Skocz do zawartości

Mugen2

Użytkownik
  • Postów

    160
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Odpowiedzi opublikowane przez Mugen2

  1. W dniu 13.05.2021 o 13:18, Chcni napisał:

    Ja moge się wypowiedzieć z perspektywy dziecka zmanipulowanego i nastawianego przeciwko ojcu. Miałem 10 lat gdy moi starzy się rozwiedli, bo mój ojciec znalazł sobie młodszą dupe. Miałem do starego żal, matka wiadomo znienawidziła go i nastawiała przeciwko niemu, natomiast nie ograniczała kontaktu i mogłem widzieć się z ojcem, kiedy tylko on chciał. Przy każdym kontakcie z ojcem jego nowa larwa wydzwaniała co chwilę i pytała kiedy wraca. W końcu powiedziałem ojcu jako 11latek, że nie chce mieć z nim więcej kontaktu. Ten wziął to sobie do serca, bo przestał się całkowicie mną interesować (mam też brata bliźniaka, więc wszystko dotyczy również jego). Po kilku miesiącach, roku (?), nie pamiętam dokładnie matka sama widząc, że nie wychodzi to nikomu na dobre uświadomiła sobie, że młode chłopaki potrzebują kontaktu z ojcem i męskiego wzorca. Były próby odnowienia kontaktu wiele razy, jednak kończyło się zawsze na jednym, dwóch spotkaniach z ojcem i wszystko wracało do normy.

    Duży wpływ i myślę, że największy miała na to nowa dupa mojego ojca, która owinęła go sobie wokół palca, zrobiła z nim dziecko, zakuła w kajdany (obrączke) i uwaga co najlepsze mój stary wykazał się pantoflartswem i kukoldztwem level master, wybudował dom na działce jej rodziców. Do matki też mam pretensje o to, że nastawiała mnie przeciwko ojcu, jednak nie utrudniała kontaktu i próbowała później namówić ojca, żeby się mną i bratem zainteresował. Co mogę zasugerować ojcom w podobnej sytuacji, by nie odcinali się całkowicie od swoich dzieci, nawet gdy są nastawione przeciwko wam. One mogą mówić wiele rzeczy pod wpływem matki, jednak gdy wcześniej relacje były normalne to o tym nie zapomną. Nawet sporadyczny kontakt zmienia bardzo wiele, bo dziś widzę jak bardzo mi tego brakowało.

    A co powiesz/powiecie, gdy rozwod jest gdy dziecko ma między półtora a 2latka ???

  2. W dniu 2.08.2021 o 10:24, Kamil9612 napisał:

    Mugen2 jak sytuacja na froncie ? 

    @Kamil9612 Zbieram dowody. I zmieniam siebie! Niestety nie moge tego przyspieszyc. Musze zaczekac jeszcze poltora miesiaca na pierwszy dowod. Wszystko mam zaplanowane. Jesli wszystko się uda, to opiszę to (nie chcę pisać esei na tą chwilę). Rozważałem też napisanie książki. Bardzo dużo się wydarzyło!!!  Dużo czytam. Cieszę się ! I bardzo często śmieję się z tego co wiem i co zrobię. 
     

    P.S. Nie byłem kukoldem. Ona chciala ze mnie zrobic, ale jej sie nie udalo. Obecnie musze pogrywac tak, do zdobycia dowodow.

     

    P.S.2 Czego się dowiedziałem —> Ona jest dziwką (nie prostytutką). Opiszę wszystko jak bede mial dowody.

    • Like 3
  3. 14 minut temu, Kamil9612 napisał:

    No tak to jest w życiu, jak masz złą passę, to znajdziesz cegłę w drewnianym kościele.

     

     

    No teraz masz seks za darmo kurna. 

    Żona jest darmowym seksem, c'nie ?

    Obecnie płacisz kasą, zdrowiem i dzieckiem za kilka chwil penetraci wigotnej dziury- do tego się to sprowadza,

    A ja Twoje zdanie jebie, niestety.

     

    Kurwa normalny, Usługa za kasę, w czym problem ?

    Dziwki nie rozwalają życia, nie grabią z majątku. A wenerą i tak możesz się zarazić nawet u szarych myszek, więc brak argumentu.

     

     

    hahahah :D i kto to mówi- Twoja żona, zresztą jak większość żon, to pasożyty. Wolę dziwkę za 500 zł niż jedną szparę na 30 lat z wysokim ryzykiem utraty majątku.

     

     

    To znaczy, że facet nie chce przepłacać za seks nie wiadomo ile. Płacąc dziwce nie jest frajerem, będąc w małżenstwie płaci za seks, którego potem i tak nie ma; Po co więc małżeństwo ?- Żeby pani mogła Cię doić jak krowę :D 

     

    Płacisz:

    1/ majątkiem-> co najmniej 1/2 majątku

    2/ alimentami -> co najmniej 500 zł na jedno dziecko; super drogi ten mityczny seks :D 

    3/ sprawą karną

     

    Czort Cię to obchodzi ? Jesteś socjologiem doktorantem ?

    Srać na problemy kobiet, jak one srają na nasze problemy- dokladając jeszcze kilkanaście problemów.

     

    No teraz to masz szlaban na dupy.

    Tylko rękodzieło, albo wibrator dla facetów; seks lalkę sobie kup :D - wdzięczniejsza istota.

    No wlasnie, bedac atrakcyjnym dla kobiet, nie trzeba placic. Bo kobiety tez maja swoje potrzeby. A burdeli męskich nie ma. 

    • Haha 1
  4. Ciekawy artykuł. Tylko co da ten przywilej ojcom w małżeństwach? 😄 To ma byc marchewka do formalizowania małżeństw? 
     

     

    ,,Skąd takie rozróżnienie? Polskie prawo tłumaczy, kiedy możemy mówić o ojcostwie. W przypadku ojca dziecka w polskim prawodawstwie istnieje domniemanie, że ojcem dziecka kobiety w związku małżeńskim jest jej mąż. W przypadku kobiety niebędącej w związku małżeńskim ojciec dziecka jest identyfikowany na podstawie wpisu w karcie urodzenia dziecka”.

