Byłem dziś u pulmonologa, zrobiłem spirometrię, wyszła astma oskrzelowa albo wysiłkowa, nie zapamiętałem wszystkiego co mówiła lekarka. Wyniki oczywiście poniżej normy, ale niewiele. Kilka lat temu miałem wyniki z obturacją, podchodzące z tego co zrozumiałem pod POCHP - dostałem sterydy wziewne i tabsy, ale pod wpływem znajomych lekarzy, nie brałem tego gówna. Teraz się okazuje że miałem rację - wwalałbym w siebie kilka lat chemię, która podobno nie oddziałuje na organizm (he he). Muszę dostać wyniki sprzed kilku lat - i porównać. Ogólnie było kiedyś fatalnie, bo miałem kilka badań, na jednym myślała Pani że mam tylko jedno płuco. Wtedy się okaże, czy jedzenie rozdzielne i inne moje wynalazki mogą cofać schorzenie podobno nieuleczalne. A dziś słyszę że nie jest wcale tak źle, nie ma mowy o żadnych sterydach wziewnych. No ale z odtrąbieniem sukcesu poczekajmy, aż mi mama przyśle z Wawy wyniki. Nie ukrywam że jestem bardzo zadowolony. Dla dociekliwych wyniki przed podaniem środka rozszerzającego: VC % 100 FVC % 103 FEV 1 % 82,7 FEV 1%VC 78,6 PEF % 71,7 MEF50 % 46,1 MEF25 % 39,2 MMEF 25/75 % 43,2 Płucka w normie 5,5 literka Oczyszczanie wątroby zakwasem buraczanym trwa już ponad dwa miesiące. Ogólnie zauważyłem mniejszą ilość biegunek i wzdęć, ponoć po roku i oczyszczeniu wątroby, wszystko ma całkowicie zniknąć.