Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'komenda' .
-
Właśnie wyszedłem z seansu, świeżo po piątkowej premierze filmu o P. Tomaszu Komendzie. Ilość emocji ile mi towarzyszyła była bardzo duża. Film nakręcony na faktach, fabuła znana oparta na faktach, a mimo to czekało się na happy end... Który był bardzo gorzki. Aktorzy zagrali bardzo dobre role, Piotr Trojan jako niewiadoma, zagrał tak realnie, że opada mi kopara. Frycz, Kulesza jak zwykle na poziomie. Reszta wedle uznania, jednak na zadowalającym poziomie. Emocje dopiero znajdują ujście w domu. Koleżanka i duża część wśród widowni damskiej płakały, Faceci zagryzali wargi. Widać było po zakończonym seansie przygnębienie mocne. Nie polecam dla osób empatycznych. Wkurwienie, niemoc, złość, a czasem wręcz ból. Ciężko było oglądać, choć to tylko wierzchołek góry ukazanej przez reżysera Podsumowując dobra produkcja, szkoda że oparta na faktach...
-
https://apynews.pl/gimper-zostal-wezwany-na-komende Dziś na kanale gimpera pojawił się film pod tytułem "Zostałem WEZWANY NA KOMENDĘ!". tak jak mówi twórca, nie jest to żaden clickbait, tylko film dotyczący poważnej sprawy, o której było głośno jakiś czas temu. W czerwcu ubiegłego roku miała miejsce akcja charytatywna, szerzej znana pod hasłem #bojesieciemnosci. Brało w niej udział wiele znanych osób, między innymi Robert Lewandowski z żoną, Boxdel czy wyżej wymieniony Gimper. Jak już wiemy akcja ta była próbą wyłudzenia pieniędzy, pod przykrywką zbiórki charytatywnej. Tomek został wezwany w charakterze świadka, aby złożyć zeznania w tej sprawie. Niestety samego przesłuchania nie mogliśmy zobaczyć na filmie. Jednak to, o co Gimper był pytany opowiedział nam w materiale. Został zapytany między innymi o kwotę jaką wpłacił(było to 1000 zł) oraz o to czy posiada jakieś dowody mogące pomóc w sprawie, na przykład maile lub potwierdzenie przelewu. Cały materiału możecie zobaczyć poniżej. W swoim filmie Tomek powiedział również o najgorszym skutku wynikającym z tej sprawy. Miał na myśli to że, bardzo dużo osób usłyszało o tym że, zbiórka była oszustwem. Dodatkowo fakt nagłośnienia sprawy przez media tylko zwiększył grono tych którzy zaufanie do takich akcji stracili. YouTuber wspomniał również o tym, że wiele działań w sieci podejmujemy już instynktownie. A większość z nas treść artykułów wyobraża sobie tylko poprzez ich tytuł oraz miniaturkę, nie weryfikując zawartych w nich informacji.