     

    https://www.wp.pl/?s=https%3A%2F%2Fwww.money.pl%2Fgospodarka%2Fojcowie-lepsi-i-ojcowie-gorsi-zmiany-pis-podziela-rodzicow-ze-wzgledu-na-rodzaj-zwiazku-6665408878619392a.html&utm_source=Facebook&utm_medium=social&utm_campaign=fbmoney&utm_term=post&utm_content=money&fbclid=IwAR1wxevi5h2G98FZI-DRPlX4qCx0dBDqQhhZNlmrWF16w9sjHBQNm8EACfg&src01=6a4c8&src02=isgf

  5. Kochanek poklocil sie z matką o spadek… z bratem pobil (tez w tej kwestii), jego narzeczona zapatrzona w niego jak w obrazek. Moja zona nie neguje takiego zachowania ! Ja natomiast w takiej sytuacji bylbym zjebany na maksa! No wyjasnij mi to? To jest kompletnie sprzeczne ! Ja tego nie ogarniam. DLACZEGO? 
     

    JEDYNE wytlumaczenie moje, to takie ze obie są zakochane. Bo normalnie kazdy by negowal takie zachowanie, uznał za niemoralne, złe. 
     

    Po jakims czasie jak cos zrobie, to zona uzna cokolwiek jako chamskie, albo złe. Jakbym wiedzial jak i przestal byc nice guy, to zona by pewnie uznala moje zachowanie jako CHAMSKIE. 
     

    To jak ja mam wychowac dziecko na nice guy, to juz lepiej rzeczywiscie, niech wychowuje go żona (z kochankiem), albo z kims innym! Jak potem dzieciak ma miec przejebane, jak ja w tej chwili. 

    @Dellinger

    kolejny przyklad: na poczatku zwiazku jezdzilem z moja kobieta motocyklem po 220km/h byla podniecona. Potem im dalej w las - zwiazek, jej przeszlo totalnie, nawet samochodem. 
    Raz, dwa, jechalismy z kumplem (wtedy jeszcze nie kochanek), na imprezy, on zapierdalal tez mega szybko. Żona nic nie mowila. A jak ze mna jechala , to juz co chwile, zebym zwalnial! 
     

    I co? Nie dawalem jej emocji? No bez jaj. Ja nie ogarniam tego, dlaczego mnie tak traktowala a jego NIE. Nie chce byc traktowany tak, a ktos kto zupelnie tak samo sie zachowuje, bedzie idealizowany. 

  6. 4 godziny temu, Dellinger napisał:

    Powiedziałeś jej to? Żeby wiedziała że jesteś dobry i masz zasady? 

     

    Bo byś jej o tym powiedział? 

     

    Masz bardzo silną wewnętrzną potrzebę do prezentowania swojej osoby zewnętrznemu światu i sobie samemu jako osoby dobrej i moralnej. Stąd takie skupienie na tym co jej powiedziałeś. Twój kontrakt wewnętrzny mówi ci że skoro jesteś dobry to też zasłużyłeś na dobro. Z kobietami to tak nie działa. Polecam książkę No More Mr Nice Guy. Myślę że to jest klucz do twojego błędnego rozumowania. 

     

    To forum nie jest od tego żeby utwierdzić cie w przekonaniu że ty jesteś dobry i masz rację a ona zła i nie ma racji. Tak działają fora dla kobiet. To forum jest po to żebyś wiedział że to nie ma znaczenia. A wręcz odwrotnie: ma takie znaczenie że twój związek się rozpada właśnie dlatego że jesteś dobry. A to nie jest cecha preferowana przez kobiety u mężczyzn którzy je bzykają 6x dziennie. Kobiety nie mają respektu wobec dobrych mężczyzn. I nie będą się z nimi bzykac 6 razy dziennie bo są dobrzy. A ty nadal chcesz jej i nam wykazać że jesteś dobry. Nie tędy droga. 

     

    Tak, powiedzialem jej to zeby wiedziala ze jestem dobry i mam ZASADY, ze sex mozna miec za darmo. A Ci co musza placic sa nieatrakcyjni dla kobiet (ona moze tego nie wie).

     

    Nie powiedzialbym jej o tym, jakbym poszedl na dziwki, ale moze ona mnie szpieguje, ja nie wiem. 
     

    Tak, dokladnie to co napisales. Uwazam sie za dobrego i moralnego. I tak jak napisales. Skoro jestem dobry to tez chcialbym ,,zasluzyc” na dobro (chocby ze strony zony).

     

    Ale nie kumasz. Ona miala mnie za DRANIA. Mowila tak do mnie: ,,draniu”… i co sie zmienilo? Gdybym ją zdradzal - nie byl dobry, to ona by tego nie chciala raczej. 
     

    Gdybym zachowywal sie zle wobec innych ludzi - to samo. Wiec z jednej strony nie chce dobre

     

    Kompletnie to sie nie klei. Musze konkretne moje dzialania widziec i wiedziec co wskazuje na to ze jestem dobry, a co na to ze nie jestem nice guy.

     

    Bo ja widze ze to wszystko jest sprzeczne ze sobą. Ona lubi sex, a teraz do mnie mowi ze jestem zboczuch.

     

    Ta ksiazka jest w wersji PL??? 

    Ona na poczatku zwiazku nawet mnie prosila, zebym jej nie zdradzal… !!!!! Rozumiesz jaki wplyw na poczatku na niej wywarlem? 
     

    Tak, mowilem jej ze trzeba byc dobry w swiecie, uczciwy, mily do innych itd. Tak mnie wychowano do CHUJA !!! 
     

    A potem jak zaczalem sie jakos zachowywac, to mowila ze jestem chamski…

  7. 27 minut temu, Tornado napisał:

    Tego nie polecam.

    Czemu?

    Plus to.

     

    Zginiesz od ra ZU.

    JAK gówno w kiblu.

    Czemu?

     

    Kobieta/dziewczyna ŻYJE EMOCJAMI.

    WCZORAJSZYMI/OBECNYMI(nie mylić z dzisiejszymi) PRZYSZŁYMI..

    PIERWSZY 'otwieracz' musi!!!

    USTAWIĆ CIĘ W POZYCJI POZA SZARĄ STREFĄ. ZAWSZE.

    W SUMIE niema znaczenia czy pozytywnej czy negatywnej. Energii.

    Nawet prościej jest się WINDOWAĆ z negatywa, niż bujać cały czas na PLUSIE. BO TO SZYBKO WYPALA OD ŚRODKA.... a życie nie jest czarno-białe i ma tyż góeniane odcienie szarości.

     

    Nie znając jej emocji w danym momencie NIGDY NIE TRAFISZ.

     

    Zostaje zasada CIEPŁO/ZIMNO...A BĘDZIESZ ZAPAMIĘTANY!

    POTEM KUJESZ stal jak martenoski Huntik.

