Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'racje' .
-
Już za niedługo święta a ja się akurat rozchorowałem, meeeh. Lekki stan podgorączkowy + kiepskie samopoczucie, pięknie kurła... po prostu pięknie. Jednak spokojnie po karetkę nie trzeba dzwonić. Jakoś to odleżę, zapewne przy elektronice ale takie już mamy czasy. Miałem w planach skrobnąć coś o Azjatkach czy pantoflarstwie ale wraz z pojawieniem się tematu @SławomirP, gdzie zostałem poniekąd wywołany postanowiłem dzisiaj się do tego odnieść. Zapewne nie pierwszy i nie ostatni raz. Swoją drogą podlinkował bardzo ciekawy video materiał. Zaczynając od konkretów na czym stoję. Mianowicie mam na oku pewną fajną laskę. Podobne zainteresowania, wygląd nie najgorszy i w ogóle. Będę z nią działał dopiero po Nowym Roku i się wszystko okaże co i jak. Tutaj intuicja mi podpowiada, że dobry egzemplarz, który jeszcze funkcjonuje na "starych zasadach". Unika atencji, ma ciekawe zainteresowania, praktyczna, skromna itp. Jest szansa na dziewicę, a nawet jeśli nie to dziewczynę, która ma rodziców z Himalajów No ale dobra... Nie będę mówił więcej aby nie zapeszyć. Pozwala mi to chociaż pozornie odwrócić uwagę od ugania się za innymi i zbędnym rozmyślaniu co dalej. Wiem, że to niezbyt zdrowo ulokować całą nadzieję w jeden obiekt, no ale co zrobić jak nie ma innych na takim poziomie w zasięgu GPS'a? Z tego co widzę dzisiejsze dziewczyny już w wieku 11-16 szukają na siłę atencji gdzie tylko się da. Wszystko zapewnia internet oraz grupy na fb, instagram, snapchat, omegle itp. Starsze pokolenia (np. jeszcze pierwsza połowa rocznika 90-tego) nie miały tak wielkiej atencji i grindowania sztucznego poczucia własnej wartości. Do tego moda kreowana w social media na perfekcjonizm pierze mózgi i wtłacza nierealne oczekiwania co do rzeczywistości. Dzięki internetowi każda przeciętna dziewczyna ma dostęp do młodych bad boyów i samców alfa. Jako, że psiocha swędzi i naiwne dziewczę czuję motylki w brzuchu do przystojnego chłopaka to wpadnie w sidła. Taki chłopak ma równie dużo atencji co byle przeciętna dziewczyna, więc może je sobie zmieniać co chwilę kiedy chce. W rezultacie mało który zwykły chłopak w realu będzie ruchał i miał dziewczynę, podczas gdy taki alfa będzie rozdziewiczał i szmacił. Nawet jeśli do tego nie dojdzie to młode dziewczę będzie marzyć i rozmyślać o takim alfie a resztę zfriendzonuje. Znając życie prędzej czy później jakiegoś znajdzie. Widząc po tym co wypisują w internecie rzeczywiście musi ich ostro psiocha swędzieć. Niestety młode dziewczyny zrobią kilka rundek z takimi przystojniakami zanim się nauczą. Nabiorą złych wzorców co do związku oraz będą w przyszłości bardziej roszczeniowe i wszystko rozpierdalać. Oczywiście jeśli, któraś wcześniej nie zdąży zostać samotną matką. W sieci najprzystojniejsi zgarną wszystko, średniacy niemal nic albo "ochłapy". W rezultacie na normalny związek nie będzie już dziewic. Chyba, że z różnymi nieatrakcyjnymi defektami. Oczywiście dziewic jest w społeczeństwie dużo. Jednak szansa na trafienie na taką w odpowiednim miejscu i czasie jest... nieokreślona - ale raczej mniejsza niż większa. Młode dziewczyny są mało aktywne. Z resztą u mnie też w szkole średniej tryb życia wyglądał następująco: dom, szkoła, zajęcia dodatkowe, gry, dom. U dziewczyn na studiach wygląda to podobnie tyle, że słowo gry należałoby zamienić na imprezy w gronie znajomych albo w wariancie żeńskiego nerda na książki. Dlatego jeśli nie znasz nikogo kto zna fajną laskę i Ci pomoże ja zapoznać albo nie spełniasz kanonu to masz problem. Niestety taki internet mężczyźnie średnio atrakcyjnemu daje fałszywe poczucie dużych możliwości. Sam będąc młodym znacznie przeceniałem swoje możliwości na rynku matrymonialno-seksualnym. Dostawałem w "dupę" nie wiedząc czemu, co nie pozwalało zmienić strategi i podejścia. Powtórzę jeszcze raz, w internecie jest jeszcze trudniej poznać atrakcyjną dziewczynę niż w realu. Do tego trzeba wziąć na poprawkę, że do warunku dziewictwa należy dodać swoje indywidualne preferencje co do samicy i już nie tak łatwo ją znaleźć. Zwłaszcza, że ogólnie ciężko znaleźć fajną i atrakcyjną dziewczynę. Przyszłość związków bardzo czarno widzę. To by było na tyle, póki co. Jeszcze na rozluźnienie atmosfery Bad boy pozostaje w sercu samicy i ją definiuje No cóż