Skocz do zawartości

Tacritan

Starszy Użytkownik
  • Postów

    296
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Odpowiedzi opublikowane przez Tacritan

  1. 2 minuty temu, Libertyn napisał:

    Możesz po prostu nie zawsze stawiać na swoim "Bo tak!" i ustępować miejsca. Możesz byc tym drugim oficerem co dla spokoju ustępuje.

    Najgorsze, co można zrobić to związać się z osobą upierającą się "bo tak". Przecież stanowczość nie wyklucza wysłuchania drugiej strony, a jeżeli argumenty są logiczne to należy wziąć je pod rozwagę.

    Jednak ustępowanie "dla spokoju" nie rokuje niczego dobrego, w takich sytuacjach najłatwiej stracić obronność własnych granic.

  2. 29 minut temu, Obliteraror napisał:

    A najbardziej obrazowi współczesnych męskich homoseksualistów zaszkodzili zawodowi homo - działacze, podczepieni do grantów i różnych "akcji afirmatywnych", dodatkowo zawsze lewacy. To upowszechnia przerysowany, karykaturalny obraz takiego mężczyzny, przegiętego "pedała" z memów.

    To akurat już nikogo nie powinno dziwić, od wieków "igrzyska" porywały kołtunerię, na której przecież najłatwiej zbić kapitał. Normalnego człowieka nie powinno interesować kto jakie ma upodobania i co robi we własnym łóżku.

    Pewne progresywne statystyki mówią, że homoseksualistów w społeczeństwie jest od 1-3%, zatem ja mogę nawet żadnego nie znać, grono bliskich mi osób z którymi utrzymuję znajomości jest znikome, ich liczba na pewno jest dwucyfrowa. Lewica w zasadzie szkodzi każdej grupie społecznej, bo przecież na każdej musi żerować, gorzej tylko jak nie zna umiaru i zaczyna pożerać własne dzieci, ale tych przykładów mamy przecież w historii aż nadto...

  3. Heh, 15 lat razem i do tej pory spoko, cichych dni brak, shit testów brak (albo ich nie widzę). Czasami jak się się trochę droczymy i się delikatnie podśmiewam to musi później emocje odreagować w łóżku... Generalnie obiad codziennie mam świeży, mój barłóg ogarnia i jak ma coś zrobić to to robi i nie marudzi, bo wie, że ja jej w tym nie wyręczę. Ja robię swoje, ona swoje, każde z nas też ma czas dla siebie. Ja dość chłodny, stonowany... Ona ciepła, ale nie romantyczna. W łóżku wyrachowana, z dużym libido. Nie uznaje zasad partnerstwa ani w pościeli ani w życiu, biorę od niej to, na co mam ochotę. Ona cieszy się czując się potrzebną... Między nami dekada różnicy wieku, jej "mityczne SMV" na pewno jest wyższe od mojego, choć na brak zainteresowania nigdy nie narzekałem... 

    • Like 6
  4. 6 minut temu, Zdzichu_Wawa napisał:

    Wyjaśnij mi proszę co złego jest w tym podejściu? Jak ktoś chce dzieci - nikt mu nie zabrania mieć całą gromadkę (jak to ogarnie finansowo i organizacyjnie). Czemu Ci co mają dzieci próbują na siłę "nawracać" tych którzy dzieci mieć nie chcą? Co do "niezobowiązująco poruchać" to jedzie hipokryzją na kilometr - bo niech pierwszy rzuci kamieniem ten kto NIGDY w życiu kondoma nie założył na wacka (albo nie bzykał laski na pigułkach). No bo skoro skreślamy "niezobowiązujące" bzykanie, to antykoncepcja powinna pójść w kąt - czyż nie?

    Czuję się wywołany do tablicy, bo mam dzieci... I doskonale rozumiem to, że ktoś chce "niezobowiązująco poruchać", ale nie dziwi mnie też, że jeżeli jest przyzwolenie na takie praktyki wśród mężczyzn, to kobiety również tego chcą i mają do tego prawo. Oczywiście nie oceniam tego, bo kompletnie nie interesuje mnie co kto (obcy) robi ze swoim życiem. Poza tym co ma wspólnego antykoncepcja z niezobowiązującym seksem?