     

    ...przykład:

    Kręconego poproszę.

    ?

    No loda, rzecz jasna.

    jaki smak?

    BANANOWY Z NUTĄ RDZY z pod stacji wydobywającą ropę....może być odwiert na MALEDIWACH.

    ....TU JUŻ POWINNIENEŚ WIDZIEĆ w jej oczach dysonans poznawczy.

    ....możliwe, że nawet zostaniesz ztestowany czy OBY z Ciebie taki URABURA .

     ....jak zacznie kręcić, to dodaj, żeby nie łał w sobie śmietany po paluszkami bo się NIEDŹWIEDZIE ZLECĄ NA SŁODKIE.

    I GDZIE TY LoDY BĘDZIESZ teraz brał?

    ...no chyba, że po pracy NOSI W PRZENOŚNEJ LODÓWCE, BRZEGIEM OCEANU, BAMBINO PROSTO DO TWOJEGO JACHTU.

     

     

    ....zasadniczo ciężko taki bełkot opanować od razu, NIC tu niema standartowego(przymilającego się), typowego, sztanponowego.

    Pierdole nie jak HAN SOLO princes Ley'i.

     

    EMOCJE oraz Z POZA SZAREJ STREFY.

    Nie rozumiem. Gdzie tu te Emocje? 
    Rozumiem natomiast, że trzeba zamiast gadać wprost, wymyślać bajki i opisy jak dla jakieś dziewczynki 10 letniej. Im więcej bajki wymyślonej i głupot, tym laska będzie miała mokro? 😯 to są te emocje? 
    To, że ona sobie te wszystkie głupoty wyobrazi? 
    I kobieta nie wyśmieje, że facet gada jak dziecko z przedszkola, o jakis odwiertach, ropie, niedźwiedziach itp. ? 

    • Like 3
  8. Godzinę temu, Kamil9612 napisał:

    hahahhah :D

    o Jezusku, pierwszy kwiecień dzisiaj ? :D 

    nie będzie straszyć klienta, masz u niej bulić i łykać kłamstwa. 

     

    Ja pierdole, jaki poziom.

    Co ona ma we łbie, albo na poważnie sadzi bzdury albo chce Cię nabić w butelkę.

    Na wszystko trzeba mieć dowody.

    Trzeba lejdi zdeprecjonować przed sądem

    Najlepsi są adwokaci- faceci z jajami :D 

    Tez mi sie tak wydaje. Bede szukal faceta. Ale nie tego od detektywa i porwań…  ciągle pod górkę….

    14 minut temu, Dellinger napisał:

    Kurcze. Masz rację. Lepiej żeby nie chodził na divy

    Nie zniżam się do poziomu płacenia za sex. Ja swojej żonie powiedziałem, ze brzydze sie placeniem za sex. Jaki trzeba reprezentowac sobą poziom zeby placic za sex? To kobieta Cie nie pragnie, tylko twoich pieniedzy. To juz w ogole swiadczy o facecie ze jest zerem. Skoro musi zaplacic za cos co moze miec za darmo.

     

    Tak ja to widze. Nie wiem co mysla kobiety o facetach placacych za sex, ale mysle ze podobnie.

     

    Poza tym nie moglbym nawet chodzic na dziwki, bo zona mialaby dowod… ręcznie też juz odpada… musze jak najszybciej zdobyc dowod zdrady dla sądu.

  9. Jestem po rozmowie tel. z jedną babką adwokat. P.S. Nie była sędzią, tylko zdawala egzamin sędziowski. 
     

    1) Ona twierdzi, ze kobiety nie sa uprzywilejowane w sądach. 
    2) W weekend mnie nie przyjmie. Musze specjalnie brac urlop i jechac 2000km

    3) twierdzi, ze mezczyzni tez maja opieke nad dziecmi, a te kobiety niekoniecznie piją i biora narko..

    4) ona chyba sie zdziwila i powiedziala, ze jej poglad jest inny i nie twierdzi, ze sądy są sfeminizowane. 
     

    moze jest inaczej i moze musze wyjsc z jakiegos drugiego matrixa, albo ona musi. 
    Powiedziala, ze musimy sie spotkac face-face i wtedy pogadac godzine zebysmy ustalili czy chcemy ze sobą oracowac, oraz czy ona chce wziasc tą sprawę. 

  10. 11 minut temu, Gościu napisał:

    @Mugen2

    Napisz może jakie masz priorytety, bo na razie wygląda to tak:

    - chcesz amory co najmniej jak kochanek 5h dziennie, za kochankiem jednak nie przepadasz, więc można polecić tylko trójkąt w systemie zmianowym :D

    - chcesz rozkminić dlaczego pańcia jest taka zjebana, no to powodzenia :D

    (...)

    - gdzieś na końcu listy jest dziecko, chcesz zlecić komuś robotę i czekać na przegraną :D

     

    Włącz też myślenie, bo przepisanie majątku nie działa na alimenty, podobnie intercyza...

     

    Wiem czego chce i jak to osiagnac.

  11. 2 godziny temu, Kamil9612 napisał:

    Brawo, jesteś wartościowym facetem z zasadami, masz jaja.

    Bardzo dobrze :D

    Dokładnie.

    Zmiana jest nieodzowną częścią człowieka, zwłaszcza w dzisiejszym społeczeństwie.

    Musisz zmienić mindset, laski to nie sens życia, tylko FWV albo ONS.

    Radzę odstawić  LTR na kilka lat, bo znowu będziesz topił smutki w innej pusi, i znowu załatwisz się tą samą bronią jak z żoną. 

    Brawo brawissimo :D

     

    Uważaj nad oddaniem majątku mamie, nie chcę nikogo obrażać i pochopnie oceniać, po prostu przemyśl to.

    Facet musi mieć swój majątek, a jak zechcesz się przeprowadzić z dzieckiem po ukończeniu przez dzieciaka 18 rż, to za co wyjedziesz, za co będziesz budował nowe życie w nowym miejscu ?

    Facet MUSI mieć majątek.

    Mama może Ci chętnie już kasy nie oddać, tyle jest dramatów w rodzinie o kasę, uważaj, życie rzadko jest takie jak nam sięwydaje, lubi zaskoczyć gównem w oczy, tak jak zdrada żony :( 

    OOOO mamy słowo klucz, WSPÓLNE MIESZKANIE :D !!!! 

    CHCE CIĘ JESZCZE WYJEBAĆ NA MAJĄTKU, chce zrobić mieszkanie + :D 

     

    CHCE CIĘ PUKNĄĆ NA DO WIDZENIA XD

    Ale juz mądry jesteś, nie dasz się, mam nadzieję.

