Skocz do zawartości

Oversize

Użytkownik
  • Postów

    133
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Odpowiedzi opublikowane przez Oversize

  1. 38 minut temu, Imiennik napisał:

    Wyczytałem, że jeśli mieszkanie jest Twoją własnością, to możesz to zrobić dopiero po rozwodzie:

    "Przed rozwodem nie może. Dopóki jesteście w małżeńskim stadle, oboje macie prawo korzystać z mieszkania stanowiącego majątek osobisty drugiego małżonka. Zasada ta przestaje jednak obowiązywać po rozwodzie i musisz się liczyć z tym, że będziesz zmuszony poszukać innego lokalu. Twój małżonek będzie uprawniony do wystąpienia z pozwem o eksmisję."

    http://adwokatorozwodzie.pl/rozwod-a-wymiana-zamkow-w-drzwiach/

    A jeśli dom jest własnością moich rodziców ?

  2. Jeszcze jedno, mówić jej o wszystkich dowodach, czy pokazać jeden konkretny, powiedzieć że mam tego dużo więcej, a resztę zostawić na sprawę ? Druga opcja chyba lepsza bo będzie miała gnój w głowie, zastanawiając się co takiego jeszcze mam.

    O historii wyszukiwania nic nie powiem. Później będę wiedział jakich haseł szuka 

  3.  

     

    Co do gościa to już mam potwierdzone na 100% że to ta osoba o której pisałem wcześniej. 

     

    Jego żonie nic nie mówię. Powiem dopiero gdy przyjdzie czas się ujawnić. Ujawnię się żonie i jemu tego samego dnia, złożę osobista wizytę, gdy będzie w domu razem z żoną.

     

    Mam kilka ważnych pytań i prosił bym o odpowiedzi 

    1. Ujawnić się dopiero gdy złoże pozew czy wcześniej? 

    2. Czy pozniej mogę po prostu zmienić zamek w drzwiach i już jej tu nie wpuścić ? ( Jest zameldowana ).

    3. Gdy ją pogodnie czy muszę jej oddać syna odrazu?

  4. 31 minut temu, Maximus napisał:

     

     

    Nie wiem czy dobrze radzę, ale jego żonce na razie nic mów.

    Może zrobić mu aferę i koleś zerwie kontakt.

    Nic już wtedy nie nagrasz. I nie będziesz miał wystarczających dowodów.

    To zrobię dopiero jak już będę miał więcej dowodów. Narazie siedzę cicho. Mam dostęp do lokalizacji więc mam nadzieję że uda mi się ich nakryć. Zastanawiam się gdzie się spotykają jak dzieli ich prawie 50 km. 

     

    Jego żonie odrazu dam pendrive z nagraniami ?

    • Like 2
  5. 15 minut temu, Kespert napisał:

     

     To na razie poszlaka. Żaden dowód - równie dobrze mógł to być ktokolwiek przypadkowy, kto akurat w pracy pochwalił się wyjazdem do Egiptu, i Pani szukała zdjęć.

     

    Nie do końca. W nagraniu padło jego nazwisko i miejscowość gdzie mieszka. 

    Z nagrania nie wynikało że chodzi o niego. Ale jak zobaczyłem tą historie to wszystko zaczyna się układać w całość. Głos też jak by mi pasuje.

     

    Najlepsze jest to że w grudniu żona była u nich na parapetówce ( już wiem dlaczego jej tak zależało, nie chciałem żeby jechała, ja nie miałem ochoty więc pojechała sama  ). Mieszkanie na kredyt. I córka która dopiero poszła do przedszkola. Byli tam też inni znajomi z pracy. Sam ją zawiozłem. Gdy ją odbierałem, namówili mnie żebym wszedł do środka. ( To tam mnie chwaliła jaki jestem dla niej dobry, o czym pisałem w pierwszym poście ). 

  6. 14 minut temu, Kespert napisał:

    Bardzo, bardzo zły pomysł. Odpuść jakiekolwiek konfrontacje fizyczne.

    Masz wszystko, czego potrzebuje jego żona, by "załatwić go" lepiej, niż ty kiedykolwiek zdołasz.

    Przede wszystkim, Ty masz czas.

    To akurat jest problem... jeśli miejscowość jest mała, musisz liczyć się z rykoszetem. Nieważne kto ma rację, wszyscy mogą równo polecieć z roboty na bruk. 

    Znowu, Ty nie dasz rady narobić gościowi takiego wstydu, jak jego własna żona. Do przemyślenia na zimno.

    Dobra, bójkę odpuszczę, w sumie racja, później będę ciągany po sądach za pobicie a oni będą mieli z tego satysfakcję. 

     

    Miejscowość 28 tys mieszkańców, praca jest 25km stąd. Nie wiem czy on jest z innej miejscowości czy z tej samej. 

    Dlaczego miał bym wylecieć na bruk z tego powodu ?

     

    Edit; wbiłem na jej fb i w historii wyszukiwania widzę jednego z pracy ale też jego żonę. 

  7. 10 minut temu, Mr. Pacjent napisał:

    Jakoś mi się przykro zrobiło. Współczuję, ale z drugiej strony dobrze, że już wiesz. 

     

    Wiem, że łatwo się mówi, ale teraz bez żadnych nerwowych ruchów. Nazbieraj tyle siły ile tylko możesz i do dzieła. Trzymam kciuki żeby sprawiedliwości stało się zadość. 

    Będę się dzielił dalszymi losami. Zostanę na forum długo ?

    1 minutę temu, thyr napisał:

    Jak juz sie dowiesz co to za jeden , pogadaj z jego luba .Taki sojusznik w walce z koorestwem przyda ci sie na rozwodzie.

    Skoro to jest ktoś z pracy to napewno znam go z widzenia. To nie jest aż tak duża firma a pracuje już tam 9 lat. I z widzenia znam na pewno wszystkich. Kogo to jest numer też nie będzie problemu się dowiedzieć, wystarczy zapytać kilka osób z pracy. Ale z tym muszę być ostrożny żeby nikt mu nie powiedział że pytałem o jego numer. 

     

     

    No i na pewno złożę mu wizytę z klasycznym wpierdolem...

     

     

    Dodatkowo wszyscy pracujemy w jednej firmie więc wstydu też im nie zabraknie.

  8. Bracia, mam ewidentny dowód zdrady. Dyktafon nagrał ich rozmowę na kamerce ( dzięki temu słuchać też jego głos ) rozmawiają o sexie, o zamieszkaniu razem, o uczuciach. Ale też on mówi że to nie może się wydać, też ma żonę. Dzięki nagraniu wiem też że jest to ktoś od niej z pracy ( pracujemy w tej samej firmie ale na innych działach ). 

     

    Jeszcze będę cierpliwy, muszę zebrać w sobie odwagę żeby to zakończyć. W między czasie nagram coś jeszcze. Muszę się dowiedzieć kto to jest żeby to nagranie dostała też jego żona.

     

    I szczerze, wcale nie jestem bardziej zdenerwowany niż do tej pory. Spodziewałem się tego. Bardziej czuje teraz ulgę....

    • Like 8
    • Dzięki 2
  9. 11 minut temu, Cloud7 napisał:

    W usłudze google jest taka aplikacja "znajdź moje urządzenie" czy coś takiego. Również eset antywir mobilny ma coś takiego. Ja mam tak dodane kilka urządzeń i można dokładnie sprawdzić gdzie które jest. Można zainstalować u żony nie będzie wyglądało podejrzanie bo google a jak coś  to się powie ze musiało samo google dodać przy aktualizacji

    Zalogowałem się na jej konto google. I działa aż miało. Pokazuje gdzie jest dokładnie. Mam nadzieję że nic się jej nie wyświetla że usługa lokalizuje telefon. Dodam że udało mi się dostać na jej Facebook i Messenger. Ale tam ani śladu. Tylko wiadomości SMS.

  10. 1 minutę temu, Brat Jan napisał:

    Czy masz dowód, że był sex?

    Masz 100% dowody zdrady?

    Żeby nie było, że Ty pokazujesz jakieś flirtowanie przez neta czy sms, a ona mówi, że to tylko takie niewinne rozmówki dla zabicia czasu w pracy, a typa nawet nie widziała na żywo.

    Nie mam takich dowodów narazie dlatego wciąż czekam na jakieś pogrążające nagranie z dyktafonu. Nawet gdy takie nagranie już będę miał, poczekam za następnym.

  11. 1 minutę temu, Pietryło napisał:

    Wiem, że to głupio zabrzmi, ale ja zawsze potrafiłem laskę wyczuć... nie wiem zawsze wiedziałem, że coś jest nie tak, ale tyczy się to też innych spraw niż kobiety. Na przykład moja nie jest w stanie zrobić mi prezentu, bo zawsze, skapnę się co to jest. Jak jeszcze randkowałem, to zawsze potrafiłem przewidzieć krok jakieś laski (albo mi się tak wydaje). No tak czy inaczej ta intuicja zawsze mi dobrze podpowiadała, wierz, że mnie nie zawiedzie. A co do do podsłuchu... kamerki też sobie załatwię.

    Kamerka mi nie potrzebna, na dole rodzice więc nikogo tu nie przyprowadzi. Chyba ?. Zastanawiam się jak dobrać się do lokalizacji GPS.

