-
Postów
133 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Donations
0.00 PLN
Odpowiedzi opublikowane przez Oversize
-
-
4 minuty temu, RabarbaR napisał:
Bracie nie ma na co czekać!
Czas zacząć proces uwalniania od tej chorej sytuacji .
To Cię zżera i widać to na odległość kilometrów światłowodu
Też czuję że mnie to zżera... Może już huj następnymi dowodami i ujawnię się w weekend. A pozew zacznę organizować w tygodniu.
-
Ona jest bez prawa jazdy, jak jej z gościem nie wypali, albo wydarzy się cokolwiek innego... Jeszcze mnie pozwie na alimenty na siebie. A widzę że jest zdolna do wszystkiego. A jak się ujawnię to wojna dopiero się zacznie
- 1
-
Z tym orzekaniem o winie chodzi o to że moja prace cechuje sezonowość, od pół roku mamy bardzo dużo pracy i zarabiam po 5-6k. Ale za pół roku już może być mniej tej pracy (a raczej na pewno będzie prędzej czy później). A wtedy będę zarabiał po 4k.
Mam 1600zl raty kredytu, dojdą alimenty, rachunki, utrzymanie samochodu, do pracy trzeba dojeżdżać. Podejrzewam że na życie nie starczy....
-
7 godzin temu, PyrMen napisał:
I czemu ma to dowodzić?
Jak się spotkają, nawet jak po przyjacielsku sobie buzi dadzą?
Powie, że się spotkali żeby na twoje urodziny niespodziankę przygotować.
PO PROSTU SIĘ ROZWIEDŹ.
BEZ ORZEKANIA O WINIE.
Z CHUJEM W JEJ PICZY JEJ NIKT NIE NAKRYJE.
U papugi byleś czy tak sobie wolisz popisać i po omacku działać?
Jak się spotkają to napewno dojdzie do seksu.
U prawnika byłem, tzn wysłałem mu materiały i rozmawialiśmy godzinę przez telefon.
-
11 minut temu, trop napisał:
Tak zrób @Oversize
Jak jest ogarnięty detektyw to w mig zadziała. Ale najlepiej daj mu z dwa dni na przygotowanie.
Jutro zadzwonię. Może wystarczy tylko nagranie z drona.
-
Jutro dzwonię do detektywa i obgadam jak to wygląda
- 1
-
10 minut temu, trop napisał:
Akurat temu gościowi nie powinno się w nic wierzyć.
@Oversize, czemu się tak bronisz przed tym detektywem?
Jak uda mi się namierzyć kiedy to spotkanie będzie to skorzystam. Zadzwonię tego samego dnia, opiszę sytuację, wyśle adres, zdjęcia jak wygląda i pojadą na akcje ? Czy to trzeba kilka dni wcześniej ustalić ?
- 1
-
8 minut temu, KolegiKolega napisał:
Masz screeny, że ktoś (nie wiadomo do końca kto) coś kiedyś (nie wiadomo dokładnie kiedy) wpisał w jakiś komputer (który nie wiadomo czy będzie dla sądu dostępny) i też do końca nie wiadomo w jakim celu - być może dla beki tylko?
Świadczy to jedynie o tym, że jesteś obsesyjnie zazdrosny i żyć nie dajesz myszce swojej niewinnej, ty... ty... ty przemocowcu jeden! A fuj!
Screeny są z jej konta google. Na telefonie, w każdej chwili mogę wejść na te konto i pokazać. Nie chodzi o komputer
-
3 minuty temu, PyrMen napisał:
Telenowela trwa w najlepsze.
I w tej, i tej z tv nic się nie dzieje, a ty tak na prawdę, nie masz zupełnie nic.
Jeśli nie trollujesz, to się wpierdolisz w w wieloletnie orzekanie o winie.
Dlaczego wieloletnie, mam screeny jak wpisuje w google rzeczy które ewidentnie świadczą o zdradzie, mam nagrania ( może dam je komuś tutaj do przesłuchania, żeby poznać opinie czy są jednoznaczne ). Billing na którym będzie widać że mają kontakt całymi dniami od kilku miesięcy.
Dowód że nie trolluje masz na 17 stronie...
-
12 minut temu, Mmario napisał:
A może zamontuj kamery u siebie w mieszkaniu i ułatw im spotkanie, jak już się umówią na jakiś dzień, to zabierz dzieciaka na całe popołudnie, np do dziadków, albo gdzieś gdzie jest się dłużej, może na jakąś wycieczkę, albo cos, by miała pewność, że ich nie zaskoczysz 😉
Moi rodzice mieszkają na dole, już na emeryturze są. Cały dzień w domu
-
6 minut temu, mph25 napisał:
Stary podziwiam Cię za psychę, ja gdybym miał takie nagrania i ewidentne dowody zdrady.. to bym zrobił dym jak chvj, nagrał wszystko na kilka nośników żeby czasem nie zniszczyła, teraz to i tak już bez różnicy czy ją będzie dymał czy nie - bo i tak będzie. Wyjebałbym suke z domu na zbity ryj, zmienił zamki, kurwa nawet w klapkach poszedłbym do żony tego typa i wszystko jej pokazał, nawet gdybym miał z nią siedzieć całą noc przy komputerze. Tylko może w odwrotnej kolejności, najpierw do żony typa, później wracam do domu i svke za drzwi. Nie dałbym rady tak jak Ty.
Wbiłem sobie do głowy że to już nie jest moja żona... Tylko na papierze. I teraz mi zależy tylko na tym żeby jej dojebać w sądzie. I zobaczyć jej minę gdy powiem że wszystko wiem.
Żonie typa nie będę odrazu nic mówił. Ulatwie im tylko sprawę tak mi się wydaje, a tak to on się obsra ze strachu i się wypnie na moją pannę, nagle mu się przypomni jak bardzo mu zależy na żonie i dziecku.
- 2
-
Jeśli na żadnym nagraniu nie wyda się kiedy będzie to spotkanie to i tak będę wiedział jaki to był dzień bo po prostu nie będą ze sobą pisać, a piszą non stop. Źle to działa na psychikę...
Patrzę na nią i w myślach przeklinam wszystkimi możliwymi przekleństwami....
Muszę się zmuszać do rozmowy.
-
9 minut temu, PyrMen napisał:
Musisz mieć foto/video jak się ją bzyka.
Inaczej, to zamiast rozwodu, będziesz miał kilka lat w sądzie za worek pieniędzy, który to z chęcią przytuli prawnik - bez gwarancji sukcesu.
To raczej nie wykonalne.... Nawet gdyby to był detektyw to nie otworzą nikomu drzwi w trakcie
-
A więc mam kolejne konkretne nagranie w świetnej jakości.
Jak żałują że dzisiaj nie doszło do spotkania, "mogłam mu nie mówić że może jechać ze mną". I umawiają się na jakiś dzień w przyszłym tygodniu po pracy u niego w mieszkaniu....
-
Godzinę temu, marcopolozelmer napisał:
No i? Sprawdziłeś już co nagrał?
Poniżej sprawdzę. Muszę być sam w domu. Dzisiaj też rozmawiali na wideo 15 minut, siedziała pół metra od dyktafonu 😉
-
@Łabędź prowokacja nie, ona raczej myśli że jestem taki głupi i naiwny. Randkę dzisiaj im zepsułem, bo cały czas twardo stałem przy tym że jadę z nią (sama proponowała). No i nagle się odmysliła i nigdzie nie jedzie 😉
Co do taktyki rozmowy z poszczególnymi osobami to czytasz mi w myślach bo dokładnie tak robię.
Jeszcze jedno, rozumiem żeby nie mieć jej na utrzymaniu przez następne X lat to muszę udowodnić jej winę.
A jak zawalczyć o jak najlepsze kontakty z dzieckiem ?
-
Godzinę temu, balin napisał:
A ja dalej się upieram, by nie robić odwetów. Należy przeczytać rady, zwłaszcza tych doświadczonych braci, którzy przeszli przez rozwód. Przede wszystkim jak zabezpieczyli swoje relacje z dziećmi (dzieckiem) i jak uchronić się przez życiem na nasz koszt pani ex.
