Skocz do zawartości

Spellman71

Starszy Użytkownik
  • Postów

    389
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    55.00 PLN 

Odpowiedzi opublikowane przez Spellman71

  1. Moim zdaniem dawno już nie ma o co walczyć i polska sprawa została przegrana. Ulubiona pozycja p0laka to na czworaka z amerykaninem w ustach i niemcem z tyłu. W tym czasie ukrainiec lub inny ruski grzebie po kieszeniach. 
    Wybory zdecydowanie wyleczyły mnie z jakichkolwiek myśli patriotycznych. A byłem kiedyś tzw. Patriota-Idiota. Aktualnie mi wszystko jedno, wyżej wała nie przeskoczę i gardzę rodakami jednakowo. Dlatego, że 80 % z uprawnionych do głosowania zagłosowało ponownie na POPiS i partię awaryjną dla platformy. Więc naród przemówił, wybrał przyszłość. A mnie wszystko jedno. Nic przy narodzinach ze sobą nie przyniosłem i nic po śmierci nie zabiorę. Jak ktoś tam chce się kłócić to nie zapraszam do dyskusji. Może krzyczeć, ale nie zmieni tego, że polska już została stracona. 

    • Like 4
  2.   

    6 godzin temu, Bumber napisał(a):

    Od około trzech miesięcy mój syn lvl 6 podstawówki zmaga się z problemem agresji w szkole.

     



    Jakby to rzec. Byłem takim Twoim synem. 

    Przede wszystkim bardzo dobrze, że syn ma w Tobie wsparcie i dobrze, że zapisałeś go na treningi. Bracia wyżej napisali bardzo dobrze. Przenieś syna, nawet jeśli on obecnie tego nie chce, wstydzi się stracić w Twoich oczach jak przyzna się, że jest mu aż tak źle. A dzieciaki w szkole potrafią być bezwzględne. I tylko Bóg wie o czym Ci jeszcze nie powiedział.

    Żadne psycholożki i żadne nauczycielki. To towarzystwo się nadaje do pchania karuzeli, a nie wychowywania młodzieży. W większości to są zwyczajne pasożyty społeczne bez ambicji, które napierdzielają ten sam materiał 20 lat i jęczą jak im ciężko. 

    "Nie interesuje mnie kto zaczął, podajcie sobie ręce na zgodę"

    "Wie Pan Łukasz to jest taki nasz szkolny problem, ale niech syn po prostu nie reaguje to im się znudzi"

    " Ale po co dzwonić do kuratorium? Został jeszcze rok, syn pójdzie do innej szkoły, a my będziemy mieli Łukasza z głowy..." 

    Mam 33 lata, Długie lata ćwiczyłem walkę wręcz w postaci kravki, tak powstała wspaniała pasja, która odbudowała mnie na nowo. A zacząłem trenować z tego samego powodu co Twój syn.

    Swojemu Łukaszkowi ukruszyłem ząb i złamałem rękę. 





    Jedyne co mnie to nauczyło, że nauczyciele i pedagodzy szkolni stracili aż po grób jakikolwiek szacunek z mojej strony i empatię.

      

    1 godzinę temu, GriTo napisał(a):

     

    1 - wykup małemu polisę OC (zapłaci za zęby i podarte ubrania)

    2 - wykonaj parę spotkań z psychologiem (ślad w papierach)

    3 - idź do kluczowych osób w szkole (ksiądz, psycholog, woźny, ktoś jeszcze - zbierz towarzystwo, przyda się na później)

    4 - nie chwal się MMA

    5 - zależy jak Ci zależy na tym temacie. Sam jestem ojcem, wiem przez co możesz przechodzić.

     

    Zmiana szkoły może być wyjściem, jednakże jest wiele różnych czynników/zmiennych.

    Nie temat na jedną poradę. 

     Dobrze prawi. 

    • Like 10
    • Dzięki 1
  3. W dniu 24.03.2024 o 01:36, Etnad napisał(a):

    Nie jestem w stanie sobie tego wytłumaczy. 

    A mnie by było szkoda czasu dawać atencje jakiejś ex zajętej rurze. No możesz pościemniać jak piszą wyżej Bracia i stuknąć byłą, ale jak Ty stukniesz i Tobie ktoś później możesz stuknąć. Ja bym się odciął i nie tracił energii na tą samą rurę dwa razy. 

