Skocz do zawartości

Plazmit

Użytkownik
  • Postów

    77
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Odpowiedzi opublikowane przez Plazmit

  1. W dniu 26.11.2023 o 09:57, IceColdKilla napisał(a):

    Psychoterapia. Póki co nic innego mi do głowy nie przychodzi.

    Zmiana zaczyna się od środka, a żeby coś się zadziało sam musisz podjąć wysiłek. Jeśli Ty nic nie zrobisz to nikt tego nie zrobi. Psychoterapia może Cię nakierować, pewne rzeczy zrozumieć, zaakceptować czy też przerobić. Lecz często jest tak że pewnych rzeczy nie dostrzegamy, a rady od innych odbijają się jak groch od ściany. Poznaj siebie, zrozum co potrzebujesz, czego Ci brakuje. Zastanów się. Zmień nawyki i utrzymaj je, zmiana nawyków z czasem przekształci Twoje postrzeganie świata. Stwarzaj sobie okazję i wykorzystuj te nadane. Chcesz wyjść do ludzi, to to zrób mimo tego, że się boisz. Każdy się bał, że będzie oceniony. Wystarczy, że na początek powiesz dzień dobry. I przesuwaj tak swoję granice.Masz małe doświadczenie, bo byłeś odcięty od ludzi. Nie poddawaj się, w każdym aspekcie życia. Gdy dziecko uczy się chodzić, przewraca się i wstaję, aż się nauczy. Nie leży i czeka, aż ktoś je z tego wyręczy. Nie masz nastroju? To zmień nastrój. Na samoocene mamy wpływ najlepiej zmieniać ją za pomocą wysiłku,która włożyłeś w siebie, czy to budując sylwetkę czy co kolwiek innego. To musi być pierwotna zmiana od środka, nie że zwiększysz swoją samoocenę z czynników z zewnątrz np. Like na zdjęciach, gadżety, pochwały. Bo to jest łatwe i łatwo to stracić, np. przez hejt, strata tych dóbr. A satysfakcji z twojej drogi zmiany, progresu i osiągnięć nikt nie może Ci odebrać tylko ty sam przes sabotaż siebie. W takim razie co chesz zmienić?

    • Like 1
  2. Dziś mija mi 90dzień noFapu, to była moja, któraś próba myślę, że w 10 podejściach się zmieściłem. Najlepsza po za tą to 42dni. Założyłem cel na 90dni. W tym czasie miałem kilka kryzysów, ale wcześniejsze próby mnie na nie przygotowały i nie uległem. Według mnie przeszedłem ten proces w sposób, łagodny. Wcześniejsze próby, dawały te "super moce", na tej ostało się to co po 7dniach. Uważam, że poprawiło mi się to, że nie jestem tak zmęczony jak przedtem, ale nie wiem czy to też nie od tego, że lato się zaczęło 😅. I się zastanawiam co dalej? @Spokojnie jakieś pomysły?

    • Like 4
    • Dzięki 1
  3. 2 godziny temu, Abroży Kleks napisał(a):

    Po prostu nie wiem jak i gdzie je poznawać. Pisałem wcześniej, że podchodzenie na ulicy do kobiet jest dla mnie bardzo kiczowate i kompletnie nie w moim stylu.

    To zapisz się na jakiś kurs np. Tańca. Tam poznasz kobiety i czegoś się nauczysz.

    No i jak wcześniej bracia mówili, popraw mindset. Pozostając sam ze sobą, bądź w dobrym towarzystwie. Polub się. Pierwotne szczęście bierze sie z wewnątrz, a nie z zewnątrz. Także, nowe rzeczy, czy kobieta tego Ci nie da.

    • Like 2
  4. Witam. 

    Też rozstałem się z kobietą, z którą mam syna. Też sytuacja jak u Ciebie, zmienia sobię partnerów co jakiś czas lub jest sama. Też nie ma co się dziwić, bo ma swoje dobre lata za sobą i już ma bagaż, a faceci którzy się kręcą nie szukają związku tylko, by se poużywać. Wiem, że jak bym zaproponował zainicjował seks to by nie było oporów. Wiesz, emocje spontan i one wariują. Ale nie robię tego, bo się cenie. Ona czuję w tym korzyść, bo jeśli byś wszedł w taki układ, to byś się nie obejrzał i byś był jej chłopcem na posyłki. Do tego, za dużo o Tobie będzie wiedziała, będzie chciała Cię kontrolować. Teraz ją idealizujesz, zapominasz o tym dlaczego się rozstaliście. Widzisz co się dzieje ile red flagów, a Ty się zastanawiasz. Przypomnij sobie dlaczego się rozstałeś. Najlepiej wychodzi jak się odcinasz, robisz swoje i tylko sama kurtułazja. Przywozisz dziecko, odwozisz. A Takie wypady, wspólne źle działają na twoją psychikę. Powinieneś się odciąć, żeby móc zacząć coś nowego. A tak to przywiązanie nie pozwoli Ci nawet odczytać sygnałów od innych kobiet. 

    Ten czas poswieć dla siebie. Zaprzyjaźnij się z sobą.

    Jestem dziś na 90dni noFap. Czasami mam kryzys i wiem jak racjonalizacja próbuje mi mydlić oczy. Jesteś oszołomiony emocjonalnie. Ogarnij emocje i zajmij się sobą. Bluepill Ci mówi, zamasz za dobrze i sam się sabotujesz.

    • Like 2
  5. Redpill to wiedza, nie mówi Ci co masz robić, tylko czego się możesz spodziewać. Trzeba ją zaakceptować całą. Redpill rage to nie całość. To, że uważasz, że jesteś na redpillu nie oznacza, że nie popełnisz błędu. My ludzie jesteśmy słabi, czasy bez wartości. Umysł potrafi zracjonalizować całą tą wiedzę i stworzyć nieprawdziwą iluzję by coś osiągnąć. Jestem na nofap z 70 dni i czasami te pragnienie Tzipy jest tak silne, że jestem wstanie uwierzyć w takie farmazony co umysł zracjonalizuje, że SZOK. Na szczęście, po chwili potrafię dojść do jasności umysłu. 

    • Like 2
    • Dzięki 1
  6. "Nie ma nic wstydliwego, w tym, że kogoś zraniłeś Każdy rani, lecz w jaki sposób to zrobiłeś!? Jeśli zdradziłeś, to jesteś bez wartości Nie można Ci ufać, bo do kurewstwa masz skłonności Siebie zdradziłem wiele razy za każdym razem Czułem się podle że zawiodłem A te rany nigdy się nie zagoją Trzeba chcieć zrozumieć je, dojrzałość niosą Gdy wbijasz palec w dnie by przypomnieć sobie, że Za czymś stoją weź do siebie te lekcje Im znów będziesz na rozstaju dróg Cicho prosząc lepsze dni śląc te intencje Bezkresną przestrzeń marzeń Ilu gotowych jest zmienić bieg wydarzeń To się okaże ilu powstanie do walki A ilu wydostanie się z klatki"

    Tekst pochodzi z https://www.tekstowo.pl/piosenka,ak_47,ostroznosci_nigdy_dosyc__2019_.html

    • Dzięki 1
  7. Rób to co intuicja Ci mówi, skoro nie przepadasz za jej znajomymi. To powiedz, że przemyślałeś sytuację i nie jedziesz na wakacje z nią i nimi. Jak ona chcę jechać to niech jedzie. A Ty sobie pojedź sam czy swoją paczką i dobrze się baw. Jeśli ma ochotę dołączyć to proszę bardzo, jeśli nie to nie. Nie musicie być papużkami nie rozlączkami. Jak po wakacjach wyczujesz coś dziwnego w jej zachowaniu. To zawsze możesz nie wiedzieć co czujesz.

    • Like 1
  8. W dniu 28.02.2023 o 17:13, vodkas85 napisał:

    Wizualizacja. Skupiam się na czymś neutralnym. Jakaś scena z filmu. W ostateczności Afera Płotowa.

    Normalny płot ludzki? Wyższy od mego. Nie można stawiać wyższego płotu. O! Rozmiar płotu to jest. To jest ustawa.

    • Haha 1
  9. W dniu 22.02.2023 o 00:10, Messer napisał:

    Ale czym się przejmujesz? To jest jakieś nowe, fantastyczne zjawisko w świecie?

     

    No w jakim "systemie" żyjesz? Ano w takim, w jakim żyli ludzie zawsze. 

     

    Było kiedyś niby inaczej? Oczywiście, że nie. Na ostrych językach zawsze nabici byli wszelcy ludzie w okolicy, plemieniu, wsi. Każdy o każdym plotkował, wymieniał informacje, oceniał, wkurwiał się czyimś powodzeniem czy nadmuchiwał się własną małością, bo komuś coś się nie udało i w kontraście wychodził rzekomo na "kogoś".

     

    Wymień mi jeden okres w historii, jakikolwiek, gdzie ludzie nie wymieniali informacji o innych ludziach, nie moralizowali ich w sposób emocjonalny :lol: wyjątki są w klasztorach gdzie mamy śluby milczenia tylko. xD

     

    Cokolwiek nie zrobisz to będą o Tobie gadać. Czy będziesz jeździł rozlatującym się golfem, czy nowym Ferrari 812. Czy będziesz kogoś miał, czy nie. Nie ma to absolutnie żadnego znaczenia. Czy Roksi będzie skakała po wibratorze, koleżance, kolesiu co ma 20 lat, 30 czy nawet 40 - i tak by o niej gadali i oceniali. Takie życie.

     

    Plotki i opowieści ludzi o innych ludziach, to są wyłącznie zawoalowane opowieści o ich dzieciństwie i nieskuteczna próba leczenia własnych wewnętrznych braków. Nic więcej.

     

    Także nie masz się nad czym zastanawiać. Lepiej się zajmij własnym życiem zamiast się tym emocjonować, bo pewnie masz sporo do roboty.

     

    Się, kurwa, przejmujecie. :lol:

    Dokładnie. Jak facet z babą jedzie na koniu - powiedzą, że męczą zwierzaka. Jak prowadza konia i idą pieszo - powiedzą, że debile bo mają konia, a pieszo idą. Jak baba jedzie na koniu, facet idzie - to facet pantoflarz. A jak facet jedzie, baba idzie to, facet egoista xd. Mądrzy ludzie rozmawiają o pomysłach, przeciętni o rzeczach i wydarzeniach. Ludzie głupi o ludziach.

    • Like 2
  10. W dniu 5.01.2023 o 18:37, Endriu571 napisał:

    To bardziej było tak ze powiedzialem jej jak jak to widzę, i że ona też mi to powie jak ogarnie, bo nie chce trącić teraz Energi i czasu aby spotkać się z nią przez kolejny miesiąc a ona mi po tym miesiacu powie ze bądźmy kumpla i np. 

    Spotykasz się z kobietą do momentu, aż sama wyjdzie z inicjatywą wejścia w związek. W tym czasie zapraszadz ją na takie randki jak spacer, łyżwy, kawa, herbata. Spotkania (nie randki) tanie, byś nie inwestował. Najlepiej takie, abyś z nią mógł porozmawiać i ją poznać czy się nadaje do relacji. Kino to zły pomysł, bo nie ma właśnie tego elementu. Możesz ją całować i oceniasz po czynach nie słowach. Ja spyta o związek (oczekuję Ciebie na wyłączność.) to spytaj ją czy z kimś jeszcze się spotyka. Jak odpowie, że spotyka się z kimś tam jeszcze. To mówisz, że w takim razie zostaję tak jak teraz jest. I inwestujesz minimalnie jak postawienie kawy itp. jeśli jest warta. A jak coś kręci to szkoda czasu, ma nią. Bo jak się jej podobasz to nie może się doczekać aż ją pocalujesz. Dlatego obserwujesz po czynach. Nie warto zapraszać na obiady itp. bo jest wiele dziewczyn, które bardzo chętnie zje za darmo i się zabawi. Takie coś to w nagrodę dla dziewczyny w relacji jak potrafi się zachować. Pozdrawiam 

    • Dzięki 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.