sarabia

Ostatnio zauważyłem, że lubię rozmawiać i opowiadać o moim seksie z moją dziewczyną. Nie chcę tego robić z kimś kogo znam, tylko najlepiej ktoś stały, ale anonimowy, czyli najlepiej znajomość internetowa. Lubię jak mówię co robiliśmy, czy doszła, jak ja doszedłem, czy było ostro itp. Ona jest otwarta i lubi seks, więc myślę, że te opowieści mogą być ciekawe. Pod warunkiem, że będzie to ktoś zboczony i umie zadawać pytania. Myślę, że taki to mój fetysz mały. Dodatkowo myślę, że ktoś doświadczony mógłby mi dawać rady, jakieś sugestie itp Może ktoś tutaj by chciał się w takie coś bawić?

Nie będzie to nic ambitnego, ale dzisiaj odkopałem folder z amatorskimi filmami porno nagrywanymi z moimi byłymi. I muszę przyznać, i czego bym się nie spodziewał, jeszcze tak dobrego walenia konia nie miałem

Chyba właśnie to niczym piszą później koledzy, że jak zrobiła to tak łatwo i bez oporów, to może znaczyć, że nie z jednego kutasa już tak połykała spermę. Myślałem trochę o niej jako o potencjalnej dziewczynie, dlatego takie małe obawy. Tak, zawodniczka dobra i generalnie podoba mi się to bo lubię dominację, a takie zachowanie z połykaniem spermy szczególnie.

Jestem ciekaw opinii, zarówno kobiety, jak i facetów. Dlatego wrzucam na rezerwat. Około 2 miesięcy temu poznałem w windzie dziewczynę, która pracuje 2 piętra niżej, w innej firmie. Jest ode mnie sporo młodsza, ma 23 lata, a ja 33. Zaczęliśmy, że sobą rozmawiać, trochę się spotykać. Aż w końcu jedno z naszych spotkań skończyło się seksem u mnie w mieszkaniu. Generalnie, nic dziwnego, bym powiedział, że kolejny krok w takiej relacji. Zdziwiła mnie jedna rzecz, pozytywnie, bo zawsze mnie to kręciło. Mianowicie jak miałem kończyć, to zakomunikowałem jej to, a jej reakcja była taka no "szokująca", czyli klęknęła, otworzyła usta i wystawiła język, żebym jej tam się spuścił. Teraz, dalej spotykamy się na seks, a ona za każdym razem ma ten "nawyk", że "koniec, czyli spust do ust". Dlaczego jest to szokujące? Miałem już kilka kobiet w życiu i żadna nie lubiła seksu. Dlatego pytanie do kobiet - jakie jest Wasze podejście do tego, a do facetów, jakie jest Wasze doświadczenie w tym temacie.

Proste pytanie, ale rozstrzygnijmy ten pojedynek. Po której stronie jesteście i dlaczego

Jakiś rok temu rozstałem się z laską, ale dalej utrzymywaliśmy kontakty seksualne. Pewne razu doszliśmy do wniosku, że jeżeli uprawiamy seks bez zobowiązań to spróbujmy czegoś więcej. Tak też zaczęliśmy naszą zabawę z ludźmi z tindera. Mianowicie znaleźliśmy takiego gościa, który zgodził się na seks w trójkącie i skończyło się tak, że spotykaliśmy się z nim regularnie na ruchanie jej na 2 kutasy. Najśmieszniejsze w tym wszystkim to, że podobało mi się. Czy to nie jest chore?

Myślę, że praktycznie każdy facet, który ma dziecko ma je z kobietą, która miała w sobie więcej kutasów niż tylko jego. Taki jest teraz świat

Ja akurat nie mam z tym problemu. Nawet nie wiecie jakiego miałem banana na ustach jak podczas pierwszego usłyszałem te piękne słowa "jak będziesz dochodził to spuść mi się do ust"

Nie no, wiem o co chodzi. Nie jestem naiwniakiem, który sądzi, że tylko mi takie coś zaproponowała tym bardziej, że to jest trochę taki standard już, że nasz seks kończy się albo finałem w ustach albo finałem na twarzy albo inna część ciała. Więc jestem świadom, że poprzednim też połykała spermę albo dawała zalać twarz. Takie rzeczy raczej się nie rodzą z dnia na dzień

@Iceman84PL @PyrMen @buka1977 @RealLife Ok, nawet jak ostatecznie macie racje i odstawi mnie za jakiś to to co porucham jest moje. To pierwsza kobieta, z którą mogę powiedzieć, że w życiu można jak w porno. Lista rzeczy, które robi ona, a nie robiły inne jest warta tego, że mnie odstawi za jakiś czas, albo tego, że nauczyły ją tego inne kutasy.

No nie wiem, akurat nasze relacje są aktualnie super, również w innych sferach niż seks. Więc nie jestem pewny tych dalszych zmian. Akurat ona mi powiedziała jak to było z tymi 5 partnerami. 3 z nich to byli stali partnerzy, a 2 jednorazowych. Więc raczej nie manipuluje liczbami.

Ja jestem w wieku 27 lat, ona zaraz 24. To też racja, z wiekiem człowiek patrzy inaczej na takie rzeczy.