    • Like 1
  4. 46 minut temu, Albert Neri napisał(a):

    „Oszust z Tindera” - obczaj sobie dokument

    Znam, jednak traktuję to jako wyjątek, gdyż typ dużo wysiłku wkładał w rozpościeranie wokół siebie aury sukcesu i niekończących się funduszy, a z  treści tematu nie wynika, jakoby autor udawał przed niewiastą miliardera,czy tam multimilionera. Pracują razem w jakiejś tam firmie. Zatem jestem przekonany, że wzięcie 50k w kredu dla kolegi z pracy to jednak za dużo dla witaminki. 

    • Like 1
  5. 3 godziny temu, AT91SAM7S256 napisał(a):

    A jak wtedy zachować się / wybrnąć z takiej sytuacji, jak ona rzeczywiście to zrobi (jak jest nim zauroczona, jak wnioskuję) i będzie oferowała swoją "pomoc" finansową dla niego? Może lepiej nie sugerować tego, nawet w żartach...

    Nie znam takiego przypadku, żeby przeciętna laska zainwestowała niezłą sumkę w obcego faceta. Wtedy chyba wszyscy musielibyśmy ją zbadać, zrobić jakiś profil psychologiczny. 

    • Like 1
  6. 18 minut temu, Albert Neri napisał(a):

    Ta historia jest zjebana. Czemu po prostu normalnie tego jakoś nie zakończyłeś po męsku i z klasą

    Problem jest taki, że takie rureczki często nie łapią tego, a wręcz odbiorą przeciwnie. To ona musi z Ciebie zrezygnować. Jej nie wytłumaczysz. 

     

    3 minuty temu, Alejandro Sosa napisał(a):

    Obchodzenie się jak z jajkiem z tępą pizdą która mysli ze moze wszystko bo ma tzipe no ja pierdoleeeee

    Białorycerskie rady...

    +1 

  7. A miałem taką kiedyś w swojej historii. Odpowiedz sobie na pytanie, czy jej zaloty przypadkiem Ci nie odpowiadają. Bo ja jakiś czas to jej nie chciałem, ale w sumie fajnie było jak jakaś rura robiła szpagaty na zawołanie i się starała. 
    Co jakiś czas sie z nią pobawisz trochę i fajnie jest. 

    Gdybyś chciał ją zlać to byś ją po prostu zlać, a nie udawał biednego poszkodowanego, że sobie nie możesz z natrętną rura poradzić. - bez urazy oczywiście.

    • Like 3
  8. 4 minuty temu, RealLife napisał(a):

    Twoi kolega kozak fantazjuje. Stosuje absurdalną argumentację i jest zwyczajnym idiotą. Dodatkowo ma wyobraźnię 13 latka. Nie zadawaj się z tym kolegą bo z kim się zadajesz takim się stajesz. 

    Pewnie masz racje, ale obserwuje pewne zmęczenie materiału dookoła. Emocje w ludziach skrajne. 
     

     

    5 minut temu, RealLife napisał(a):

    Mógł poprostu powiedzieć, że nie chce walczyć bo nie chce umrzeć. Tyle wystarczy a nie szukać absurdalnej argumentacji że Polacy głosowali na PO/PIS/Lewice to on nie będzie za to walczył? Jakby głosowali za JKM to by walczył? To niech walczy za tych co głosowali JKM.

    Jakby tego nie nazywać ja w jakiś sposób rozumiem tą narrację, że nie chce się walczyć za polityków itp. Trzeba też założyć filtr emocji, gdzie mam wrażenie, że jak nie posłucham wiadomości to każdy chce nas przekonać, że musimy iść na wojnę. Ja tam się nie nastawiam, ani w jedną, ani w drugą. Zobaczymy co przyniesie los.

  9. Mnie kolega mówił, że jak go zmuszą siłą do służby bo woli siedzieć niż walczyć za nic to uda patriotę, a następnego dnia gdy tylko dostanie broń do ręki położy tylu oficerów ile da radę i tzw. kolegów. Zapytałem go "do swoich będziesz strzelał? " A on mi na to:

     

    Cytat

    Jacy oni moi jak tu 80 procent uprawnionych głosuje na POPiS i komunistów. To ani koledzy, ani rodacy. 29 milionów tępaków. 

    Powiem Wam, że mnie trochę zamurowało, ale im bardziej o tym myślę tym zaczynam chyba rozumieć. 

    • Like 3
    • Haha 1
  10. W dniu 24.07.2023 o 00:09, Dimetylotryptamina napisał(a):

    Tak z innej beczki, jakie były wasze najdłuższe abstynencje od alko i co było tego powodem, jak czuliście się na stanie trzeźwości? Odnotowaliście duże różnice w samopoczuciu? Czy towarzyszyły wam wtedy jakieś inne zamienniki, czy też może byliście całkowicie czyści? Co was skłoniło do tego żeby przestać, albo do powrotu majac długą przerwę? 

     

    Nie piłem okrągły rok. Uważam, że to była bardzo dobra decyzja. Znajomi się trochę przerzedzili, ale to akurat spoko. Odpadli tylko imprezowicze. Nauczyłem się cieszyć życiem i bawić bez alkoholu. Zupełnie inna perspektywa na oglądanie pijanych znajomych. Fajnie wszystko pamiętać i odpierdalać na trzeźwo - bo masz dobry nastrój, a nie bo jesteś najebany. 

    Tak poza tym to nie za dużo się zmieniło. Teraz piję bardzo okazyjnie i dla smaku. 

    Dlaczego się zdecydowałem nie pić przez rok? A chęć sprawdzenia co się zmieni. Eksperyment. 

  11. 36 minut temu, HumanINC napisał(a):

    Otoczenie polityczne - Przez 8 lat rządów prawicy, jeżeli byłby hak na WOŚP - na pewno zostałby wykorzystany.

    Nie prawica tylko socjaliści pod płaszczykiem centroprawicowych - tak okrzykniętych przez drugą stronę monety. 

    • Like 1
  12. 12 minut temu, Koen napisał(a):

    Zajrzałem później w jej opis

    Jak kolega wcześniej napisał opisy to tam chu. 

     

    13 minut temu, Koen napisał(a):

    Natomiast z dziećmi to mi się red flaga zaświeciła i kminię co tu dalej począć bracia :P

    Powalić zawsze możesz, ale pilnuj się żeby Cię stara rura na bobo nie złapała. W tym wieku jest ogromna szansa na nie zdrowe już dziecko. 

    Mam kuzyna, który się tak władował, że cichą myszkę konserwatywkę (bardzo dobrze rokowała na tradwife i czasy były takie, że to kurestwo nie było tak powszechnie widoczne )  spuścił w kiblu dla 40 letniej rury co w robocie go "upolowała" tańczyła breakdance'a i makarenę na prąciu, do momentu, aż nie zalał formy, a jak już zalał formę koniec okresu demo i rozrywek. tylko zapierdzielanie na zachcianki jej, dwóch córek i tego bobo co dorzucił do puli. Po kilku latach wrak człowieka, popychadło zdominowane przez starą rurę i chęć cofnięcia czasu. 

    Inny znajomek też walił taka chwilę przed 40stką rozwódkę, rozrywkowo bez "zobowiązań" nagle zaczęła coś pier*olić o dzieciach to zawinął wrotki w trymiga. 

    • Like 7
    • Smutny 5
  13. Wygląda fajnie. Ostatnio widzę, że Dacia od kilku lat mocny redesign prowadzi. Jak jeszcze włożą do tego jakiś względny silnik i podnieśli jakość materiałów to spoko. 

    Natomiast jeśli dalej będzie produktem z najtańszego plastiku z blaszkami z puszek po pepsi-coli to szkoda pieniążka. 

    • Like 1
  14. Moim zdaniem to nie ma znaczenia, czy istnieje, czy nie. Jeden rabin powie tak, drugi powie nie. Jak komuś wiara pomaga w życiu to na zdrowie. Jak ktoś nie może przeżyć tego, że drugi wierzy i mu subiektywnie to pomaga w życiu to jego problem. 

    Widzę to trochę jak wojnę Androidowcow z Apple'owcami. Jedni i drudzy potrzebują walidacji dowodu społecznego, że dokonali na jakimś etapie trafnego wyboru. I tak samo jest z walidacją wiary lub nie. 

    Ja wybrałem i mam gdzieś co kto o tym myśli.

  15. 21 minut temu, $Szarak$ napisał(a):

    Tak się później tłumaczył. 

    Widocznie to żart ponad Twoją miarę xD 
    Jeśli ktoś to wziął na poważnie... No to chyba psychiatra. Ale nie na NFZ. 
    To była alegoria tego, że w zasadzie, żeby tu było normalnie, trzeba by zacząć wręcz od początku w szczególności jeśli chodzi o podatki i prawo -  sprzedana w humorystycznej formie. 
    Ale wiadomo, niektórzy zapamiętali tylko " CHCĄ ZLIKWIDOWAĆ PODATKI, HURRR DURRR JAK PAŃSTWO BĘDZIE FUNKCJONOWAĆ!!!" 

     

    • Like 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.