Skocz do zawartości

Moja ex chce mnie zniszczyć! Przyszło pismo z sądu!


Rekomendowane odpowiedzi

Nie strasz chłopaka "dogłębną analizą"

.

Aż tak okrutnych sądów w Polsce nie mamy .

Aby mu przyklepali artykuł 200 kodeksu karnego.

😉

 

Predator .

Jak panna zacznie "preparować" dowody.

To może sobie niezłe kuku zrobić.

Odżałuj parę groszy i skorzystaj z pomocy prawnej.

 

Następnie spuść niewiastę w mentalnym kiblu swych wspomnień..

 

Powodzenia. 

🤞

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, predator08 napisał:

Nie pamiętam dokładnej treści, ale na pewno nie było gróźb typu zabije Cię...

Nie wiem co dalej będzie... Sprawa jest 17 czerwca.

Jeśli Tobie odpisała i wdawała się w dyskusję to bardzo ciężko o dowalenie Tobie nękania lub stalkingu. Właśnie dlatego, że ona odpisuje i też się kłóci. Ofiara nękania musi być ofiarą tzn. bać się Tobie odpisać lub prosić Ciebie w wiadomościach żebyś się odczepił. Jeśli nawet dowalą Ci coś to najwyżej zakaz zbliżania się. No i będziesz miał to w papierach na przyszłość a tego nie chcemy mieć.

 

3 godziny temu, cst9191 napisał:

Poza tym te jej wpisy z FB to może być słaby dowód, przecież łatwo je sfabrykować. Jeśli nie ma niczego innego, to już raczej wygrałeś

Wpisy na FB to normalny dowód. Nikogo nie obchodzi to, że łatwo jest je sfabrykować. Ona przedstawia swoje skriny, @predator08 przedstawia swoje i na tej podstawie toczy się postępowanie. Jeśli ona ma świadków zdarzeń to są to kolejne dowody i tak dalej. 

 

Generalnie radzę brać konkretnego prawnika i po prostu mu zapłacić, zwłaszcza że jesteś w totalnej rozsypce. Prokurator lubi mieć wyjebane na takich leszczy bez prawnika i może robić problem jeśli chodzi o wgląd w akta itp. Skoro masz sprawę 3 tygodnie od otrzymania pisma to Twoja była ma na pewno prawnika, normalnie jest więcej czasu.

 

Nie jestem prawnikiem ani obok prawnika nie stałem ale już paru kolegów miało takie przypadki z swoimi myszkami i tak to mniej więcej wygląda.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, Ursus napisał:

Możesz iść w zaparte.  Wszystkiego zaprzeczasz, twierdzisz, że ktoś włamał ci się na konto (być może jej braciszek), do tego tworzysz historie, że żądała pieniędzy, że ci groziła pobiciem, itp.  Do tego dokładasz detale intymnego pożycia.  Niech się spowiada publicznie.  Chce smrodu, to niech ma.

Obawiam się, że tego nie łykną...

Byłem u mecenasa.

 

Prawdopodobnie tej wyrachowanej, pustej istocie chodzi o to, że wychapać ode mnie odszkodowanie...

 

Niestety za takie rzeczy mogą mi dowalić nawet 15-20 tyś zł kary "zadośćuczynienia" na jej rzecz...

 

Wiele może zależeć od sędziego. Ci starszej daty raczej położą laskę na sprawy facebookowe, Ci młodsi niekoniecznie...

 

Panna ma ból dupska o samochód i musiała go skomentować do znajomego, obrabiając mi przy tym tyłek w najgorszy sposób, więc pewnie marzy jej się wyciągnąć łapska po moje auto jako jedyny mój majątek...

 

Muszę wziąć swoich świadków na to, jak traktowała mnie po rozstaniu, do tego będę miał zaświadczenia od psychiatrów, że dzięki tej pani musiałem się leczyć psychiatrycznie...

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.