    Kto się kurwi, ten zbiera gównianą burzę gówna.

     

    Walić ją.

    Jak możesz z nią współżyć ?

    nie rozumiem za grosz, używaj gumek- może chce cię wjebać w ciąże, wenerą zarazić, szantażować potem, nie dymaj jej ! :D

     

    Wszystko co najgorsze moge powiedziec na mame. Ale nie pod wzgledem kasy. Swoją czesc majatku chciala mi oddac. Poza tym, nie mam nikogo komu moglbym to powierzyc. Matce nie ufam. Ale to jest jedyna osoba. Musialbym zaryzykowac. Ona by stworzyla osobne konto na siebie i moglaby mi wszystko kupowac. Serio. Tak mysle.

     

    Niee, to ja ją chcialem puknac. Jest dramat u mnie, bo ja sobie tym samopoczucie poprawiam. Wiem… musze calkowicie odstawic to - celibat calkowity na wszystko, na 3 miesiace.

     

    Wenerą mnie nie chce zarazic. Bo sama mi odradzala oral…

     

    Mojej kolezanki z podstawowki i gimnazjum mama, ze wsi z ktorej pochodze, jest sędziom od chyba 20 lat. Przejde sie na konsultacje. Jakby jeszcze moglabyc u niej rozprawa, to byloby cudownie. Ale raczej nie bedzie tam rozprawy 😕 

    Ja mam gorsze obawy !!!! 
    A mianowicie, że kochanek ją Zalał ! I że walili się bez gumy po 6 razy dziennie.

  12. 2 godziny temu, Kamil9612 napisał:

    Niech pisze, musi zburzyć coś , żeby mogło powstać coś.

    Myśli o niej, to matka jego dziecka, a nie dziewczyna w LTR z którą nie ma dziecka.

    No zadręcza się niestety, to fakt. 

    Musi się zając zmianą swojego życia w sposób mądry :D 

    Jeszcze się wypierdzisz z pieniędzy spokojnie,

    Mnie interesuje, dlatego odpisuje ! :D 

    Zdanie klucz, pierdol opinie innych zadręczysz się na śmierć.

    Masz życie przed sobą, nie daj się wciągnąć w bagno.

     

    Ona wie, ze ich nagrywalem. Nie wiedza co mam nagrane. Ona wie ze byl tu detektyw. Bo jak gadalismy o tym, ze moglbym za jakis czas usunac haslo z telefonu to ona cos zagadala, ze moglaby tez wynajac detektywa, zeby wiedziec gdzie jestem.. . Heh. Jak wyjezdzalem, wyrzucilem gumki do kosza. Ją sumienie cisnelo, ze pieprzy sie z kochankiem, a ze mna nie. I wyciagnela te gumki z kosza. Dzisiaj widzialem. I byla mocno otwarta, interesowala sie mna, gotowa duzo… ona czuje ze cos sie dzieje. Ze ja cos wiem. 
     

    Jest jeden problem. Gdyby to nie byla zdrada, to okey, mozna byloby cos ratowac. Ale zbyt duzo rzeczy sie wydarzylo, zebym przeszedl przez to obojetnie.. 

     

    Ja musze wziasc ten rozwod (choc nie chce. Ona pewnie tez nie chce, bo jej taki uklad pasuje: ja-bankomat, kochanek- od sexu i relacji). Musze wziac rozwod, zeby ona zobaczyla konsekwencje, oraz to, ze nie dam sie szmacic. 
     

    Najwyzej, bede sie widywal z dzieckiem co 2 tygodnie. Ale mysle ze ona bedzie dawala czesciej malego. Ja musze wziasc rozwod i sie zmienic. To musi mnie zmienic. 
     

    Nawet jak dostanie koperte z rozwodem i nie bedzie chciala tego rozwodu. To jej powiem, ze rozwod bedzie i sie odbedzie. To jaka relacje stworzymy po rozwodzie, zalezy od nas. Ale obecna relacja w takiej formie sie zakonczyla. Mozemy zbudowac cos, ale innego, nowego, na innych zasadach wtedy. Alimenty? Chuj z nimi. Wszystko oddam mamie. Caly majatek, co do grosza. Nie zalezy mi. Gra dzieckiem? Niech gra. Nic nie ugra. Opinią jej rodziny? Ja wiem jak bylo, mam nagrania. Nie jest w stanie mnie niczym juz zranic. Zbyt silny się stałem. Jak przechodze przez zdrade, to nie moze byc nic gorszego od tego… zdrada… malo tego - juz przed slubem zdrada !! 

     

    Woli kochanka? Jest z nim bardziej szczesliwa? Prosze bardzo. Niech bedzie. Ciekawe jak dlugo… 
     

    Ona mysli, ze ja sie nie odwaze na rozwod. Bo mnie uwaza za miekkiego. Ze za bardzo mi na dobru dziecka zalezy.

     

    Kazdy jest taki sam! W kazdym zwiazku sie sypie po czasie, czy to gwiazdy, czy nie. Jakby byla z kochasiem, byloby tak samo. Tak jak ktos napisal: tylko twarze sie zmieniaja… ale jedno jest kluczowe: trzeba miec szacunek do drugiego czlowieka. Ona myslala, ze moze mnie szmacic, kontrolowac, ponizac, zdradzac… itd.

     

    nie mam 200% dowodu, ze to on. Ale ja wiem ze to on. A chcialbym zeby jego narzeczona go zostawila. Jak bym jej to wszystko opowiedzial, to by mi nie uwierzyla, bo nie slychac jego glosu. A bez tego, to by sobie wmawiala, ze to nie on. 😕 no szkoda. Moze by uwierzyla i go zostawila, ale to jest 50:50, jak nie mam jego glosu. Albo by ją to podniecilo (bo gach) i zostawilaby ten fakt tak jak jest. Znam jej adres. Moglbym pojechac i porozmawiac z nia, albo z jej rodzicami.

     

    Dzis, przez sen cos gadalem… zona sie przysunela, obudzilem sie, chwile porozmawialismy, i byl seks. 
     

    Albo ona ma wyrzuty sumienia jakies i dlatego jest milsza i seks, albo chce zebym kupil mieszkanie dla nas. A z kochanka i kochankow nigdy nie zrezygnuje. Nawet sie martwi, zebym do pracy sie wyspal 😂 heh. Kochanek tez wie, ze ja cos wiem. I tez bedzie sie bal, jak porozmawiam z jej znarzeczoną. 
     