No właśnie, jak najlepiej to zrobić? Jak się zabezpieczyć
-
5 godzin temu, sleepwalking napisał:
Czytam cały temat z zaciekawieniem, wszystkie rady zostały już właściwie wyczerpane. Powodzenia, wytrwałości i siły szczególnie. Daj znać jak już pierdolniesz tą bombką na tą całą sytuacje.
Pozdrawiam
Jasne, będę informować na bieżąco 😉
- 1
-
12 minut temu, Łabędź napisał:
Jeśli korzystacie z jednego komputera to może warto zainstalować tam jakiś programik do zbierania aktywności, albo chociaż haseł do kont. Ja lata temu miałem programik co zapisywał wszystko co zostało pisane na klawiaturze, pomogło mi to z dostępem do niektórych kont.
Zainstalowałem ale coś nie działa. Ale wydaje mi się że ona na kompie tylko te testy na prawko robi. Resztę na telefonie
-
1 minutę temu, trop napisał:
Musisz się opanować!!! To teraz najważniejsze.
Myślę czy nie powiedzieć, że ona czasami nie powinna być w pracy na popołudniowce? Może się wystraszy i się odmysli... Walentynki tydzień wcześniej chcą sobie zrobić
-
3 minuty temu, Maximus napisał:
A co ona na to?
Wypomina że ostatnio do innej jej koleżanki nie chciałem jechać, ( faktycznie była u koleżanki z synem).
Ja na to że wypominalas mi że nie chce nigdzie jeździć to teraz pojadę. I twardo przy tym stoję. Ciekawe co jutro wymyśli
Jak można być tak bezczelnym żeby prosić męża o zawiezienie do kochanka.... Nie mogę tego przeżyć. Nerwy wróciły
-
15 minut temu, alphachad napisał:
Co do tego czy ona może być taka naiwna. Owszem może. Kobiety i ogólnie ludzie nie są zbyt mądrzy. Dodatkowo zapewne kręci ją, że autor posta ją zawiezie do kochanka. Dreszczyk emocji i upokorzenie na nieświadomce. Jeśli ona nim gardzi to teraz pewnie chce go upokarzać zaocznie. Tzn. np. po zrobieniu pałki z połykiem kochankowi może chcieć wpaść w ślinę z mężem, by nieświadomie miał kontakt z nasieniem innego samca, który w niej szczytował. Laski są okrutne. Nie mają siły fizycznej. Ich bronią jest sadyzm emocjonalny. Moim skromnym zdaniem jeśli raz się pukną i ujdzie im to na sucho, to będą kolejne a oni coraz bardziej zuchwali, więc będzie więcej błędów, których i tak już sporo popełnili Ona bankowo myśli że Autor posta jest niegroźnym idiotą który nic nie trybi co się dzieje.
Po rozmowie odnośnie tego wina pojechałem do apteki, teraz widzę że jest aktywna na mesengerze, prowadzą wideorozmowe a dyktafon wszystko nagrywa 😉
- 1
-
Teraz robiła mi shit testa... Zapytała czy chce jechać z nią na te wino... Odpowiedziałem że jasne, mogę jechać 😉
-
24 minuty temu, Goya napisał:
przede wszytkim kiedy wejdziesz tam z jego zona licz sie z tym ze oni oboje beda chcieli cie sprowokowac do bijatyki, bo to dla niej argument w sadzie, oraz na wybielenie sie przed rodzicami wsrod znajomych, detektyw wszystko nagra na zimno
Wydaje mi się że prowokacji do bijatyki nie będzie. Raczej to jego żona będzie go okładać pięściami.
Narazie nic nie wspomina na ten temat, pewnie jutro znowu przez SMS w pracy, nie chce kłamać mi w oczy bo będzie się denerwować, tak mi się wydaje.
Jak wspomni to powiem że nigdzie nie pojadę, że ma zostać w domu. Jak się uprze i jakoś pojedzie to nie wiem czy wytrzymam....
@trop sprawdź priv
Moja historia jak stałem się pizdą....
w [ŚWIEŻAKOWNIA] - 'Moja historia'.
Opublikowano
Co dokładnie masz na myśli ?