają. Tak jak grubas na diecie- pęknie i efekt jojo. Postaw sprawę na ostrzu noża. Uświadom sobie, ze nie jesteś swoim mózgiem tylko swoim umysłem. Mózg chce dopaminy z masturbacji czy jedzenia a tylko od Ciebie zależy co z tym zrobisz. Umysł pozwala Ci na reakcję a  możliwość reakcji to forma wolności. Brakuje Ci panny bez regularnego seksu mało kto jest takim kozakiem żeby zaprzestać samogwałt. Trzeba być kosmitą. Pozdro?

    1 w miesiącu to dużo czy mało ?? :-) Mów mi Marsjaninie :-)

  18. Jest 15.04 - czwarty dzień bez papierosa. Wiek 25 lat. Palę około 10 lat. Mój rekord to 14 dni w tym roku bez fajki. Wspomagam się Tabex. ( 6 dzień kuracji ). Przeczytałem ksiązkę Carr'a (gówno dała, chociaż świadomość ciut większa) i byłem na biorezonansie (150 zł w plecy ). Dam wam znać jak poszło rzucanie.

    On 6/17/2019 at 9:47 AM, ZamaskowanyKarmazyn said:

    Dla wszystkich męczących się, polecam kupić jakiegoś e fajka, coś z tych lepszych nie tych cienkich, typu ijust3 i co tydzień zmniejszać w olejkach stężenie nikotyny. To w bardzo łatwy sposób oszukuje nasz organizm.

    Lepsze są tabletki bo od razu cytyzyna zastępuję nikotyne a tu jednak wciąż zabawa z tą Panią ;-) (nikotyną) zmniejszanie faktycznie oszukuje ale nie powoduje, że twoje postanowienie jest wykonalne. Jedna impreza a masz zapal i palisz :-(

  19. On 1/23/2020 at 4:56 PM, StatusQuo said:

    To jest w sumie coś oczywistego, każdy facet to wie, ale jakoś nigdy nie umiałem do końca jednym zdaniem odpowiedzieć sobie na to pytanie.

    W każdym razie myślę, że to jest świetny temat, żeby się zastanowić nad tym, jak kobiety postrzegają fakt, że facet może dostać łatwo seks

    gdzie indziej i dlaczego jest to dla nich taki problem.

     

    Kurde, jakoś nie umiem do końca wychwycić istoty tej dziwnej nieuchwytnej nienawiści, kobiet do prostytutek..

    Kobiety w jakiś sposób czują się zagrożone, ale do końca nie umiem powiedzieć czemu, który powód z wielu jest

    tym głównym powodem, a może same kobiety nie umieją, bo to ten mix wszystkiego po trochu je przeraża.

    A może zazdrość? Sam nie wiem..

     

    Spróbuje rzucić parę rzeczy, które przyjdą mi do głowy, chociaż żadna nie wydaje mi się strzałem w dziesiątkę:

     

    *prostytutki są młode i piękne, są pożądane przez wielu facetów, wiele kobiet w małżeństwie, cierpi na brak atencji i

    myśl, że jej facet mógłby się napalić na młodą, śliczną gówniarę i jeszcze dostać od niej seks i to jeszcze za takie małe

    pieniądze, musi je doprowadzać do szewskiej pasji

     

    *takiego faceta nie da się kontrolować. Ideą małżeństwa jest to, że facet ma "dostać" tylko w domu.

    Jeśli może sobie zruchać na boku, cała tresura idzie w pizdu.. Taka myśl, musi być dla kobiet przerażająca

     

    *kobiety nie chcą, żeby mężczyźni byli szczęśliwi i dostawali od życia to czego chcą.

    One chcą, żeby mężczyźni, się ślepo zakochiwali w biednych myszkach, stawiali na piedestał i je później utrzymywali do końca

    życia. Wystarczająco długo wyposzczony facet, jest w stanie zrobić dla kobiety absolutnie głupie rzeczy.

    Podtrzymywanie w mężczyznach poczucia winy odnośnie zaspokajania swoich seksualnych potrzeb i dawanie

    im jednej "legalnej" furtki do seksu w postaci małżeństwa jest w interesie wszystkich kobiet.

    Prostytucja jest śmiertelnym wrogiem takiego systemu..

    To wiadome, że żona jest mniej konkurencyjna od divy. 150-200 zł za godzinę bez marudzenia ani zobowiązań. Straszą nas chorobami, ale gdyby je miały to by straciły klientów

    • Like 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.