Bracia, żeby nie było że stary ramol nie czuje tego co boli "młodych'.
Po prostu męczą mnie tematy typu, czy warto, ona mnie zostawiła, czy dzwonić?
To są tematy dla odpowiedniej wartości wiekowej, chciałbym doradzić,
ale jest to lekko pół śmiesznie, ponieważ ma doradzać dziadek co to w jednej zamoczył.?
W sumie wałkowane jest to samo, niektórzy czują adrenalinę jak mogą doradzić biorąc wnioski ze swego przykładu.
Inni czują satysfakcję że innemu też się powaliło i mogą doradzić, następna grupa, to mondralińscy, ci są najlepsi.?
Dalej, młodzi z nadzieją, starzy w stylu kurwa jaki ja byłem głupi. Wszystkich łączy jedno, Forum, znaleźliśmy się Tu
bo coś nie tak z moim życiem. Sądzę że każdy kto tu trafił, odbiega od normy, szuka, pomimo ostracyzmu i braku akceptacji
dla jego rozważań.
Do brzegu.
Jest nudno, a nawet nudniej, ma być ładnie, miło i przyjemniej, ale jest nudno.
Niby ponad 6 tys forumowiczów, ale tylko kilkadziesiąt osób ciągnie forum, czyli
jest aktywnych.
Dla tego coraz rzadziej tu zaglądam, jestem aktywny. Czuję się, jak bym
napił się z krynicy wiedzy do syta, i był przepełniony wiedzą na temat dziewczyn.
Nawet nie jestem tak czujny wobec dziewczyn, że głupoty gadają, wisi mi to.?
No nic, coś szukałem bo miałem źle w życiu, znalazłem, ogarnąłem, naprawiłem i teraz co?
Właśnie, co?Jak zwykle, złapałem bąbke z choinki, którą chciałem mieć i już mnie znudziła.
Dalsze wyzwanie, tylko jakie?
Idzie wiosna, zaraz maj, a ja mam kampera!?
Dzisiaj mam 30 stą rocznicę po wyroku z USC, żadnych uczuć pozytywnych, wręcz przeciwnie,
nie czuję nic. Kobietę opr po powrocie jej z pracy..., nic się nie zmieniło.
Tak że ten,... Wy będziecie mieć lepiej...?