    Jutro bede dzwonil do adwokata.

    Mysle ze ona  bardzo bedzie sie obawiac opinii rodziny! Ze 3 lata po slubie : dziecko 1,5 roku i juz rozwod. 
     

     

    Ale z drugiej strony, to tez sie nie dziwie ludziom co zdradzaja. Bo: nasz seks jest przeciętny… 


    A z kochankiem/kochanką, i to jeszcze w ukryciu: to jest zupelnie inny wymiar. Mega podnieta napewno i mega jazdy. Czego w stalym zwiazku juz po prostu nie bedzie. Bo nie ma tej chemii. No, chyba zeby brac jakies narkotyki, czy nie wiem co…

    I tu dochodzi ryzyko… ze mozna sie zakochac. No i ona sie kurwa zakochala 🤦🏻‍♂️

  13. 33 minuty temu, Dellinger napisał:

    Człowieku! Wyluzuj! Piszesz tu po kilka postów dziennie. Ciągle o niej myślisz. Zadręczasz się.

    Idź do terapeuty. 

    I zajmij się czymś swoim. 

    Terapeuta kosztuje. Forum nie. Ale rozumiem Cie. Nikogo to nie obchodzi ;) 

    10 godzin temu, Dellinger napisał:

    To że mam mokra cipke na myśl o nim to nie dlatego że on jej prezenty kupuje. W twojej sytuacji to nic nie pomoże. Wręcz odwrotnie. 

     

    Tak. Wszyscy chcemy żeby nas kobiety pożądały. Kurwy tego nie dają. Ale jak się naruchasz to będziesz miał dystans do cipki i doświadczenie. A tego właśnie pożądają kobiety. One chcą czuć że są z facetem który już widział dużo cipek. Bo to potwierdza jego atrakcyjność. Dlatego zacznij od div. Pomaga w stałych związkach. Paradoksalnie. 

     

    Jest magiczny. Nowy. Tajemniczy. Silny. Cokolwiek. Ważne że nie jest tobą. Bo ciebie ona już zna. I to od miekej strony. On daje jej emocje których ty nie dajesz. Nie zmienisz tego prezentami. Musisz zacząć od siebie. Poczytaj co to jest rama i weź sobie do serca. Przyda Ci się w kolejnym związku. Bo w tym to już raczej nic nie pomoże. 

     

    Właśnie odwrotnie. Nie jest dobry. Kłamie i rucha. Nie zataja ale o tym nie mówi. Jakby się chwalił to by nie ruchał bo kobiety to biorą za słabość. Po facecie musi to być widać. Nie możesz tego komunikować. To jest pewność siebie wynikająca z doświadczenia życiowego. Mało ruchales to go nie masz. One to czują. Idź na divy. I nikomu o tym nie mów. 

    Serio zbyt bardzo skupiasz się nad tym co kto mówi. 

    Wlasnie, ze sie chwalil ! W naszym mieszkaniu. Bylem ja i moja zona i ona cos powiedziala, a kochanek powiedzial cos w styluu… ,, łoooo, tyle tego było, że bym tego nie zliczył”. 
     

    I nie wiem co on ma… z wygladu, nie jest ladny. Ma duzy brzuchol, bebzol. Nie ma dobrej sylwetki. Jak kiedys pytalem zony, to mowila, ze on jest bardzo pewny siebie. 
     

    Widocznie pokazal jej swoja pewnosc siebie jak zaproponowal jej seks. Tak mysle.

  14. Źle napisałem, bo ja to dyktuje, miało być, : ,, POMYSLALA sobie pewnie, że takiego nagrania nie pokaze w sądzie” 

    No właśnie ci powiem, że od paru miesięcy zaczęła dbać, gotować regularnie, dziecku ubrania kupowac. 
    pieprzyc sie z kochankiem przy dziecku 😂

    Tak, zjechałem ją w wiadomościach i to kilkanaście razy, i tą litanię pisałem. Ale były tam opisy jej zachowania, więc wiesz…. Poza tym ja mogę to wyjaśnić, że dużo wcześniej ona się za chłopa wobec mnie źle, i mnie prowokowała

    17 minut temu, Kamil9612 napisał:

    To się kurwa chyba zdziwi :D 

    Dobrze zrobiłeś, żadnych przekleństw, emocje na bok, hold the line. Wygrałeś bitwę z panią, cieszę się. 

    Szantażystka emocjonalna, ale się wacha, nie jest źle pod kątem batalii sądowej- ale uważaj, wróg ma prawo po swojej stronie.

    Zaburzona psychicznie- seksoholiczka, zakupoholiczka, tylko trzeba to wykazać przed sądem, że:

    1/ trwoni majątek, dziecko okrada... ten tok myślenia, wiesz o co chodzi. Wyciągi z kart, bibeloty damskie pokazać drogie, a dziecko jest ubrudzone, facet tyra a w domu trwonienie pieniędzy... wiesz, manipulacyjka :D 

    2/ puszcza się na lewo i prawo.

     O kurwa, jesteś w dupie, jeżeli poszedłeś ostro w balet z przeklinaniem, epitetami w jej stronę, to masz pozamiatane :( 

    Ona już wie, ona już rozpoczęła partię, ona już ma nabite armaty na Ciebie :( 

    Teraz albo już knuje z prawnikami albo czeka na sprowokowanie Cię i wtedy zaatakuje.

    Jaki związku ?

    Radzieckim ?

    Nie ma związku już.

    Co za szambo mentalne, Jezusku.

    Można można można. To są dzieci z cipą i cyckami, niestety... 

    Po kilku latach w małżeństwie i dzieciaku, każde majty są lepsze niż mąż.

    no właśnie.

    Zaburzony typ, spierdalaj jak najdalej. Dlatego trzeba jej robić koło dupy tak, żeby dzieciaka nie zobaczyła. Przecież ona jest pojebana, może bić to dziecko, znęcać się. Niektóre laski nie są stworzone do latorośli. 

    No ona nie jest stworzona, ale jak nie wygram, a wszyscy piszą że na 99% nie wygram no to co zrobię?

