Skocz do zawartości

deleteduser118

Użytkownik
  • Postów

    29
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez deleteduser118

  1. Tak. Byłem kiedyś w związku z dziewczyną, o którą wcześniej długo się "starałem", po prostu bardzo mi się podobała fizycznie, a byłem młodym chłopakiem, którym w tamtym czasie rządził popęd. Na każdym kroku dawała mi do zrozumienia, że jestem jej facetem z braku laku. Nie raz i nie dwa zachwycała się w mojej obecności innymi facetami w podobny sposób jak "Twoja" dziewczyna. Tak, było to strasznie upokarzające, ale fakt faktem - sam jej na to pozwalałem, bo uważałem ją za swoją nagrodę, za kogoś lepszego ode mnie tylko dlatego, że miała wielkie cycki i zgrabną pupę. Jakimś cudem odnalazłem gdzieś swoje jaja i zakończyłem tamten związek. Teraz chce mi się z tego i z ówczesnego samego siebie śmiać Rozumiem Twoje uczucia, są w tej sytuacji jak najbardziej w porządku - jesteś rozczarowany całą tą sytuacją, miało być inaczej. Spójrz na to jednak z drugiej strony - to doświadczenie przyniosło bardzo dużo cennych informacji o "Twojej" dziewczynie i o tym jak postrzega Ciebie. Zastanów się jak ona zareagowałaby w sytuacji, w której Ty w podobny sposób zachwycałbyś się inną kobietą. No właśnie... Przetraw to na chłodno, emocje nie są dobrym doradcą.
  2. Siemanko Wszystkim! Nie wiem co jeszcze powinien tu napisać, więc opowiem kawał. Przychodzi kobieta do aptekarza i mówi: – Poproszę truciznę. – A po co pani trucizna? – Chcę otruć niewiernego męża! – Nawet jeśli panią zdradza, nie mogę pozwolić, żeby pani go otruła! Wtedy kobieta wyciąga zdjęcie, na którym jej mąż kocha się z żoną aptekarza. Na to aptekarz: – Nie wiedziałem, że ma pani receptę!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.