Piszę to, abyście nie byli zaskoczeni moją nagłą absencją. Wcześniej to była pusta gadanina z mojej strony, bo jednak summa summarum wróciłem. Obecnie pod wpływem takich, a nie innych czynników, decyduje się na odejście z tego miejsca. Nie pytajcie jakie to czynniki, sprawa prywatna, a raczej nagromadzenie i spiętrzenie pewnych okoliczności wyjątkowo dla mnie okropnych.
Opuszczam Was w glorii i blasku chwały, dumny, wyniosły i jak zawsze niepokonany, przez nic i nikogo.
Mam tylko nadzieję, że moje wypowiedzi, rady wskazówki, okazały się cenne dla Was, a moja skromna osob