     

    czytałem na temat ramy. Dokładnie to samo sobie założyłem że tak będę trzymał ramę, po ostatnim związku, ale trafiła mi się mega dupa, co dobrze daje, i chuj z Ramom. Następnym razem wiem co mnie czeka, lepiej kończyć związek, a stawiając ramę, bede sie stawal twardzielem. I tak czy ten symbol tego tej ramie, jeden temat na Forum, Doszedłem do wniosku, że chyba wyślę dzień list z pozwem, o wszystkich faktach dowie się na sali sądowej !!! :) 

     

    Teraz wracam z PL do Niemiec. A żona, bardzo się mną interesuje, dzwoni, wypisuje do mnie 😂😂 jaka zmiana. Detektyw sie nie odzysa, nie wiem czy wie obrazil, czy moze ma dowod jakis i nie chce zebym popsul i zareagowal emocjonalnie… :) moze zonka sie kurwi dzisiaj :) 💪🏻👌🏻👍🏻

  15. W dniu 19.04.2019 o 21:16, Morgan86 napisał:

    Kultura + klasa + stoicki spokój + konsekwencje.

     

    Odnoszę wrażenie, że w tym temacie promowane są szczeniacko-dupkowate zachowania. Wyprowadzenie z równowagi = najczęściej game over.

     

    Tylko spokój nas uratuje.

     

    PS. Nie mylić z byciem pizdą.

    Tylko spokoj nas uratuje, juz gdzies to slyszalem…

  16. Wiem że raz mnie kurwa nagrywała, bo nie chciałem jej wypuścić z mieszkania, chciałem żeby wyszła, w momencie jak się uspokoi. Dlatego powiedziałem wtedy że boję się o to że jest pod wpływem emocji i może przypadkiem zrobić krzywdę dziecku, np. rzucić dzieckiem o ziemię. No i się kurwa zdziwiła, powiedziała że takiego nagrania nie pokaże w sądzie 😂😂😂

     

    A ja powiedziałem twardo, że za 20 min ok ale niech uspokoi emocje. chciała dzwonić na policję, powiedziałem twardo, ok dzwoń. już wyciągała telefon i wygrała numer I zaczęła dzwonić, ale chyba liczyła na moją reakcję, że ją powstrzymam. Liczyła na mój strach. Tą akcję z policją, trochę się przestraszyłem, ale wytrzymałem i nie pokazałem emocji. Po 20 min, nie chciała wyjść z mieszkania. Mówiłem żeby wyszła, a ona w ogóle nie chciała. Zamiast tego szukala biletów do Polski. W końcu poszła na miasto, żeby impulsywnie kupić coś, zakupoholiczka. Wróciła z ubraniami, już miała poprawiony nastrój. 
     

    Więcej nie nagrywała, bo prowokowała mnie, żebym pisał jej wiadomości, no i to jej się udawało, bo ja jej pisałem litanię obelg, wraz z opisami sytuacji jej zachowania. A Ona wtedy nic nie odpisywałam. Miała mnie na widelcu. Jak zdałem sobie z tego sprawę, no to już dużo jej napisałem, i to po kilka razy było takich akcji. Jak zdałem sobie sprawę, no to przestałem pisac w ogole. 

    No i hamuje. Bardzo szybko napisała mi dzisiaj te wiadomości, ,, co ty taki dzisiaj powściągliwy w pisaniu?” 😉😂

     

    Nie odpisałem, to po chwili zadzwoniła z wideo 😂😂😂 no i jej powiedziałem, że bardzo szybko jadę, i dlatego. 
     

    A prawda jest taka, że zmieniam się :) 

     

    A wiecie co ona sobie myśli?Że odpisuje jedno dwu, trzy Wyrazowo, bo pewnie pierdolę się z jakąś Dupą ! Już wiele razy tak mialem, jak nie odpisałem jej. Raz jak byłem na myjni, to myślała że się pierdolę z kimś. 
     

    A najlepsze jest to, że ona to wszystko ma w głowie, dlatego, bo sama pierdoli się i ukrywa to, więc wie jak faceci to robią, i ona myśli że ja właśnie tak samo robię !!!! 

     

    no i tu jest problem, bo gdybym się tak pierdolił jak ona sobie myśli, to nie w głowie byłby mi rozwód ! No i tu jest problem, w komunikacji, szczerości, zaufaniu. Te trzy aspekty w naszym związku po prostu leżą, to dno. 
     

    Jak mi zarzuci, że ja ją zdradzał em, to jej powiem żeby mi to udowodniła. Nie zajęło dwa lata udowodnienie jej tego. 

    Ten Kochanek zrobił sobie tatuaż ze swoją narzeczoną, Myszka Miki, obydwoje. Powiedziałam jej to, że to mega dziecinne a nie męskie, i ona mu kurwa o tym powiedziała, bo chyba następnego dnia on wstawił na Facebooka, zapytanie jak wam się podoba moj nowy tatuaż 😂😂

     

    powiedziałem do żony, że mu powiedziała, oczywiście się wyparła tego 😂

    Ale jak pierwszy raz powiedziałem do żony, żona też miała zniesmaczona minę, widocznie też uważała że ten tatuaż taki Dziecinny jest. no i uwaga, ten Kochanek zrobił ten tatuaż, żeby mieć inną więź ze swoją ofiarą. No i moja żona powiedziała mi, tak: na początku związku, gdybym namówiła cię na tatuaż to też byś sobie zrobił ze mną. ja ją wyśmiałem i powiedziałem, że na pewno nie, nie jestem taki głupi przecież Żeby sobie robić razem z kobietą tatuaż, jak związek może się rozwalić a tatuaż zostanie. 
     

    ona powiedziała to dlatego, że byłam tak pewna swoich umiejętności manipulacji, i tego jak ja byłem zauroczony jej dupą. Tylko ona nie wzięła pod uwagę tego, że ja mam bardzo, bardzo silne zasady I nie namówiłaby mnie na to.

     

    kochanek, moja żona to gołodupcy, i chcą się wżenić bogato. 

    Majątek kochanka, to Audi na kredyt, który twierdzi że pracując  jako kierowca, dostanie kredyt z banku i będzie deweloperem, zwlaszcza w DE. A ten makaron na uszy, moja żona łyka jak pelikan. 
     

    nie wiedziałem że tak łatwo można urobić kobiety, ale do tego, potrzeba naprawdę dużej pewności siebie w gadce. 

    Kiedy żona powiedziała żebym się cieszył, pogniewałbym dziecko raz na dwa tygodnie. Ja pierdolę, gdy bym to nagrał, jaki to byłby piękny dowód w sprawie

  17. Czytałem gdzieś, że dzieci w jakimś państwie, wysłano do jakiegoś biednego kraju Afryki, czy gdzieś indziej, bo miały depresję. Przebywanie w biednym kraju, zobaczenie jak inni mają, i się cieszą z tego życia, pozwoliło wyleczyć dzieciaki z deprechy. Zaczęły doceniać to gdzie żyją jak mają.