    12 minut temu, Zdzichu_Wawa napisał:

    Niestety nie jest to takie proste. 100% wpływ na dziecko masz do ok 6-8 roku życia. Potem przyjmuje się że 50% to wzorce z domu a 50% to wzorce z grupy rówieśniczej. Im starsze dziecko tym (podobno) te proporcje się zwiększają (np. na studiach większą rolę odgrywają rówieśnicy niż rodzice którzy często wtedy zaczynają "zostawać w tyle" w postrzeganiu świata.

    To tylko teoria, w praktyce wygląda to jednak nieco inaczej. Widzę to też po swoich synach, z których najstarszy ma ponad 10 lat a jednak grupa rówieśników ma na niego bardzo niewielki wpływ (o ile w ogóle jakiś ma)

    Im bliżej jest się własnego dziecka, tym lepiej można je kształtować. Tylko wymaga to jednak sporego wysiłku ze strony obojga rodziców...

    10 godzin temu, Stefan Batory napisał:

    Jakbyś miał dzieci, to wyrosłoby z nich dokładnie to, co one obserwują na co dzień w domu. Dziecko w procesie wychowania "działa" na zasadzie: "kopiuj i wklej". Ja patrząc na to wszystko nie załamuję rąk, bo nie ma ku temu powodu.

    Podpisuje się pod tym w 100%

    • Like 1
  5. 2 godziny temu, Libertyn napisał:

    Masz podnośnik, raz podnosisz, wymieniasz i opuszczasz.
    Masz lewarek. Podnosisz, wymieniasz, opuszczasz *4.
    16-20 śrub to same koła. A jeszcze musisz zacisk zdjąć, a śruby od tych lubią przyrdzewieć
    Po co kopać koparką jak są łopaty?

    Jpdl*, co za gość...! I co z tego, niech kręci te śruby cały dzień, ale hajs zarobi. Nabierze wprawy, część zarobionej kasy zainwestuje w sprzęt to za jakiś czas będzie wymieniał klocki i tarcze w półtorej godziny.

    Ale po co, jak na łeb nie pada i rodzice dają michę...

  6. 5 minut temu, zuckerfrei napisał:

    Jak masz możliwość testowania to pobaw się wszytkim - wybierz najlepiej.

    Fotografuję ponad 25 lat. Przerzuciłem tony szkieł i puszek, analogi i cyfry, po format średni... Moim faworytem pod względem jakości obrazka i funkcjonalności jest od lat D700.

    • Like 1
  7. 23 minuty temu, Libertyn napisał:

    Ja tam lubię poznać. Dla laski studiującej fizykę i słyszącej codziennie jak to zajebiście nie wygląda, laickie zapytanie się  o to  jak w zasadzie możliwe jest to że czas płynie inaczej na ziemi i w rozpędzonej rakiecie może być naprawdę wyróżniające. 

    To i tak lizanie dupy, może bardziej "ynteligenckie" ale jednak...

  8. "Amator martwi się o sprzęt, profesjonalista martwi się o kasę a mistrz martwi się o światło..."

     

    25 minut temu, zuckerfrei napisał:

    Dla mnie Sony i potem długo nic...

    A dlaczego? Puszki Sony i Nikon to te same matryce, często nawet takie same bliźniacze procesory.

     

  9. Latanie za dupami na ulicy wygląda na maxa słabo i trąci desperacją. I nie ma różnicy czy mężczyzna robi to w Polsce czy w innym miejscu na świecie, italianiec czy inny espaniol łaszący się do kobiet na chodniku to taki sam lizus, dla którego kawałek ci.py to cel życia.

    Gdzieś tu kiedyś pisałem, jak będąc na zakupach z rodziną obserwowałem razem z synami, jak do mojej żony przyjebał się nażelowany laluś i próbował ją bajerować, gdy wybierała ciuchy. Skończyło się na tym, że musiałem dać mu plaskacza na ryj przy obsłudze butiku.

    Nie wyobrażam sobie, abym w moim wieku mógł latać po deptaku i robić z siebie pajaca aby zaistnieć w świadomości randomowej laski...

