Dzisiaj będzie krótko. Na internecie jest opublikowanych mnóstwo metod i treningów relaksacji, więc nie będę na ten temat się rozpisywać. Jednak wypiszę kilka ciekawostek, które wynikają z tego co się nauczyłem i co można szybko zastosować, by sprawdzić efekty.
Ciało wchodzi naturalnie w relaks kilka-kilkanaście minut po zamknięciu oczu.
Więc po co jakieś specjalne zabiegi?
Techniki i środki przygotowawcze używa się w 3 celach:
A. Usunięcia wewnętrznych i zewnętrznych czynników które mogłyby zakłócić ten proces oraz ewentualnie wprowadzenie takich które temu by sprzyjały - słowne sugestie, autosugestie, muzyka.
B. Stworzenie nawyku, by przychodziło to nam łatwiej i szybciej. Nasza podświadomość to zapamiętuje i pozwala nam łatwiej i efektywniej korzystać z tego naturalnego procesu.
C. Tutaj jest główna istota tych metod - czyli pogłębienie relaksu, co się może przełożyć w płytszej warstwie na medytacje, a w głębszej na trans.
Kilka wskazówek i uwagi:
1) Rozluźnienie mięśni jest jednocześnie przyczyną i skutkiem relaksacji bo występuje tu sprzężenie zwrotne. Ciekawostką jest to, że kiedy zbliżamy się do granicy snu ciało wysyła sygnał z mózgu by sprawdzić czy wszystkie części ciała są rozluźnione, jeśli nie to może nam jakaś kończyna nagle sama podskoczyć, lub możemy się wzdrygnąć
2) Przy rozluźnianiu mięśni to kluczowymi obszarami są mięśnie oczu, czoła, szczęki oraz dłoni. Postaraj się je w pierwszej kolejności rozluźnić, a reszta ciała rozluźni się łatwiej (w miarę nawyku pewnie sama).
3) bardzo prostą, a razem bardzo dobrą metodą rozluźniania się jest równy, rytmiczny, niewymuszony oddech (najlepiej nosem, bo wtedy koncentracja nam nie siada). Jeśli zrobicie to poprawnie to szybko zauważycie efekt, szczególnie w jakości oddechu i odczuciach. Przyczyną jest to, że przy takim oddechu organizm i umysł wchodzą w stan koherencji.
4) Wejście w trans, czyli tą głęboką relaksacje może być dobre, aby pracować nad podświadomością. Po wyjściu z transu przeważnie będziemy czuć się wypoczęci, chociaż możemy też czuć się senni i ospali.
5) Wejście w medytacje jest dobre jak ktoś dużo się uczy. Przyspiesza ona procesy poznawcze i po jej zakończeniu - jeśli nie wpadliśmy w trans lub gdy nie pojawiły się inne okoliczności - czujemy orzeźwienie, optymizm, radość, świeżość. Czasami można na zakończenie medytacji dla zwiększenia efektu dodać intensywniejsze myślenie pozytywne, takie w wyobraźni "wysyłamy swoją miłości i współczucie w świat w stronę bliskich i dalszych znajomych, w stronę wszystkich ludzi, zwierząt ect" (jak kto woli).
6) W trans się w chodzi przez mocno skupioną uwagę i pogłębianie rozluźnienia. Medytacje natomiast utrzymujemy poprzez obserwacje ciała i myśli.
To by było na tyle. Życzę miłej zabawy.
L.
- 4
1 komentarz
Rekomendowane komentarze