    • Like 1
  18. Ja uważam, że jeżeli coś mamy, do tego nie doceniałem, bo nie myślimy w kategoriach że możemy to stracić. I w momencie kiedy to stracimy, i poczujemy brak tego, no to wtedy żałujemy i doceniamy.
     

    Dlaczego powtarzamy te same błędy? W sensie dlaczego nie którzy się nie uczą na błędach. 
     

    Spójrz np. na to, moja żona, jak się poznaliśmy, to rozmawiała ze swoją koleżanką na temat takiego jednego męża któremu się pieprzy w relacji, po małżeństwie z dzieckiem… I one kompletnie nie rozumiały, dlaczego tak jest ich relacji… jak same przeżywają coś takiego, to też nie rozumieją. Czyżby z jednej strony kobiety były tak Sprytne, a z drugiej strony, tak bardzo głupie? 

    7 minut temu, Barry napisał:

    Ale w jaki sposób chciałbyś docenić to co masz ? Jak ten proces miałby wyglądać ? Nie chce przejaskrawiać tylko zrozumieć w jaki sposób to zrobić ? Modlić się przed posiłkiem czy przytulać się codziennie z najbliższymi ? 
    ja chciałbym się tej wdzięczności nauczyć ale nie wiem jak

    Musisz coś stracić. Strać najbliższych, miej biedę, i nie miej do garnka co włożyć itd.

     

    Ja straciłem wiele, dzięki temu wszystko doceniam. 
     

    Uważam że nie ma innej opcji, trzeba coś stracić. A jeżeli się straciło, i nadal się nie docenia, to widocznie to był za słaby bodziec. I niektórych musi być bardzo silny, i nieść duże konsekwencje. Na tyle duże, że odbije się to na psychice.
     

    np. piękna kobieta, może nie doceniać mężczyzny, bo wie, że zawsze może mieć kogo chce z topu. I mimo iż straci, to nie doceni, bo za chwile bedzie miala znowu cos. Więc nie doceni. Taka kobieta, np. musiałby stracić urodę, być oszpecona, i wtedy przez dlugi czas nie miala by powiedzmy nikogo i dopiero wtedy by zaczela doceniac, to co miała. Ciągły dobrą stan, jest zły, musi co jakiś czas być jakiś kryzys.

    • Like 1
  19. 5 minut temu, Brat Jan napisał:

    @Mugen2  trolujesz czy aż tak tępy jesteś?

    To był żart 😂 bo od razu mi się skojarzyło z margaryną albo ramą od samochodu.

    2 minuty temu, Kamil9612 napisał:

    Kto by nie wolał :D 

    Walka nie jest równa walce.

    Palić  kasę czyli ją schować mądrze, zdywersyfikować, przelać na konta zagraniczne.

    Naiwniacy, albo jakaś taktyka rozwodowa.

    You decide.

    No niestety, nie mówię tego z satysfakcją. Mówię jak jest, lepiej dostać teraz prawdą w pysk, a nie potem na sali sądowej.

    Laski w tym systemie mogą wszystko, dlatego ostrzegałem Cię- jeżeli odwalisz jakiś cyrk, jakieś wrzaski, bicia, krzywe akcje a ona Cie nagra i będzie miała świadków  to masz sprawę przegraną w 100 %.
    Dlatego, trzeba trzymać ramę spokojnego, ojca a nie nerwusa.

    Co sąd pomyśli jak zobaczy nerwy, piski, wrzaski, wypominki z Twojej strony- zobaczy wariata, niegodnego opieki nad dzieckie,, wtedy dojebią alimenty i nawet ograniczenia wł. rodz. ( tak jest to możliwe, jak to spierdolisz).

    A jak będziesz bez emocji, rozegrasz na zimno dowody, nie porwiesz dzieciaka (musiałbyś mieć dowód, ze bije dzieciaka, wtedy uzasadnione porwanie), to wtedy Twoje szanse rosną i masz 30 % szans na dzieciaka, brak alimentów na nią i na dzieciaka (no bo będzie przy Tobie).

    Taki mamy właśnie patriarchat :D 

     

    Musze chyba polegac na nagraniach jej zachowania ktore mam. Bo co do zdrady jej, to to co mam nie przejdzie w sadzie. Ale sprobuje jeszcze detektywa w DE ! Ale juz musi byc konkret - czyli kamery u sasiadow. A nie Ci oszuści z Polski. Na kradzieże nie wiem jak udowodnic/sprawdzic…  pojde do adwokata w DE i poprosze o info. co moge zrobic. 
     

    Kochaś ją jebał przez 6dni po kilka razy dziennie. I teraz do mnie pisze i dzwonic i jest milutka 🤦🏻‍♂️ Bo ją ktoś inny rżnie, a ja mieszkania szukam (niby dla nas). 

    @Dellinger A żona ciągle mi powtarza, że ja mówię to co mi ślina na język przyniesie, że nie pomyślę. A ty mi mówisz, że za bardzo analizuje co powiem. 
     

    Maze tak jest. Ja tego nie widze, ale inni tak.

  20. Rama - Margaryna… jakies nakierowanie? 
     

    A jak traktowac zone? Dobrze? Czy przestac po rozwodzie z nia rozmawiac w ogole - zlac totalnie. Tylko odbierac dziecko, a do niej ani slowa? I rozmowy tylko o dziecku, o nas zero tematów… ? 
     

    Ja chce wiedziec dlaczego w naszym zwiazku sie zjebalo. Co robilem źle. 
     

    I jak pracowac nad soba? Jak poprawic swoja atrakcyjnosc? Siłka? Ta babka 70 letnia od zwiazkow? Ja nie wiem co robic… jak pracowac?
     

    Nie wiem co jest dobre w zwiazkach a co nie. Nie wiem co ja robie źle !!!!!!!

    Niektorzy mowili mi, jak bylo zle, zebym kupowal kwiatka ! 🤦🏻‍♂️
     

    Jak pojde do psycholog babki, to boje sie ze powie mi zebym byl cucoldem i robil wszystko dobrze dla kobiety. Albo zeby mowil o swoich emocjach, byl szczery. 
     

    Wiem jedno, nie moge pokazac nigdy łzy przy kobiecie. 
    Nie moge miec słowotoku. 
     

