@Pablo: Stary... tak czytam Twoje wpisy na forum i dochodze do wniosku, ze Tobie jest kurwa potrzebny zajebiscie szybko odwyk w zamknietym osrodku odwykowym dla ciezkich uzaleznien. I to jest kurwa punkt pierwszy od ktorego trzeba zaczac. Narkotyki wyzarly Ci juz mozg i poprostu bredzisz bo nie wiesz co z soba zrobic. To forum jest dla ludzi ktorzy powaznie traktuja swoje zycie a nie rozpierdalaja je jak to nazwales "kokolina?" (Nawet nazwa hujowa i masz typowe objawy ciezkiego uzaleznienia, bo nawet nie potrafisz nazwac wprost ze to kokaina). Moja powazna rada dla Ciebie prosto z mojego serduszka: jezeli chcesz faktycznie pomocy i cos zrobic ze swoim zyciem a nie tylko szukac usprawiedliwienia swojego nalogu w naszych oczach, to zacznij od odwyku. Jezeli boisz sie isc do lekarza, ktory ma obowiazek Ci pomoc, to zacznij anonimowo od Monaru czy czegos podobnego. Zabrzmi to moze dziwnie, ale czasem warto sie dopytac, bo przy niektorych diecezjach katolickich dzialaja takie "zgromadzenia", ktore sa o dziwo bardzo skuteczne w walce z nalogami. Twoje zycie- Twoje decyzje. Tylko zadnego, kurwa jeszcze raz to powiem, szukania na forum usprawiedliwienia dla nalogu.