  10. Kto nie latał motocyklem, nigdy nie zrozumie tego fenomenu. I w zasadzie tyle w temacie... Choć zdecydowanie częściej wsiadam na rower, a kolarstwo górskie uwielbiam to przyjemność prowadzenia motocykla jest o niebo większa.

     

    Co do powiązania spraw damsko-męskich z jazdą na motocyklu - od razu widać zaufanie partnerki do mężczyzny. Moja żona, gdy dowiedziała się, że kupuję motocykl (a miałem przerwę kilkanaście lat) oznajmiła, że boi się i nie wsiądzie do siodła. Gdy ujrzała sprzęt pierwszy raz była co najmniej wystraszona. Zadałem tylko jedno pytanie" siadasz czy mam jechać sam...?" Chwilę potem poczułem ścisk jej gorących nóg.

  11. Jak głosi stare przysłowie: "pierwsi w nauce, pierwsi w sporcie..."

    Jako nastolatek nie byłem pierwszy ani w tym, ani w tym... Nauczony jednak pewnym życiowym doświadczeniem po czasie wziąłem dupę w troki i dzięki temu dziś dziewczyny, o których kiedyś marzyłem stały się dla mnie niewidzialne, przezroczyste... Gdy spotykam czasami na ulicy odpowiadam "cześć" i mijam je nie odwracając się za siebie. Usłyszeć za plecami "co u Ciebie" - bezcenne...

     

  12. 2 minuty temu, horseman napisał:

     

    Czyli, że ten syf dookoła, brud, puste butelki po piwie to scenografia lub CGI na greenscrenie? Koleś po zakończeniu nagrywania prostuje się, myje włosy, zrywa drugi podbrudek i żyje jak wszyscy inni? Nie wydaje mi się. Cały ten "dystans do siebie" i emanacja własnych wad i niedoskonałości nie prowadzi do niczego dobrego. To taka kropla drążąca skałę ego. 

    Taaa.... Czego nie zrobi prawdziwy artysta dla sztuki. Oczywiście artysta-performer. Tak jak w Hollywood aktorzy wcielają się w postacie, które mają zagrać i zmieniają sylwetkę tak pewnie i tutaj nasz "komik" musiał się latami przygotowywać do tak śmiałej roli. Poświęcił własne bujne włosy i kaloryfer na brzuchu i stał się specjalnie brudasem grubasem żyjącym w norze w jakimś pekinie.

    • Like 1
    • Haha 1
  13. 23 godziny temu, Bonzo napisał:

    Do dziś nie został rozstrzygnięty spór - co jest szybsze - Jawa TS-350 czy Etezeta 250 ?

    Jawa szybsza, sprawdzone wielokrotnie doświadczalnie. MZ za to znacznie zrywniejsza, ale jak pędziło się ponad setkę z pasażerem na kanapie to robiło się niebezpiecznie, przednie koło lewitowało w powietrzu. Legenda głosi, że to przez wyprofilowanie baku.

    Kilka razy leżałem w patykach, zbyt mało kładłem się tułowiem na przednią lampę na łukach... Pamiątkę w postaci przepuklin lędźwiowych mam do dziś ;)

  14. Ja też nie potrafię zrobić prania, i wcale się tego nie wstydzę.

    Nie potrafię, bo nie musiałem się tego uczyć.

    Zarobiłem hajs i kupiłem żonie pralkę z suszarką, a jak sprzęt się zjebał to bez problemu naprawiłem w dwa kwadranse chociaż specem od AGD nie jestem.

    Jakbym musiał naumieć się robić pranie to bym to zrobił, ale po to utrzymuję w domu żonę, żeby nie zajmować się czynnościami typu: pranie, zmywanie...

    Wątpię też abym w oczach mojej "najdroższej" był śmieszniutki, śmieszniutko to by było, gdybym się dowiedział o obrabianiu mojej dupy na mieście...

  15. 2 minuty temu, Sman napisał:

    Jasność ściany za monitorem musi być porównywalna z jasnością ekranu. Większość problemów powinna zniknąć.

    Ściana nie świeci, a monitor już tak... Biała kartka papieru w świetle dziennym odbija światło o natężeniu 70 nitów. Spróbuj ustawić taką jasność matrycy w popularnym monitorze ;)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.