-
Postów
345 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Donations
0.00 PLN
Odpowiedzi opublikowane przez Matti
-
-
26 minut temu, krzy_siek napisał(a):
Może powinienem się niezobowiącująco spotkać gdzieś przejść, i nie wydziwiać, najwyżej na jednym spotkaniu zakończyć?
Cokolwiek zrobisz i powiesz na tym spotkaniu- na 100% trafi to do uszu Twoich współpracowników, wiec się zastanów 3 razy.
27 minut temu, krzy_siek napisał(a):jakby "nie wyszło" to potem jest kwas w pracy
na 100% będzie. Ja trzymam się zasady żeby kwestii zawodowych, biznesowych i prywatnych nie łączyć, i Tobie też to polecam.
- 4
-
15 godzin temu, Obliteraror napisał(a):
Dyrektywa potocznie zwana "Women on Boards". Od lipca 2026 r. w strukturach zarządzających i nadzorczych największych spółek giełdowych (pewnie utrzymają kryteria 250 albo 500 pracowników+, oraz parę wskaźników finansowych) wskaźnik feminizacji zarządów ma być na poziomie 33%, a rad nadzorczych 40%.
Z ciekawości. Jak w zarządzie będzie no 80% kobiet to część trzeba będzie wywalić i zastąpić mężczyznami?
Albo...nie odpowiadaj🤣
- 1
- 2
-
2 godziny temu, pytamowiec napisał(a):
Ciężko przyjaciół znaleźć w tym świecie.
Jak będziesz ludziom wchodził w dupę i się dla nich poświęcał to nawet znajomych nie znajdziesz, tylko wyzyskiwaczy.
2 godziny temu, pytamowiec napisał(a):Powiedział, że zmęczony po pracy i to ja mogę przyjechać se do niego.
Ty powinieneś tak zrobić na początku, dorosły chłop chyba nie popłacze się na dworcu w obcym mieście w swoim kraju.
- 1
- 2
-
W dniu 15.03.2024 o 12:04, Iceman84PL napisał(a):
Dlatego mężczyźni powinni zacząć się szanować i nie zadowalać okruchami z pańskiego stołu po przebiegu jak w passacie,
Dodałbym jeszcze ze w TDI i na firmę
- 1
-
Wysyłać hajs za spocone skarpety...przecież to trzeba mieć gówno zamiast mózgu...
- 1
-
Guma oporowa Panie. Przewieszasz przez drążek, w drugą pętlę wkładasz stopę i się podciągasz. Jest to oczywiście oszukiwane (bo guma pomaga Ci się dźwignąć), ale za to możesz zrobić więcej powtórzeń i progres w ilości poprawnych powtórzeń będzie szybszy.
- 1
-
11 godzin temu, Kiroviets napisał(a):
Wiele opinii w necie nt jakiejś agencji wystawiaja osoby, u których cały czas trwa " szósty dzień tygodnia" i potem wypisują farmazony.
Tak jest, bo ci zadowoleni pracują, mają godziny i nie maja czasu wypisywać niczego w internetach. Za to niestety, wielu skrzywdzonych, myśli tylko jak za pierwszą tygodniówkę kupić kratę najtańszego piwa i skręta. Jeżeli chodzi o NL to nigdy w agencjach nie pracowałem, ale znam z 10 osób które pracowały przez FHS, i żadna nie powiedziała złego słowa ( osoby z tych normalnych, bez problemów z higieną i używkami)
- 2
-
7 godzin temu, Salius Ketman napisał(a):
Łatwiej zmobilizować populacje do wojny obronnej, niż napastniczej,a nawet napastnicze są usprawiedliwiane tym, że to uderzenie wyprzedzające itp
Ja to rozumiem. Chciałbym tylko usłyszeć retorykę konieczności wyprzedzającego uderzenia na taką Belgię, Holandię czy Luksemburg...
-
19 minut temu, MG-42 napisał(a):
Nie wiem jak w tamtych czasach szkopy mogli wygrać z kacapami.
Dałoby się, tylko armia musiałaby być x3 na szybko licząc. Nie wydaje mi się, ze da się odciąć Rosję od zasobów, jak oni leżą na zasobach😅
-
2 minuty temu, Ksanti napisał(a):
Nawet Polska w ich propagandzie jest przedstawiana jako mocarz i odwieczny wróg zdolny zniszczyć Rosję.
Czytałem kiedyś Historię wszechzwiązkowej partii bolszewików, książka wydana w 49 chyba.... w 1920 było wyzwalanie chłopów spod władzy atakujących ich polskich panów....
jakby wywalić propagandę, może okładka by mi została....
-
Bardzo dużo. Zresztą wg mnie to np. taki Stalingrad trzeba było otoczyć i bombardować, dla piechoty walka w ruinach to parszywa przygoda. Kursk z kolei to największa bitwa pancerna. Ale co z tego, skoro ferdynandy i tygrysy się psuły po drodze, a i rosjanie wprowadzili niezliczone ilości maszyn i ciągle dosyłali następne. Niemcy przeszacowali, ich logistyka i zdolności produkcyjne były dobre na blitzkrieg, nie na wojnę na wyniszczenie.
Swoją drogą słowo "wehren" z niemieckiego to bronić. Więc czemu Wehrmacht, skoro oni tylko atakowali🤣 Czemu nie... Angriffmacht?
- 1
-
7 godzin temu, Kapitan Horyzont napisał(a):
ogromne zaskoczenie potencjałem Armii Czerwonej
Z tego co czytałem to liczyli się z 200 dywizjami, a krótko po rozpoczęciu barbarossy doliczyli się już grubo ponad 300..i to dalej nie był koniec.
7 godzin temu, Kapitan Horyzont napisał(a):kiepskie dowodzenie
Bo to sam towarzysz Stalin wyrznął w pień trzon kadry dowódczej w ramach czystek. Żeby mieć dobrego oficera, nie wystarczy awansować podoficera.
- 1
-
Ze dwa dni temu wyczytałem, że pożegnał się z tym łez padołem. Szkoda, jak dla mnie pozytywny chłop i pozostawił kawałek ciekawej muzyki.
- 1
-
8 minut temu, Strusprawa1 napisał(a):
Bo jako kraj się wyludniamy i to dosyć szybko. Sam zauważam to w południowo-wschodniej Lubelszczyźnie jak szybko to przebiega i jak tanie są mieszkania.
Po mojemu wnioski słuszne, z tym że nie są takie same dla każdego miejsca w skali kraju. Ja akurat piszę o krańcu południowo -zachodnim, Czechy pod nosem, do Wrocka około 80km.
Z drugiej strony, wyludniamy się i przyjeżdżają nowi, ale gdzie?? oni celują właśnie w duże metropolie.
20 minut temu, Roman Ungern von Sternberg napisał(a):Mieszkania chciałbym kupić w jednym z tych miast: Wrocław, Kraków, Warszawa.
To jak tam chcesz kupić chatę na wynajem to inna bajka, chętnych zawsze znajdziesz i odpowiednio zarobisz. Jeżeli kolega ma doświadczenie w wynajmie to działać, jeżeli nie, poczytać inne tematy na ten temat ( nie tylko z forum), co by dobrze umowy napisać i nie wjebać się na niepłacącą minę.
-
4 godziny temu, Roman Ungern von Sternberg napisał(a):
Posiadam działkę 32ary w małej miejscowości.
A może by tak poszatkować te 32 ary na 4x8 i sprzedać 4 działki. 4 klientów to można by trochę szarpnąć więcej kasy niż za jeden kawałek 32ar. 8arów to taki typowy kawałek pod domek. Jestem w podobnej sytuacji, ale mam 16 ar w pipidówie 10k mieszkańców, tyle, ze do drogi krajowej rzut beretem ( do granicy też).
2 godziny temu, Strusprawa1 napisał(a):Szykuje się, że na zad*piach ceny działek będą spadać, a nie rosnąć.
Skąd taki wniosek? Ziemi więcej nie będzie. No...z drugiej strony warto wziąć pod uwagę, że działki rolne się odrolnia pod budowlane, na odwrót jeszcze nie widziałem.
4 godziny temu, Roman Ungern von Sternberg napisał(a):Razem z gotówką którą mam w kieszeni mógłbym kupić 2 mieszkania i mieć trochę kasy z czynszu.
Ale te mieszkania też w tej małej miejscowości? Bo jak tak to raz, że wynajmujących na pęczki nie będzie (chyba), dwa że za czynsz też odpowiednio nie policzysz (ale zawsze cos)
Czekam na rozwój tematu, mam podobne rozkminy, a im dłużej myślę, tym więcej wątpliwości mnie nachodzi niestety....
-
20 minut temu, Kiroviets napisał(a):
Właśnie to jest najgorsze - nie poru**ać, nie pamiętać i 4 k lżejszy.😆 Dla tego dla mnie go- go to jedno wielkie nieporozumienie w przeciwieństwie do zamtuzów .
W punkt. Byłem 2 razy z kolegami dla towarzystwa, zamówiłem łyche, popatrzyłem, nara. Nic mnie bardziej nie wkurwia niż ta nachalność.
Jeszcze żeby człowiek tam poruchał... No i na takie wyjścia druga karta do drugiego konta, na którym nie ma więcej niż kilka stówek😁
- 1
-
2 godziny temu, fruit napisał(a):
Teraz Ty wychodzisz na mega needy typa, a laski mają takich gości tuziny na orbicie.
Jak jej nie wyjdzie z tym z którym się właśnie rucha, to może się łaskawie zgodzi na kawę z Tobą.
I ja tak bym to też widział. "Miałeś chamie złoty róg"... teraz to po ptokach, nie to nie, kasuj numer, bo z tej mąki już chleba nie będzie...
-
-Witamina D
-Cynk
-Magnez
Ogólnie jeść różnorodne i zbilansowane posiłki. Mniej żarcia na mieście i gotowców, więcej warzyw, owoców itp. Gorsze samopoczucie o tej porze roku to nic nowego, aura do dupy, człowiek wychodzi i wraca do dom jak jest ciemno, dziewuchy wyzawijane w kufajki. Pociesz się, że jeszcze niecałe 2 tyg. i dzień będzie się robił coraz dłuższy. Taka pora to też dobra okazja do rozwijania siebie jak siłownia, nauka, hobby ( o ile nie jest to leżenia plackiem na plaży), bo wiele alternatyw dla spędzenia wolnego czasu jest dość ograniczonych przez pogodę.
-
W dniu 9.12.2023 o 22:05, Pocztowy napisał(a):
Chociaż jednorazowe przygody nie czynią życia jakimś zajebistym, to znacznie redukują frustrację i negatywne myśli.
Dokładnie. Inaczej mówiąc, po spuszczeniu z krzyża zmienia się spojrzenie na otaczającą rzeczywistość, Patrzy się bardziej racjonalnie.
W dniu 9.12.2023 o 22:05, Pocztowy napisał(a):Oznacza to, że będę się rekrutował na specjalizację niedługo przed trzydziestką.
Jak zdasz Pan LEP na tyle dobrze, żeby się dostać na sensowną specjalizację, a z tego co wiem to z tym różnie bywa (mało miejsc)
- 1
-
Godzinę temu, Atanda napisał(a):
Z ubrań, to sportowe spodenki lub leginsy, odzież termoaktywna i wiatrówka. Na zimę cienkie rękawiczki i czapka/opaska.
Od siebie dodam w ramach uzupełnienia komin na szyję (jak zimno to polarowy, jak ciepło to cieńszy). Długich spodni ani leginsów nie praktykuję, tylko krótkie spodenki i ewentualnie getry (takie wysokie skarpety, ja używam z kalenii), dobrze opinają łydki na dłuższych dystansach (powyzej10km), a w zimie tak nie pizga po łapach. No i jakiś odblask wskazany w przypadku biegania w terenie.
- 1
-
Jest przereklamowany. Jest fajny, jest miły, ale jest przereklamowany. Trochę jak z jazdą samochodem, póki nie masz prawka to się cieszysz i sobie myślisz, gdzie to ty nie pojedziesz. Potem pierwsze auto, drugie, piąte... Niby za każdym razem coś innego, ale już takiego wrażenia nie robi. Podkreślę jeszcze raz, u normalnego zdrowego chłopa popęd seksualny jest ( mniejszy lub większy ale jest), ale żeby sobie z tego powodu przestawiać życie o 180 stopni?? NI-CHU-JA
- 3
-
Mam 1.9 tdi na zwykłej pompie, jak dla mnie mogą wszystko pozamykać. Najwyżej będę latał na mieszance oleju transformatorowego z jadalnym, z lekką nutką denaturatu😁
- 5
-
Gdybym miał cos wynająć komuś na wynajem okazjonalny, to oprócz ich dodatkowego adresu dorzuciłbym jeden od siebie - a co! Akurat wujek ma starą chałupinę na wsi zabitej dechami (wygódka za stodołą, w kranie zimna woda, kaflowa kuchnia itp) Nawet by się ucieszył, jakby ktoś tam pomieszkał i przewietrzył "apartament"...
- 1
-
Panowie, pozwólcie ze podepnę się pod temat z takim zapytaniem: co myślicie o ustanowieniu swojej służebności na takim wynajmowanym mieszkaniu? Czyli robimy sobie służebność na chacie, chatę wynajmujemy, w razie problemów z lokatorami pakujemy się jak do siebie (bo w sumie jesteśmy u siebie bo dzięki służebności możemy mieszkać)
Teoretycznie chyba da się zrobić, ale prawnie to w ogóle działa? W sumie efekty byłyby podobne, jak przy wynajmie mieszkania na pokoje.
Niemki
w Na linii frontu - podrywanie.
Opublikowano
Dodałbym do tego perfumy o zapachu starego pontonu z lekką nutką jebanego lenia😁