Gość Iwona Opublikowano 6 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 6 Października 2014 Ktoś napisał, że diagnoza w znacznym stopniu przyczynia się do pogorszenia stanu zdrowia i jest najbardziej krytycznym momentem. Szczególnie, gdy chorobę oficjalnie uważa się za nieuleczalną.Czy nie następuje wówczas efekt, którego siłę oddziaływania można przyrównać do efektu placebo? Tak się zastanawiam, czy nie zrezygnować z badań kontrolnych, skoro ogólny stan zdrowia jest OK. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
black Opublikowano 6 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 6 Października 2014 Jeśli znasz swój organizm dobrze to zapewne sama wyczujesz czy coś się z nim dzieje nie tak. Ja od lat nie chodzę na żadne badania kontrolne z własnej woli a tylko z wymuszonej na mnie przez pracodawcę. Co dwa lata mówią mi że mam anemię a moje samopoczucie jest świetne i kondycja fizyczna wzorowa. Tak więc ufam sobie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pikaczu Opublikowano 6 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 6 Października 2014 Jak lekarz zdiagnozuje chorobe to sie zaczyna kuracje zeby człek był zdrowy.jest nie uleczalna i prowadzi do czegos to wiadomo ze stan sie pogarsza a nie polepsza.nic tu na to nie da pierddolenie jakiegoś nawiedzonego guru co dopisuje swoje 5 groszy.Mozna sobie powkręcać ze jest dobrze podczas choroby.ktos lubi oszukiwac samego siebie?nie moja brocha.poprawianie samopoczucia podczas choroby?wskazane jak najbardziej.Black jak ci lekarz gada o anemi to jestes niedożywiony i brakuje tobie witamin.zmień to a poczujesz sie jeszcze lepiej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Iwona Opublikowano 6 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 6 Października 2014 Interesuje mnie siła przekonań. Pewien facet, który brał udział w eksperymencie med., wylądował na OIOMie po łyknięciu całej fiolki placebo na depresję. Oczywiście nie wiedział, że to placebo. Ledwo go wyratowali. W takim razie dla niektórych zakotwiczonych w medycynie akademickiej diagnoza może być wyrokiem lub nasilić objawy. Z drugiej strony jeśli siła przekonań jest tak ogromna, to tylko góry przenosić. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pikaczu Opublikowano 6 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 6 Października 2014 Siła przekonań jest ogromna.ale to sa nie liczne jedynostki ludzkie.temat podobny do cudownych uzdrowień.setce osób nic sie nie zmieni a jedna zostanie uzdrowiona.myśle ze to taki mechanizm idzie.Ale z drugiej strony kiedyś ogladałem program na discovery otym(w czasach gdy programy jeszcze były naukowe bez goraczek złota itd)koles chory na raka mózgu albo guza (fakt faktem nieuleczalne)był fanem gwiezdnych wojen.co dziennie sobie wyobrażał że flota dżedaj atakuje raka,i pozbył sie raka.ludzki mózg jest neuroplastyczny.nerwy sa neuroplastyczne.nie potrafimy wykorzystywać umysłu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
black Opublikowano 6 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 6 Października 2014 Jak lekarz zdiagnozuje chorobe to sie zaczyna kuracje zeby człek był zdrowy.jest nie uleczalna i prowadzi do czegos to wiadomo ze stan sie pogarsza a nie polepsza.nic tu na to nie da pierddolenie jakiegoś nawiedzonego guru co dopisuje swoje 5 groszy.Mozna sobie powkręcać ze jest dobrze podczas choroby.ktos lubi oszukiwac samego siebie?nie moja brocha.poprawianie samopoczucia podczas choroby?wskazane jak najbardziej.Black jak ci lekarz gada o anemi to jestes niedożywiony i brakuje tobie witamin.zmień to a poczujesz sie jeszcze lepiej. Pikaczu, wpieprzałem jakieś staki vitaminowe i chuja to dało. Taka uroda... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pikaczu Opublikowano 6 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 6 Października 2014 sraki witaminowe.wiekszosc witamin w aptekach jest o kant dupy rozbić.do tego jest potrzebna dieta bogata w mieso.dopiero potem witaminy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
black Opublikowano 6 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 6 Października 2014 sraki witaminowe.wiekszosc witamin w aptekach jest o kant dupy rozbić.do tego jest potrzebna dieta bogata w mieso.dopiero potem witaminynie pierdol że w mięso. Przecież to nasterydowane z chemikaliami jest bardziej toksyczne niż te pseudo vitaminki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pikaczu Opublikowano 6 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 6 Października 2014 chciałbym nasterydowane mieso jesc.masz dostep? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Iwona Opublikowano 6 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 6 Października 2014 Wracając do tematu … Znam przypadki, kiedy medycyna akademicka ewidentnie zaszkodziła, a pomogła naturalna oparta o zioła (np. odpadło leczenie hormonalne!). Były to osoby od lat radykalnie anty suplom i lekom Pharmy (tylko dla uspokojenia rodziny na początku chodziły do zwykłych lekarzy). Jeśli tak to działa, to nie polecałabym nikomu porzucenia z dnia na dzień tradycyjnego leczenia ze względu na utrwalone, czasami bardzo głęboko przekonania. Tym samym metody naturalne, nieobciążające organizmu pozostają dla tych, którzy od lat zgłębiają temat. Może efekty leczenia to głównie kwestia wiary/przekonań. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pikaczu Opublikowano 6 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 6 Października 2014 mechanizmu cudownych uzdrowień jeszcze medycyna nie rozszyfrowała Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
black Opublikowano 6 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 6 Października 2014 chciałbym nasterydowane mieso jesc.masz dostep? jest pełne antybiotyków Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pikaczu Opublikowano 6 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 6 Października 2014 kurczak co najwyżej jest faszerowany(piersi)syntetycznym kolagenem.karkówa nic.wołowina nic.schab nic.wszelakie szynki itd to dopiero burdel Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość marcel Opublikowano 6 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 6 Października 2014 Byłem świadkiem efektu placebo "wyroku" jaki postawił lekarz - 1.5 roku życia dał pacjentowi i tak było. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi