Skocz do zawartości

deleteduser123

Użytkownik
  • Postów

    10
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Odpowiedzi opublikowane przez deleteduser123

  1. 1 minutę temu, Kespert napisał:

    Widać więc, że nauczka z Indiami poszła w zapomnienie. Tam przecież też było pełno "specjalistów" dostępnych od ręki, i koszta znacznie niższe były... ale magiczny trójkąt dobrze/szybko/tanio nadal działa.

    Włochy cy Hiszpania to nie Indie. To raczej my jesteśmy Indiami Europy. Na jakość oracy Wlochow czy Hiszpanów nikt nie narzeka. 

  2. W dniu 16.12.2021 o 23:53, SamiecGamma napisał:

     

    To prawda. Ogarnięty senior z dobrą ścisłą głową jest dziś w stanie znaleźc pracę za 30k. Widziałem oferty za 40k... 

    To długo nie potrwa. Stawki wyższe niż w Niemczech, a jakość wciąż niższa. Duże korporacje już przenoszą swoje centra IT do Włoch czy Hiszpanii, (np moja była firma) bo dużo taniej a i o specjalistę łatwiej. W Polsce nie mogliśmy znaleźć specjalistów od dosyć popularnych technologii, a jak już przychodzili to rzucali kwotami z kosmosu. W Mediolanie i Barcelonie mogliśmy przebierać w kandydatach a i koszta nizsze.  Więc niech polscy "spece IT" sami sobie odpowiedzą jak długo to potrwa. 

  3. 54 minuty temu, Boromir napisał:

    Problem jest poważniejszy polecam obejrzeć, daje do myślenia.

     

     

    Nie, proszę, tylko nie Trader. Gość z faceta edukującego ludzi jak inwestować (choć większość jego przewidywań i tak była nietrafiona), zmienił się w kogoś kto ciągle bierdoli o światowych spiskach, medycynie niekonwencjonalnej i na każdym kroku opycha swoją gówno wartą książkę (wiem bo też dałem się nabrać i kupiłem) i wciska jakieś zniżki na szkolenia czy usługi prawnicze. 

    Ehhh... Widać że facetowi lockdown zaszkodził na głowę. 

  4. Dzień dobry. Ja w sprawie Polskiego New Deal.

    Sprawa sprzed mniej więcej tygodnia. 

    Otóż na codzień, od ponad 6 lat mieszkam sobie szczęśliwie za granicą. W Polsce mam mieszkanie i kredyt, do którego spłaty zostało mi już  niewiele. Traf chciał, że wygasała mi ważność dowodu osobistego więc sobie wyrobiłem nowy i z tym nowym dowodem poszedłem do banku zaktualizować dane konta o ten nowy dowód i złożyć zlecenie spłaty resztek kredytu. 

    Okazało się, że nie mogę zaktualizować dowodu, bo od tego roku banki mają wytyczne z Urzędów Skarbowych, żeby zebrać dane dotyczące Polaków, o których USy nie mają informacji o dochodach. A ponieważ moja rezydencja podatkowa jest poza granicami PL, to US nie ma żadnych i formacji o mnie o moich dochodach ani podatkach. No i gdy przyszedłem do banku, to pierwsze co mi zostało powiedziane, to to że mam im podać informacje dotyczące mojej rezydencji podatkowej i przynieść kserówki rocznych zeznań podatkowych. Bez tego nie zaktualizują mi dowodu, a ja stracę dostęp do konta. Po co im to, skoro do tej pory nie było potrzebne? Place podatki w miejscu zamieszkania i powstawania dochodu i polskiemu USowi nic do tego. 

    Ponadto, zostałem poinformowany, że od teraz nadpłata kredytu a w związku z tym zmniejszone kwoty odsetek traktowane są jako dochód i jak to zrobię, to będę musiał zapłacić podatek od tych umorzonych odsetek. 

    Paranoja. 

     

    Miejsce akcji Wrocław, Bank BNP Paribas. 

     

    Tak, że tak... 

  5. 6 godzin temu, UncleSam napisał:

    1g fatu to 9kcal

    1kg to 9000kcal

     

    To dotyczy czystego tłuszczu (tak naprawdę to nie 9 tys kalori, ale trochę powyżej 7tys).  Ale, komórki tłuszczowe u człowieka, zawierają spore ilości zatrzymanej wody, która swoje waży, a nie zawiera kalorii. Za to szybko się ją traci po odstawieniu cukru i soli.
    Więc nie jest tak strasznie, jak się wydaje.

    • Like 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.