  12. 1 minutę temu, Jonash napisał:

    @Oversize szanuje za spokój i opanowanie ale nie dręcz się i nie sprawdzaj tego co chwile. Już wiesz, że to robi, nie zadawaj sobie więcej bólu niż ten który musisz przyjąć. Jeszcze długa walka przed tobą. 

     

    Zrób dla mnie jedno, zniszcz szona, mężczyzna musi budować ale powinien umieć też bezwzględnie niszczyć. Przede wszystkim walcz bronią kobiet. Rób jej jak najgorsza opinię wśród znajomych rodziny jak już się wszystko rozkręci. Niech ją boli i niech Cię zapamięta. Najważniejsze jednak! Co zniszczy ja najbardziej to twoje jak największe szczęście. Spełniaj się chłopie, żyj pełną piersią, jak już z nią skończysz, zabaw się z chętnym kobietami, przypomnij sobie jak to być mężczyzną z krwi i kości. Skończ z wrażliwością. 

    Będzie słowo w słowo tak jak napisałeś. W ogóle mam zamiar się ujawnić przy jej rodzicach, u nich w mieszkaniu i jej powiedzieć że już tutaj zostaje i do domu nie wraca. Odbiorę ją z pracy ( może wcześniej już ją spakuje ). 

    Jeśli chodzi o opanowanie, nerwy są cały czas, szybkie bicie serca. Fajki palę jak smok. Mało co jem bo nic nie mogę przełknąć. Ale opanowany jestem bo przez te miesiące jej zachowania, moje uczucie do niej też trochę wygasło. Tak mi się wydaje 

    • Like 1
  13. Tak sobie przeglądam wykaz rozmów i wiadomości w aplikacji, i przez cały dzień nie ma nawet 30 minutowej przerwy w pisaniu. Piszą non stop. Codziennie. Już nie mogę się doczekać, kiedy ją pognam. Z mieszkania jej rodziców do miejsca w którym może ktoś ją zgarnąć do pracy jest 15 kilometrów. Jestem ogromnie ciekawy jak sobie poradzi, rower jej zostanie ze łzami w oczach, co ja zrobiłam. Też jestem ciekawy relacji jej rodziców, napewno zostanie wyzwana ile tylko się da. ( Oni są bardzo pozytywnie do mnie nastawieni ). Najgorsze jest to czekanie .

     

    Jestem ciekawy jak długo to już trwa. Okaże się jak zamówię billing z 12 miesięcy wstecz. Ale to zrobię gdy przyjdzie już czas się ujawnić.

    Szkoda że nie udało się ustalić kto to jest ( znajoma odmówiła sprawdzenia w systemie ). Myślę jak to rozegrać. Jeśli nie uda mi się ustalić kto to jest. Czy na podstawie posiadania numeru telefonu sąd jest w stanie wezwać tą osobę w charakterze świadka ?

  14. 13 minut temu, Punisher98 napisał:

    W kwestii rozwodu nie mogę się wypowiedzieć, bo nie mam doświadczenia ;) ale jeśli chodzi o ten cykl testosteronem, to jako brat i mężczyzna z całego serca ci to odradzam. Trenuje 5 lat i jestem trenerem personalnym, może nie mam wielkiego doświadczenia, ale znam wiele osób w tych kręgach, także "sterydowych" i większość z nich bardzo żałuje decyzji, rozpoczęcia cykli. Wiem co możesz sobie myśleć, szybka forma i super wygląd, większa pewność siebie itd. Sprawa wydaje się kusząca, ale czy ktoś mówił ci, że branie koksu ma wielki wpływ na psychikę? Mówisz, że jesteś wrażliwy bardzo. Koks nie musi spowodować, że staniesz się młodym bogiem z charakteru, a wręcz odwrotnie, możesz stać się jeszcze wrażliwszy. Ty teraz potrzebujesz stabilnego i logicznego myślenia, a branie koksu skutecznie ci to utrudni. Twoja decyzja, ale miej te świadomość ;) pozdrawiam

    Ten temat już stanowczo odpuściłem. Nie w głowie mi teraz to. A już na pewno nie dam rady trzymać michy przy takim stresie 

    • Like 2
  15. 31 minut temu, nihilus napisał:

    Jeśli będziesz się z nią bzykał to sąd nie da rozwodu. Aby mógł być rozwód muszą zaniknąć więzi: emocjonalne (sąd na rozprawie pyta czy rozwodzący się małżonkowie się kochają), fizyczne (współżycie, sąd pyta na rozprawie kiedy było ostatni raz) i ekonomiczne (wspólne prowadzenie gospodarstwa domowego).

    Czytałem o tym dzisiaj, ale jeśli dochodzi do zdrady to chyba nie ma to żadnego znaczenia ?

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.