Dokładnie, moje poprzednie partnerki też nie były doświadczone i seks był, że tak powiem średni. Natomiast teraz, nie chce przesadzić ale mam full ofertę w seksie. Z poprzednimi połknięcie spermy - zapomnij! Z tą robię to od 1 seksu. Dodatkowo szereg innych rzeczy, to jest tylko taki przykład. Dlatego naprawdę doceniam jej doświadczenie.

Dokładnie, ja to bardzo doceniam. Wcześniej miałem mniej doświadczone, więc nie było takiego wow. Tutaj jest też ok, cipeczka ciaśniutka. Natomiast to co mnie zaskoczyło to, że w pierwszym seksie jak zobaczyła, że będę dochodził to powiedziała, żebym dał znać to "spuścisz mi się do buzi". Powtarzam pierwszy seks

Cześć, Czy ilość partnerek seksualnych przed Wami ma dla Was znaczenie? Moja obecna dziewczyna miała przede mną 5 facetów w łóżku, przynajmniej do tyle się przyznaje. I generalnie mi to nie przeszkadza, wcale. Wiem natomiast, że jak raz w grupie kolegów poruszyliśmy ten temat to większość mówiła, że ma to dla nich znaczenie. Ale dlaczego? Dla mnie nie ma to znaczenia, a nawet widzę w tym mały benefit. Moja obecna, powiem brzydko nie jest dobra w seksie, tylko jest w tym zajebista. Ona nie uprawia seksu jak 90% kobiet, tylko się rżnie. Moim zdaniem pewnie bez wcześniejszego "treningu" takich doznań by nie było. Z chęcią poznam Wasze opinie.

Z tego co jeszcze wiem, ona jakiś czas temu zrobiła sobie jeszcze cycki, żeby trochę męża pobudzić. Nie udało się i wtedy chyba ostatecznie zdecydowała, że potrzeby seksulane będzie zaspokojać poza związkiem. To z takich ciekawostek to jeszcze kumpel mi mówił.

Tak, generalnie to ona była raczej to stroną, która pierwsza do rozporka się dobrała. Do tego mieszkania jeżdżą 2-3 razy w tygodniu. No i czasami jak zostaną sami w pracy to coś tam robią, ale nie taki normalny.

No tak, wysoki. Nie, to wyszło po tym jak przed pandemią byliśmy na jakiejś imprezie integracyjnej i po pijaku się tam bzyknęli. Jakiś czas potem ona mu zaproponowała czy chce być jej chłopakiem od jebanka. Nie musiała nic mu mówić. Odkąd pamiętam to zawsze siedziała w pracy zamiast 8 godzin to 10 godzin. Teraz co drugi dzień siedzi 9, a godzinę się rżnie ze swoim pracownikiem. I w równaniu wszystko się zgadza.

Nie no, coś tam wie. Generalnie gość ma zerowe libido, jej mąż. Po kilku latach związku on ma ochotę na seks raz na miesiąc. Ona z kolei ma bardzo wysokie libido podobno. Dodatkowo gość średnio o siebie dba, nie jest zbyt atrakcyjny. Układ powstał przed pandemią jeszcze. Mieliśmy wyjazd integracyjny, na którym się napili i on ją wyruchał wtedy. Tydzień później zaproponowała mu bycie chłopakiem do jebanka. Przyjaciel może nie, ale dobry kolega. Generalnie u nas młodzi pracownicy zawsze się podniecają tą babką, bo faktycznie jest bardzo sexy. Myślę, że 80% facetów by nie odmówiło jakby miało taką propozycje, a tym bardziej młodych. Ja raczej bym pewnie w to wszedł jakbym był na jego miejscu.

Tutaj chyba nie ma opcji, żeby ktoś coś więcej chciał bo oni nawet ze sobą nie rozmawiają. Nawet w biurze jedyny ich kontakt to sporadycznie ona poprosi go do swojego gabinetu, żeby pod biurkiem wylizał ją xD Ona naprawdę potrzebuje go tylko do jednego.

A dlaczego bezpieczniejszy jest w tą stronę? Wszystko zależy jaka to jest 40. W tym przypadku jest to bardzo zadbana kobieta, która przede wszystkim ma kasę na odpowiednie ubrania, kosmetyki, żeby podniecać.

A dlaczego wyruchany podwójnie? Tak, cieszy się z tego układu.

Znaczy, żeby nie było, temu mojemu koledze ten układ pasuje. Jak powiedziałem jest to taki zarozumiały typ, że nawet go to podnieca, że ona ma męża. Jak powiedział: podnieca go fakt, że on jej spuszcza się na twarz, na język, a ona pół godziny później daje mu buzi na przywitanie.

Nie, on mówi, że mu ten układ zajebiście pasuje. Po pierwsze nie chce żadnego związku, więc samo ruchanie jest ok. Drugi punkt to sama jakość seksu, mówił, że żadna jego rówieszniczka nie potrafi tego co ona. Zacytuje: wolę żeby ona mi zwaliła konia, niż seks z tymi młodymi.

Wrzucam również Paniom. Co myślicie o takiej sytuacji?