    Więcej, nie wiem…

  21. 7 minut temu, Dellinger napisał:

    Musisz wyluzować słowotok. Twoim problemem jest skupianie się na przekazie. Zastanawiasz się ciągle nad tym co powiesz i jak to będzie brzmiało. I czy będzie z klasą. Jakie to ma znaczenie? Chcesz dobrze wypaść? To nie konkurs krasomówczy. Nic co powiesz nie wpłynie na jej ocenę twojej osoby. To samo tutaj na forum. Dużo piszesz. Dzielisz się wszystkimi spontanicznymi przemyśleniami. To jest przekaz emocjonalny. Po prostu jesteś szczerą i otwarta osobą. Niestety nie ma za to bonusu w życiu. Przestań bo to nie jest męskie i odstrasza kobiety. Mów mało. A jak już coś musisz to miej to przemyślane. I w trybie oznajmiającym. Bez zbędnych wywodów i uzasadnień. Krótko i do rzeczy. Masz z tym problem? To wprowadź zasadę ze przed każdą wypowiedzią weźmiesz taki dwusekundowy wdech. To ci da czas na przemyślenie. Mi pomogło. Miałem tak samo jak ty... 

     

    Druga rzecz to to że jesteś zakochany w tej kobiecie. Myslisz o jej cipce. Bo to twoje jedyne źródło seksu. Bracia ci tu radzą żebyś nie szedł na kurwy. Nie zgadzam się. Idź. Tylko nie daj się złapać. Nabierzesz dystansu. Ruchaj dużo. Najlepiej codziennie I to różne kobiety. Ogólnie nie siedź za dużo w domu. Wracaj po 21.00. Jak nie masz co robić to idź na siłkę. 

     

    Trzecia rzecz to twoja dobroć. Zabiorę ją do restauracji, kupię laptopa itd. Chcesz być dobry. Chcesz jej i światu pokazać że dbasz i że zasłużyłeś. To nic nie daje w relacjach z kobietami. Nie inwestuj w kobietę z którą się rozstajesz. Ona tego nie doceni. Kobiety odbierają to za słabość. 

     

    Cztery: podjąłeś decyzję o rozstaniu? Masz dowody do sprawy sądowej? Przestań ją szpiegować i podsłuchiwać. Katujesz się tym emocjonalnie. Ktoś rucha twoją ukochana cipke a ty tego słuchasz. To jest tortura. Przestań. Poświęć ten czas na ruchanie lub sport. 

     

    Tego związku już nie ma. Musisz nad sobą popracować bo kolejny skończy się tak samo. 

    Dzięki za cenne rady. Masz rację. Ze słowotokiem czy pracuję, i wdrażam w życie, trudne to, ale będę próbował do skutku. 
     

    No właśnie chciałem żeby to wpłynęło na jej ocenę mnie, to w jaki sposób się rozwiodę- poinformuje. 
     

    Dlaczego twierdzisz, że to nic nie daje wy relacjach z kobietami. Skoro Kochanek kupuje jej prezenty, oraz swojej narzeczonej, robi dokładnie wszystko do czego one pragną - wycieczki, restauracje itd. To tak jakby on byl Cucoldem !!! A ja nie bylbym cucoldem, bo nie daje jej tego wszystkiego czego ona chce. i jaki wniosek? On rucha, ja nie. On sie zgadza z nimi, nie neguje ich itd. I nie krytykuje. 
    nie kumam tego…

     

    Chce wiedziec jak ten koles to robi. Nie chce kurew za pieniadze, tylko kurwy nie za pieniadze. Zeby mnie pożądały, tak jak ona jego ! 

    Teraz, Mugen2 napisał:

    Dzięki za cenne rady. Masz rację. Ze słowotokiem czy pracuję, i wdrażam w życie, trudne to, ale będę próbował do skutku. 
     

    No właśnie chciałem żeby to wpłynęło na jej ocenę mnie, to w jaki sposób się rozwiodę- poinformuje. 
     

    Dlaczego twierdzisz, że to nic nie daje wy relacjach z kobietami. Skoro Kochanek kupuje jej prezenty, oraz swojej narzeczonej, robi dokładnie wszystko do czego one pragną - wycieczki, restauracje itd. To tak jakby on byl Cucoldem !!! A ja nie bylbym cucoldem, bo nie daje jej tego wszystkiego czego ona chce. i jaki wniosek? On rucha, ja nie. On sie zgadza z nimi, nie neguje ich itd. I nie krytykuje. 
    nie kumam tego…

     

    Chce wiedziec jak ten koles to robi. Nie chce kurew za pieniadze, tylko kurwy nie za pieniadze. Zeby mnie pożądały, tak jak ona jego ! 

    No wlasnie ja widze ze on jest dobry dla kobiet. Tylko je mega klamie no i rucha wiele. Jaką to zataja przed innymi kobietami? A może się chwali, że tak dużo rucha i laski to podnieca. 
     

    To jak to jest, że on tak kłamie, i one tego nie widzą.

     

    wczoraj mi detektyw mówił, żeby być szczerym w związku. Kompletnie nie widzę tego… bo widzę że za szczerosc dostaje w dupe. Tylko że ja za nieszczerości też dostaje w dupę, bo ona wie że kłamie. 
     

    Więc ja nie wiem, o chuj chodzi ! 

    Ja wiem że tego związku już nie ma, ale dlaczego Radca prawny, oraz detektyw jakby sugerowali żeby jeszcze walczyć o związek? Bo ja uważam, że już nie ma żadnej szansy, żeby się po prostu się stać Cud. 

  22. 8 godzin temu, Kamil9612 napisał:

    Dużo widziała, dużo słyszała, ma doświadczenie.

     

    No to będziecie jak bracia :) 

    Lepiej facet, zrozumie, będzie wiedział co robić a czego nie (nie mam, aż takiego doświadczenia, aby udzielać dalekosiężnych porad/wskazówek).

    Ekhm :D No comment XD Weź facet, nie pójdzie na to.

    Wolisz cipę czy dzieciaka, wybierz.

    Ekhm, nierealny jesteś. Żaden sąd w Polsce nie przyzna alimentów na dzieciaka od żony na rzecz ex męża. To musiała by to dziecko bić o ścianę, to wtedy tak by mogło być. Nie realne w omawianej sprawie.

    Ona by chciała; 1/dziecko, 2/alimenty na nią i na dzieciaka, 3/kurwić się :D 

    Wole Cipki + dzieciaka. 
    To czemu bracia pisali zeby walczyc o dziecko i palic kase jakby jutra mialo nie byc? 

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.